Jak cień recenzja

Kto jest tu cieniem dla kogo?

Autor: @Mirka ·3 minuty
5 dni temu
Skomentuj
5 Polubień


„Każdy dobry dzień, miejsce, wrażenie mogą zaistnieć bez końca. Wystarczy o to zadbać.”

Miałam okazję śledzić twórczość pani Marzeny Hryniszak od jej pierwszej książki „Nie Twój interes”, po której ukazały się „Fikcyjny ja" i ,,Poza nawiasem" . Każda inna, oryginalna i wciągająca, ale w każdej wprowadzony został element kryminalny i obyczajowy. Nie inaczej jest w jej najnowszej powieści pt.: „Jak cień”, chociaż bardziej jest ona zbliżona do thrillera kryminalnego, która również wpisuje się w niestandardowe ramy fabularne, co wyraźnie wyróżnia ją na tle innych. Autorka wyrobiła sobie swój styl pisarski, dzięki któremu trzyma czytelniczą uwagę od początku do końca.

„Jak cień” to wciągający kryminał, ale nie od początku. Wprawdzie prolog jest niepokojący i dramatyczny, wprowadzając w fabułę opisując pewne wydarzenie sprzed dwudziestu lat. Początkowo ten epizod wydaje się nie mieć związku z główną historią, która rozgrywa się w 2023 roku, jednak z czasem odkrywa swoje znaczenie. Spokojne tempo narracji jest co jakiś czas przełamywane intensywnymi wydarzeniami, które niczym wzburzone fale zwrotów akcji uderzają ze zdwojoną siłą, by następnie pozostawić czytelnika w niepewności i skłonić do refleksji nad tym, czego właśnie doświadczył.

Jedną z wiodących postaci, jaką jest Ada Niszyńska, której praca polega na przygotowywaniu zmarłych do pochówku, gdyż z zawodu jest tanatopraktorem. Ma ona swoje trudne doświadczenia za sobą, zmaga się z własnymi traumami i jest istotną, wielowymiarową i intrygującą postacią fabuły. Wydarzenia pokazywane z jej perspektywy dodają całości jeszcze bardziej emocjonalnego ciężaru, ale też znamy działania innych osób, bo narracja jest prowadzona w trzeciej osobie. Możemy też obserwować ją przy pracy, jednak opisy jej zajęć są szczegółowe i wyraziste, więc dla niektórych czytelników mogą być trudne do przejścia. Autorka nie szczędzi nam tego rodzaju szczegółów, więc ja po prostu je omijałam, bo chciałam poznać jak ta historia się zakończy, a nie jakie czynności wykonuje tanatopraktor. Zastanawia mnie, co motywuje ludzi do wyboru tak niezwykłego zawodu.

To do niej pewnego dnia trafia ciało młodego Radosława Kamarota, syna znanego i szanowanego chirurga. Po sekcji zwłok trafia ono do zakładu pogrzebowego „Arkadia”, w którym pracuje Ada. W trakcie przygotowania zwłok do pochówku, zauważa coś dziwnego. W między czasie do miejscowego szpitala przywieziony zostaje mężczyzna, którego obrażenia są bardzo podobne, jak u Kamarota. To wydarzenie staje się punktem wyjścia dla skomplikowanego dochodzenia, które prowadzi komisarz Wanda Feliks wraz z nowym partnerem. Postać Ady Niszyńskiej okazuje się mieć także znaczenie w tej sprawie.

Pani Hryniszak po raz kolejny zaskoczyła mnie swoją historią, umiejętnie prowadzonymi wątkami oraz nieprzewidywalnym finałem. Zręcznie łączy w niej elementy mrocznej tajemnicy, emocjonalnych zmagań bohaterów oraz dynamicznego śledztwa. Celowo nie ujawnia wszystkich szczegółów od razu – niektóre epizody są jedynie zarysowane, aby wzbudzić ciekawość i zachęcić czytelnika do dalszego zgłębiania fabuły. Fabuła utkana z kryminalnych wątków, ocierających się o thriller psychologiczny i połączony z osobistymi historiami bohaterów czyni książkę pełniejszą, intrygującą i poruszającą.

Autorka potrafi świetnie kreować bohaterów, czyniąc ich ludzkimi i wiarygodnymi, z własnymi słabościami i traumami. Począwszy od prowadzących śledztwo policjantów, komisarz Wandę Felix i podkomisarza Wincentego Klinczerę, poprzez pracowników zakładu pogrzebowego, aż po przestępców. Ich portrety są wyraziste, charyzmatyczne, dające powieści dodatkowego sznytu. Styl pani Hryniszak cechuje się precyzją, a choć jest miejscami opisowy, wszystko ma swoje znaczenie i miejsce w fabule. Dzięki temu powieść czyta się płynnie, mimo jej mrocznego charakteru.

