Egzekutor recenzja

Ktoś rozliczy Cię z Twoich lęków...

Autor: @skrzatix ·4 minuty
2014-02-12
Skomentuj
2 Polubienia
Psycholog kryminalny z zawodu, pisarz z powołania ponownie wstrząsa swoimi wizjami seryjnego mordercy i tragicznych historii. Chris Carter w swojej debiutanckiej powieści "Krucyfiks" stworzył postać seryjnego mordercy, który uzmysławia swoim ofiarom już na początku tortur, że przed śmiercią doznają niewyobrażalnego bólu. W drugim thrillerze z Robertem Hunterem i Carlosem Garcią, "Egzekutorze", udowadnia, że Krucyfiks mógłby Egzekutorowi co najwyżej czyścić buty. Choć oboje mogliby się porównywalnie śmiać śledczym w twarz, robiliby to inaczej. Egzekutor również pastwi się nad swoimi ofiarami, jednak robi to w o wiele brutalniejszy i makabrycznie przemyślany sposób, dbając o to, aby mękom fizycznym towarzyszyły okrutne męki psychiczne. Bo wyobraź sobie to, czego najbardziej się boisz. Owadów? Nocnych koszmarów? Prześladują Cię jakieś wspomnienia? Wyobrażasz sobie coś, co przeraziłoby Cię to szpiku kości? Egzekutor wykorzystałby Twój strach przeciwko Tobie, ucieleśniając Twoje lęki i nimi Cię zabijając. Nie, nie mógłbyś się z tego wybudzić jak ze snu. Przynajmniej przez kilkanaście godzin, zanim byś w końcu nie umarł.

Morderstwo księdza w kościele, które na pierwszy rzut oka wygląda na rytualne, to tylko preludium do okrucieństwa, jakie jeszcze popełni Egzekutor. Ojciec Fabian został znaleziony przy ołtarzu udekorowanym krwią. Zamordowanie osoby, która powinna mieć wnętrze nieskazitelnie czyste, a jej autorytetem być wiara, dobro i etyka, zawsze wzbudza kontrowersje. W tym przypadku tym bardziej. Mężczyzna nie miał głowy. Znaczy miał, ale nie swoją. Bo psa. Przyczepioną do jego tułowia za pomocą drewnianego kija. Co zdaje się mówić okrutnik tym czynem? W grę wchodzi symbolika czy może tajemnice z życia duchownego, które będą musieli odkryć detektywi? Jak się okazuje i co już zresztą możemy zobaczyć na przodzie okładki, Egzekutor zna lęki swoich ofiar i sprawia, że stają się one rzeczywistością. Jednak lęk przed czymś potęguje on do przerażających, niezmiernie bolesnych chwil, doprowadzających ofiarę do śmierci. Powolnej agonii, której tylko osoba przesiąknięta totalnie złem mogłaby komuś życzyć.

Robert Hunter to wciąż ten sam oczytany geniusz, który nie usiedzi długo na jednym miejscu, podobnie jak nie pośpi długo w jednym łóżku. Typ samotnika i ryzykanta w przeciwieństwie do żonatego Carlosa, który wciąż wydaje się być ukarany mniejszym poziomem inteligencji, niższą wytrzymałością i przy Hunterze jawi się jako jego wierny giermek. Mimo że tylko wierny giermek, któremu czasami trzeba za dużo wyjaśniać - zawsze niezawodna pomoc. Bohaterowie są nakreśleni pewną, męską ręką. Oszczędnym i zdecydowanym stylem, w którym nie ma miejsca na zbędne spostrzeżenia, uciekanie w metafory, finezyjną opisowość. Carter stawia na minimalizm opisowy, ale wyrazisty, dopracowaną i dynamiczną narrację, brzmiącą jak najbardziej żywo i naturalnie - wie, co chce przekazać, rozwinąć i nie będzie tego owijał w bawełnę.

Robert Hunter i Garcia Carlos ze świeżym pomocnikiem Hopkinsem i pod nadzorem nowego zwierzchnika - kobiety rządzącej męską ręką - będą musieli odnaleźć się w plątaninie poszlak i rozwikłać liczne skomplikowane powiązania, walcząc z czasem i wścibską prasą, która jest tutaj tylko szkodnikiem. Wątek Egzekutora nie będzie jedynym - Carter ubarwia thriller postacią młodej dziewczyny o nadprzyrodzonej zdolności. Tutaj można zadawać sobie pytanie, czy ten wątek rzeczywiście jest potrzebny? Odnosi zamierzony efekt, dodając szczypty napięcia i niepewności, ale konstrukcja powieści nie ucierpiałaby na jego braku. Carter tworzy epizody, w których realizm bije wiarygodnością po oczach - szczegółowa przestrzeń Miasta Aniołów, umotywowane zbrodnie, wyjaśnione do cna procesy mordowania i cierpienia ofiar przez specjalistów, sceny z pracy dynamicznych detektywów. Na tym tle racjonalistycznych wyjaśnień nagle wprowadzony wątek, który wymyka się logice człowieka, wypada niespecjalnie dobrze, jak dorzucony niepotrzebnie gratis do pełnego zestawu. Niby niepotrzebny, ale skoro już jest, to niech zostanie przetrawiony.

