Zawsze lubiłam poznawać legendy i mity. Uważam, że wiekowe podania są wspaniałym źródłem wiedzy o wierzeniach i życiu ludzi, którzy już dawno odeszli. Historia dostarcza nam wiedzy naukowej o minionych czasach, legendy i mity umożliwiają czytelnikom zbliżenie się do natury dawnych mieszkańców danego kraju.
„Za dziewiątą falą. Księga legend irlandzkich” to książka, która przybliża czytelnikowi podania irlandzkie. Publikacja jest zbiorem opowieści o protoplastach Irlandczyków, o niezwykłych bohaterach i mitycznych władcach tego kraju, przybliża nam również trójkę świętych patronów tego państwa.
Autorka zdecydowała się przybliżyć czytelnikom trzy cykle legend: cykl mitologiczny, ulsterski i feniański. Opowieści zebrane przez Marie Heaney przedstawiają historię mitycznych półbogów zamieszkujących Irlandię, opowiadają o niezwykłych rycerzach, dla których honor bywał ważniejszy niż lojalność wobec przyjaciół. W legendach nie brak miejsca dla kobiet. Bohaterkami wielu z opowieści są silne i piękne niewiasty, którym nieobce są jednak uczucia zawiści i zazdrości. W starych podaniach nie brak również elementów magicznych.
Bohaterowie irlandzkich podań są dumni i butni, charakteryzują się wspaniałą i potężną budową, przypominają herosów zdolnych w pojedynkę pokonać całą armię. Szlachetni rycerze to nie tylko doskonali wojownicy, ale i mężowie biegli w sztukach takich jak poezja czy gra w szachy. Bohaterowie irlandzcy wyróżniają się przymiotami fizycznymi, jak i duchowymi. Elementem, który mnie zdumiał, był kodeks moralny przedstawionych w opowieściach wojowników. Dla herosów najważniejszy jest honor i geis, - w imię tych dwóch wartości rycerz gotów jest zdradzić najbliższych sobie ludzi. Legendarni rycerze i władcy są porywczy i bitni, a opowieści o ich przygodach są bardzo często krwawe i brutalne.
Książka zredagowana przez Marie Heaney pozwoliła mi przenieść się do legendarnego świata Irlandii, o którym nie miałam pojęcia. Jak pisałam na początku bardzo lubię poznawać legendy i mity - umożliwiają one zerknięcie na świat, w który wierzyli ludzie żyjący setki i tysiące lat temu. Lubię literaturę, a stare podania, wywodzące się z tradycji ustnej są cenną i piękną perłą wprawioną w koronę krajowej literatury. Wiem, że jeszcze nie raz sięgnę po zbiór legend irlandzkich zabranych przez Heaney - takie książki mogę czytać nieskończoną ilość razy i nigdy mi się nie nudzą.
„Za dziewiątą falą, Księga legend irlandzkich” to publikacja, którą polecam bardzo gorąco wszystkim miłośnikom literatury.