Nie przepadamy za robalami. Wzbudzają w nas odrazę. Musimy jednak pamiętać, że większość z nich – przynajmniej tych żyjących w naszym klimacie – nie wyrządzi nam krzywdy. Moja mama często powtarzała „ten pająk bardziej się ciebie boi”. Coś w tym jest. Z jego perspektywy człowiek to niebezpieczny gigant polujący z gazetą w ręku.
Fabuła
Mały Bruno zostawia w pokoju nadgryzione jabłko, na którym siada mucha. Owad wywołuje u chłopca niepokój. Woła tatę, aby go przegnał. Szybka mucha jednak ucieka i chroni się za szafą.
To nie koniec przygód z robalami. W nocy Bruno dostrzega podejrzany cień. Czy to któraś z zabawek ożyła? Nie, pod łóżkiem skrył się wielonożny potwór – straszny pająk. Cały dom zostaje postawiony na nogi z powodu nieproszonego gościa.
Książka podzielona jest na 5 części.
Dwie poświęcone są Brunowi i niepokojowi, który go nawiedza podczas spotkań z muchą i pająkiem. Maleńkie stworzenia, a jednak coś powoduje, że chłopiec się ich boi.
Po reakcjach Bruna jest czas na poznanie odczuć owadów. Te fragmenty są rewelacyjne. Patrzymy na świat oczkami muchy oraz pająka i możemy posłuchać owadzich myśli. Okazuje się, że nie chcą zrobić ludziom krzywdy. Tak jak Bruno boi się ich, tak one obawiają się jego. Nie rozumieją dlaczego chłopiec robi tak wielki hałas i rzuca w nie rzeczami.
Ostatnia część – znikają nocne cienie, nadchodzi ranek. Bruno i tata przeczesują pokój w poszukiwaniu nieproszonych gości. Po tym fragmencie oczekiwałam podsumowania i pięknego morału. Słówka o tym, że czasami wyolbrzymiamy nasz strach, albo o tym, że potwory też się boją. Niestety autor koncertowo zepsuł dobre wrażenie, jakie wywołał początek książki. Jako morał można uznać myśl, że należy sprzątać, bo zalęgną się robale. Ciężko się z tym nie zgodzić, ale jednak nie wyczerpuje on potencjału tej bajki w stu procentach. Najgorsze jednak jest to, że nikt nie próbuje pocieszyć Bruna. Mam wrażenie, jakby rodzice chcieli go wystraszyć, a nie wesprzeć.
Audiobook
Mieliśmy przyjemność wysłuchać tej opowieści czytanej przez Krystynę Czubównę. Udało się jej oddać niepokój i strach, które targały bohaterami. Nadała jej fajnego charakteru dreszczowca dla dzieci. Dzięki jej interpretacji można wczuć się w emocje bohaterów – brawo.
Audiobook ma ok 50 minut i każda z części to oddzielny plik, więc łatwo dawkować dziecku słuchanie.
Podsumowanie
Jestem bardzo wyczulona na treści, które trafiają do mojego dziecka, bo wiem, że jest wrażliwe i nawet drobiazg może wywołać lawinę emocji. Dlatego pierwszym 4 częścią mówię „tak”. Będziemy je chętnie słuchać i postaramy się przy ich pomocy oswoić nieprzyjemne emocje, jakie wywołują np. pająki. Z ostatnim fragmentem nie będę ryzykować. Mogę wybaczyć, że morał został ograniczony do sprzątania, bo jest ono ważne, ale obawiam się, czy pojawianie się kolejnego stwora nie wystraszy mojej córki. Świetnie, że tekst został podzielony na mniejsze fragmenty, więc łatwo pominąć zakończenie i dopowiedzieć własne.