"Jak cień" to kryminał ze złożoną fabułą i głęboką warstwą psychologiczną. Ma w sobie wiele atutów, dzięki którym wciąga od pierwszych stron i wciąga w swój nurt niepostrzeżenie. Pani Marzena Hryniszak napisała nietypową, wypełnioną suspensem, tajemniczością historię ukazującą mroczną stronę ludzkiej natury i słabości psychiczne, co sprawia, że jesteśmy coraz bardziej zaangażowani emocjonalnie, przeżywając to, czym uraczyła nas autorka w swojej powieści. Nie jest ona jednoznaczna z pędzącą zbyt szybko akcją. Widoczny jest dobrze zrobiony research, zwłaszcza pracy, jaką wykonuje Ada, ale też doskonale zarysowana została warstwa psychologiczna wnikająca w umysł poszczególnych postaci. Powieść z pewnością zadowoli tych, którzy lubią kryminały połączone z elementami thrillera psychologicznego i osobistymi dylematami bohaterów. Misternie zbudowane napięcie wprowadza nas w świat pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji oraz niepokojących odkryć, które pozostają w pamięci na długo.

Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem Zysk i S-ka

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-03-25
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jak cień
Jak cień
Marzena Hryniszak
8.3/10

Strzeż się. Z tego spotkania możesz nie wyjść cało… Śmierć Radosława Kamarota, młodego i szanowanego syna znanego chirurga, wstrząsa nie tylko jego bliskimi. Makabryczne odkrycie w opuszczonej wil...

Komentarze
Jak cień
Jak cień
Marzena Hryniszak
8.3/10
Strzeż się. Z tego spotkania możesz nie wyjść cało… Śmierć Radosława Kamarota, młodego i szanowanego syna znanego chirurga, wstrząsa nie tylko jego bliskimi. Makabryczne odkrycie w opuszczonej wil...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jestem fanką Marzeny Hryniszak – mam przeczytane wszystkie jej książki i każdą wyczekuję, wiedząc, że będzie niesamowitym przeżyciem. Autorka po raz kolejny udowadnia, że potrafi tworzyć mroczne, peł...

@poczytajzemna @poczytajzemna

O pani Marzenie nie udało mi się wcześniej usłyszeć, oczywiście nie dlatego, że nadal mało mówi się (czy też pisze) o niej, ale dlatego też, że moja doba jest zbyt krótka, bym mogła na bieżąco śle...

@Rozchelstana_Owca @Rozchelstana_Owca

Pozostałe recenzje @Mirka

Przeklęty posag
Tajemnica zawartości kuferka

@Obrazek „Czasem ludzie dochodzą do pewnej granicy i z pozoru niewinny incydent powoduje, że tracą samokontrolę.” W pierwszym tomie serii „Dworek nad Biebrzą” po...

Recenzja książki Przeklęty posag
Przeszłość nie umiera nigdy
Zacisze nie takie zaciszne...

@Obrazek „Historia powtarza się na nowo, na nowo i tak bez końca” Zacisze – niewielkie miasteczko na północy Polski, w którym życie mieszkańców toczy się spokojnym ...

Recenzja książki Przeszłość nie umiera nigdy

Nowe recenzje

Stres. Jak zrozumieć swoje reakcje i odzyskać równowagę
Stres, jako przenikające się procesy fizjologic...
@roksana.rok523:

Ciało człowieka można porównać do niezwykle zaawansowanej technologicznie maszyny, z wbudowanym systemem zarządzania, k...

Recenzja książki Stres. Jak zrozumieć swoje reakcje i odzyskać równowagę
Zamek po drugiej stronie lustra
Czytajcie
@Radosna:

Wilk w kulturze i popkulturze przedstawiany jest jako, inteligentne i bezwzględne ucieleśnienie zła. Przekaz ten spopul...

Recenzja książki Zamek po drugiej stronie lustra
Wiosna w Zapomnianym Schronisku
Wiosna w Zapomnianym Schronisku
@kasiasowa1:

„Wiosna w Zapomnianym Schronisku” – opowieść o nowych początkach „Wiosna w Zapomnianym Schronisku” Julii Furmaniak to ...

Recenzja książki Wiosna w Zapomnianym Schronisku