Księżniczka recenzja

Crew 2 ma w sobie o wiele więcej akcji niż pierwsza część.
Faktycznie przez pierwsze 50 stron strasznie ciężko było mi się przebić, ale nie wiem czy to przez gorsze dni czy po prostu one się tak ciągnęły.
Gdy już przez nie przebrnęłam akcja zaczęła lecieć w szybkim tempie.
Działo się bardzo dużo z pozoru ze sobą nie związanych rzeczy i wtedy zastanawiałam się o co w tym wszystkim chodzi.
Były podpalenia, bójki, bardzo dziwne zatrzymania przez policje tylko uczniów wybranej szkoły.
Nic w tym wszystkim nie trzymało się kupy, a tych zdarzeń było jedno za drugim, więc czytelnik podczas czytania nie ma nawet czasu na ziewnięcie.
Te wszystkie akcje i bardzo małe ale znaczące powiązania były bardzo przemyślane przez autorkę-jestem pod WIELKIM podziwem.

Przejdźmy do bardzo intrygującej bohaterki Bren- W tej części mogliśmy obserwować jej wielką wbrew pozorom przemianę.
Dziewczyna, która w każdej przytłaczającej sytuacji wyciągała nóż aby poczuć się bezpieczniej i pewniej, dziewczyna która miała gdzieś "normalnych" i trzymała się tylko ze swoją ekipą, stała się dziewczyną, którą zaczął opuszczać ten mrok.
Jak to Cross podsumował, ona się nie zmieniła tylko powoli zrzuca swój życiowy bagaż przez co staje się bardziej weselsza i dobra.
Niestety w głowie ma cały czas, że to jednak ostatni rok liceum i co będzie potem?
Co z ekipą Wilków? Co z jej przyjaciółmi?
Bała się, że znowu po raz kolejny zostanie ze wszystkim sama, mimo zapewniania, iż jej nie opuści jej ekipa.
A jak dalej potoczą się jej losy z chłopakiem, czy przetrwają wszystko co ich czeka?
I tak naprawdę w co wplątany jest jej ojciec?

Nie tylko Bren "wydoroślała" w tej pełnej akcji książki my jako czytelnicy widzimy duże zmiany także u pozostałych członków Wilków.
Zaczęli patrzeć na stałe uczucia, a nie tylko na szybkie numerki. Zrozumieli, że nie zawsze wszystko trzeba rozwiązać przemocą.
Tyle ode mnie, z całego serca polecam tę serię, jak i serię Fallen Crest.
Usiąść pod ciepłym kocykiem z ciepłą herbatą lub kawą i zanurzyć się w tej historii to sama przyjemność!