Między ustami a brzegiem pucharu recenzja

Łapka do góry, kto oglądał film i tak jak ja lubi kreacje filmowe Jacka Chmielnika? Te niegrzeczne kreacje...
Ja uwielbiam! I wiem, że mało kto lubi "Nad Niemnem", ale ten film, również ze względu na jego rolę mogę oglądać na okrągło.

Ale My tu mamy o ustach i pucharach pisać!

Zacznijmy zatem od Marii, Autorki.
Maria Rodziewiczówna zadebiutowała w 1882 roku drukując pod pseudonimem Mario, w 3 i 4 numerze "Dziennika Anonsowego" dwie swoje nowelki.
Jej debiutem powieściowym był "Straszny dziadunio" (jak zdobędę stary egzemplarz, to o nim opowiem), dzięki któremu wygrała konkurs.
W swojej twórczości przede wszystkim poruszała temat kultury polskiej na Kresach Wschodnich, patriotyzm, tradycję i kult przyrody ojczystej, na co nie bez znaczenia miały wpływ losy jej własnej rodziny.
"Między ustami a brzegiem pucharu" opublikowała w 1889 roku lun 1890, źródła podają dwie różne daty.

Jako wielbicielka starych wydań oraz książek sprzed lat, nie mogłam nie przypomnieć sobie i Wam o tej pozycji i Wenzlu Croy-Dulmenie, pół krwi Polaku, pół krwi Niemcu, złym chłopcu, że aż ciarki przechodzą...

Ale na poważnie.
Facet prowadzi kawalerski i hulaszczy tryb życia obfitujący w bardziej i mniej przelotne romanse, przy okazji z nudów oddaje się hazardowi i jak na wychowanego w Niemczech człowieka pała ogromną niechęcią do narodu polskiego, mimo, że jego matka była Polką i gdzieś tam za Odrą pozostała mu rodzina. O tej jednak nie chce słyszeć do chwili przypadkowego spotkania z piękną Jadwigą Chrząstkowską, którą najpierw chce zdobyć w ten raczej niemoralny sposób, ale koniec końców, gdy jedzie do swojej babki, zakochuje się nie tylko w dziewczynie.

Pomijając temat stereotypów, ksenofobii i całą otoczkę, która towarzyszyła pisarzom tamtej epoki z patriotyzmem na czele, jest to szalenie fajna i romantyczna historia, którą czyta się z ogromną przyjemnością.

Dlatego zachęcam Was do odgrzebania takich książek i podzielenie się nimi ze mną i z innymi pod hasztagiem #KSIĄŻKOWEDINOZAURY :)

Polecam przypomnieć sobie książkę i film!