"Kto się urodzi na to, by zostać królem- do końca nim pozostanie."
Niecały rok temu miałam okazję recenzować pierwszy tom z cyklu "Hedvigis" Krzysztofa Konopki i zdecydowanie jest to jedna z moich ulubionych książek jeśli chodzi o wątek historyczny. Myślę, że nie ma tu ani jednej osoby, która choć trochę nie znałaby historii królowej Jagwigi, która już jako dziecko musiała zmierzyć się z ogromnym wyzwaniem. Wyzwaniem, które przerosłoby zapewne niejednego dorosłego człowieka. Teraz mam w swojej ręce drugi tom, a czy mi się podobało, dowiecie się w dalszej części recenzji.
Młoda królowa już od ponad roku zmaga się z wieloma wyzwaniami związanymi z posiadaniem korony. Do Krakowa zmierza już orszak Jagiełły- kniazia litewskiego, którego ma poślubić. Czas płynie nieubłaganie, a Jadwiga nie jest w stanie zapomnieć o Wilhelmie, któremu została przyrzeczona wiele lat temu. Będzie musiała podjąć jednak decyzje - własne szczęście czy powinność wobec królestwa?
W tym samym czasie z podobnymi, o ile nie jeszcze większymi problemami mierzy się jej siostra Maria, wraz z matką Elżbietą. Na Węgrzech dochodzi bowiem do zamachu stanu, a tron przejmuje władca Neapolu. Czy starsza z sióstr będzie w stanie odzyskać panowanie? Do czego posunie się matka, chcąca chronić swoje dzieci?
"Niektórzy mówią, że zdobycie wielu koron jest glorią na ziemi, lecz to bardziej przekleństwo. Mając jedną, człowiek chce sięgnąć po kolejną i kolejną. I nie spocznie, póki nie zgarnie wszystkich."
W serii "Hedvigis" najbardziej podoba mi się to, że autor mimo tego, że przekazuje czytelnikowi wiele informacji historycznych, umie zrobić to w bardzo jasny i klarowny sposób. Nie chce mi się wierzyć, że znajdzie się osoba, która nie zrozumie wydarzeń zawartych w tych książkach. Ja sama nigdy nie byłam geniuszem historycznym, a czytając którąkolwiek z nich nie miałam najmniejszego problemu ze zrozumieniem ich treści.
Sama Jadwiga czy nawet jej siostra, są ukazane od strony bardzo uczuciowej. Autor nie zajmuje się tutaj suchymi faktami, by tylko przedstawić dokładny bieg wydarzeń, ale zwraca uwagę na dusze każdego z bohaterów. To właśnie wszystkie ich wewnętrzne rozterki, problemy i obawy to to, co buduje każdą z tych książek.
"Będą kwitły fiołki przed tobą, a ty po nich pójdziesz i poniesiesz nadzieję tym, którzy jej łakną."
Jeśli chodzi o samą "Lilię w koronie" to myślę, że podobała mi się nawet bardziej niż pierwszy tom. Jako czytelnicy mamy okazję poznać Jadwigę jeszcze bliżej niż poprzednio. W jej życiu dziele się tak wiele ważnych rzeczy. Zbliżający się ślub z Jagiełłą czy przedłużająca się rozłąka z matką i siostrą to tylko ułamek tego co przytłacza tą młodą, ale jakże dojrzałą duszę. Czytając kolejne strony książki, nie byłam w stanie choć na chwilę oderwać się od tej niesamowitej historii. Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie nawet, żeby mogła ona zostać lepiej przedstawiona. Nie da się nie zauważyć, że autor w piękny, a nawet nieco bajkowy sposób opisał życie Jagwigi i jej rodziny.
Z niecierpliwością czekam na kolejny tom!
"Mówią o niewieście, która krzyż wznosząc do góry, prawdziwą wlała w ich serca wiarę. Bo dzielna, dobra... Bo to uczyniła, czegośmy my się lękali. Ona wyszła do tych ludzi nie siłą ich nawracać, ale miłością."
Dwa narody. Dwie kultury. Jedno przymierze. A.D. 1386. Na polskim tronie zasiada dwunastoletnia Jadwiga Andegaweńska. Młoda władczyni od półtora roku walczy o przetrwanie na wawelskim dworze. Wciąż ...
Dwa narody. Dwie kultury. Jedno przymierze. A.D. 1386. Na polskim tronie zasiada dwunastoletnia Jadwiga Andegaweńska. Młoda władczyni od półtora roku walczy o przetrwanie na wawelskim dworze. Wciąż ...
Pamiętam, jak przez przypadek trafiłam na książkę Krzysztofa Konopki „Hedvigis, dziedziczka królestwa” . Pomyślałam oczywiście, że kolejny autor pisze o Jadwidze i na pewno nic ciekawego z książki ni...
@gabi_feliksik
Pozostałe recenzje @read.my.heart
🤍 Jak przetrwać swoją śmierć 🤍
🤍 Q: Chodzicie na imprezy hallowenowe? Za co się przebieracie? 🤍 Co prawda, ja na takie imprezy nie chodzę, ale za wampira przebieram się bardzo często 😅 Dla mnie każd...
💛 Q: Wierzyliście w magię, jako dzieci? 💛 "Jesteśmy jak słońce i księżyc. Stworzeni dla siebie i skazani na uwięzienie po dwóch stronach dnia, by przetrwać mógł świat."...