W porównaniu do "Krucyfiksa" intryga kryminalna "Egzekutora" została o wiele głębiej przemyślana. Najważniejszym pytaniem stawianym sobie przy czytaniu tego typu literatury jest 2w1 - kto zabił i dlaczego? O ile na drugą część pytania czytelnik nie udzieli sobie odpowiedzi bez interwencji Cartera, o tyle z pierwszą częścią może poradzić sobie na własną rękę. W pewnym momencie zaczyna mrugać ostrzegawcza lampka. Pisarz niedostatecznie zamaskował ważne poszlaki w powieści. Jak to bywa, brzmią one jak powiedziane mimochodem i gdzieś umykają w trakcie lektury przez skierowanie skupienia na inne kwestie, ale przywiązywanie uwagi do szczegółów zda egzamin jeszcze przed ostatecznym podejściem. Czy to rozczarowuje? W pewnym stopniu tak. Bokiem umyka część elementu zaskoczenia, który miał być potężnym podmuchem, a został silnym wiatrem, który nie strąci z nóg. Na szczęście pozostaje szokująca historia i wtedy wychodzi na jaw zupełnie misterna, genialna konstrukcja intrygi i złączenie motywów. Właśnie to świadczy o wysokiej jakości "Egzekutora" - Chris Carter nie epatuje bezcelowo wyrachowanym i perfekcyjnie zaplanowanym bestialstwem. Przez makabrę pokazuje, do czego zdolni są ludzie i jakie pobudki muszą nimi sterować. Czy są one jakimkolwiek usprawiedliwieniem? Czy trzeba mieć na uwadze przede wszystkim czyjś stan psychiczny? Czy gdyby Ojciec Fabian został postawiony przed zaistniałą sytuacją, nakazałby wybaczyć bliźniemu zgodnie z religią?

"Egzekutor" to bardzo dobry thriller psychologiczny, któremu jednak zabrakło trochę utajonego sprytu. Nie mniej jednak Chris Carter po świetnym debiucie nie zawodzi i nadal jest pisarzem obiecującym. Mimo ogromnej dawki brutalizacji nie epatuje nią bezsensownie i nie tylko ona stanowi o mocnym i bulwersującym charakterze "Egzekutora" - zdecydowanie nie dla osób wrażliwych. Miłośnicy mocnych wrażeń i makabrycznych zagadek powinni sięgnąć po jego twórczość - nie powinni się zawieść, a jeśli ktoś lubi nietypowe elementy w tego typu powieściach - tym bardziej polecam. Wciągająca, wstrząsająca podróż przez granice ludzkiej wytrzymałości, podczas której człowiek dowiaduje się, jak naprawdę bardzo jest wrażliwy. Psychicznie i fizycznie.
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Egzekutor
7 wydań
Egzekutor
Chris Carter
8.1/10
Cykl: Robert Hunter, tom 2
Seria: Kryminał

Gotowy na wszystko psychopatyczny zabójca kontra błyskotliwy śledczy... "Egzekutor" to drugi tom z bestsellerowego cyklu o Robercie Hunterze. Tym razem detektyw tropić będzie nieuchwytnego mordercę, k...

Komentarze
Egzekutor
7 wydań
Egzekutor
Chris Carter
8.1/10
Cykl: Robert Hunter, tom 2
Seria: Kryminał
Gotowy na wszystko psychopatyczny zabójca kontra błyskotliwy śledczy... "Egzekutor" to drugi tom z bestsellerowego cyklu o Robercie Hunterze. Tym razem detektyw tropić będzie nieuchwytnego mordercę, k...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Chris Carter jest jednym z tych autorów, po którego książki sięgam dosłownie w ciemno. Są brutalne, krwawe, a momentami mogą u niektórych powodować odruch wymiotny, ale jednocześnie są niezwykle wcią...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

Chris Carter jest dla mnie niekwestionowanym mistrzem literatury kryminalnej. Do tego stopnia, że postanowiłam po raz pierwszy od niepamiętnych czasów zrobić sobie reread. Początkowo czułam się, jakb...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Pozostałe recenzje @skrzatix

Letarg
Kryminał dziennikarski?

Skoro istnieją kryminały policyjne, kryminały społeczne, to czy „Letarg” Thomasa Engera można by nazwać „kryminałem dziennikarskim”? W „Letargu” główny bohater, Henning J...

Recenzja książki Letarg
Castorp
Współczesna powieść, która odnosi się do pięknej klasyki...

"Czarodziejska góra" Tomasza Manna została wydana w roku 1924. To ponad 700-stronicowa powieść filozoficzna, nazywana monumentalnym dziełem autora, wprawiająca w specyfic...

Recenzja książki Castorp

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
Gra o miłość
Gra o miłość
@CzarnaLenoczka:

Piorun sycylijski, który trafił Shy’a Gardeneradalej sieje spustoszenie w jego organizmie. Miłość od pierwszego wejrzen...

Recenzja książki Gra o miłość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl