Nienauczalni recenzja

Książka w stylu Niziurskiego

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @o_mamo_i_corko ·2 minuty
2020-01-06
1 komentarz
5 Polubień
Tytułowi Nienauczalni to grupa uczniów specjalnych, którzy nie mają wystarczających zdolności poznawczych i społecznych, żeby uczyć się w jednej klasie z rówieśnikami. Dlatego trafili do Sali 117, gdzie ich „nauczaniem” zajmuje się pan Kermit, staruszek, który przez oszustwo uczniów stracił przyjaciół, pozycję w szkolnej hierarchii a nawet ukochaną. Dlatego też pan Kermit uczniami zajmuje się jedynie pobieżnie – pilnuje, żeby się nie pozabijali i żeby nie włóczyli się po szkole w czasie, kiedy tego robić nie powinni. Oprócz tego pije kawę i rozwiązuje krzyżówki, czekając na upragnioną emeryturę.
Przypadkowo do Nienauczalnych trafia Kiana, dziewczyna, która ze słonecznej Kalifornii przeprowadziła się do Greewich, gdzie zamieszkała z tatą, macochą i przyrodnim bratem, który jest niemowlakiem i wiecznie wymiotuje. Teoretycznie powinna uczęszczać do normalnej klasy, ale macocha nie miała czasu pójść z nią do sekretariatu, żeby załatwić formalności i dziwnym zbiegiem okoliczności dziewczyna zasiliła grono uczniów Sali 117. Nie żeby jej to przeszkadzało, w sumie przygodę ze szkołą w Greewich traktowała jako mało znaczący epizod w swoim życiu.
Jednak jej obecność zmieniła wszystko – zdystansowani i wycofani uczniowie zaczęli się otwierać, pan Kermit nagle przestał patrzeć w rzędy krzyżówkowych haseł i wspólnie wypowiedzieli wojnę całemu szkolnemu systemowi – ale jak do tego doszło, wam nie powiem. Musicie przeczytać sami.
„Nienauczalni” przypominają mi bardzo książki Edmunda Niziurskiego. Zaczytywałam się w jego książkach jak byłam nastolatką i miło było mi teraz wrócić do książek tego rodzaju. Co ciekawe, ta pozycja to nie tytuł jedynie dla młodszych czytelników, to także świetna opowieść dla dorosłych, która przypomina nam ważną prawdę, o której często zapominamy – nastolatkowie też mają swoje problemy, swoje ambicje i one wcale nie są mniej ważne, niż nasze dorosłe sprawy. 
Pełna ciekawych - niekiedy przerysowanych, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu - postaci, zabawna i wartka – tak najkrócej można scharakteryzować tę książkę. Parker Elias, który miał problemy z czytaniem i z zapominającą o wszystkim babcią, Mateo, który uwielbiał filmy wszelakiego rodzaju, Barnstorm, który był znanym szkolnym sportowcem, ale uległ kontuzji i trafił na banicję do Nienauczalnych i w końcu pan Kermit, w którym wciąż drzemie chęć nauczania młodych ludzi i zarażania ich wiedzą – ten cały panteon postaci sprawia, że czas spędzony z książką zdecydowanie nie jest czasem straconym.
Polecam, i młodzieży i nam, dorosłym. Żebyśmy sobie czasami przypomnieli, że lata nastoletnie w gruncie rzeczy, były diabelnie trudne.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nienauczalni
Nienauczalni
Gordon Korman
8.6/10

Co zrobić, kiedy jesteś nastolatką, a życie rzuca cię znienacka ze słonecznej Kalifornii wprost do zaściankowego Greenwich? Wokół zero znajomych twarzy, a jako opieka – Macoszydło, które „i tak ogar...

Komentarze
@Strusiowata
@Strusiowata · prawie 5 lat temu
Dla mnie, to nie proza Niziurskiego, ale oko Mikołajka patrzy na społeczność tej klasy. Na pewno książka dla każdego w rodzinie i z przesłaniem, które dotrze do nas spod lekko przymrużonego oka. Moim zdaniem, warto ten tytuł polecić chłopcom, dla których czytanie to męka. Połkną bakcyla, jestem pewna! 
Nienauczalni
Nienauczalni
Gordon Korman
8.6/10
Co zrobić, kiedy jesteś nastolatką, a życie rzuca cię znienacka ze słonecznej Kalifornii wprost do zaściankowego Greenwich? Wokół zero znajomych twarzy, a jako opieka – Macoszydło, które „i tak ogar...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Za każdym razem z ogromna przyjemnością wracam do literatury dziecięcej i młodzieżowej żałując potem, że w moim dzieciństwie nie było – lub tylko nie miałam dostępu – do tak wielkiej różnorodności...

@LiterAnka @LiterAnka

Literatura pożyteczna - przedziwne określenie wykluło mi się w głowie na określenie właśnie przeczytanej książki Gordona Kormana "Nienauczalni". ⁣⁣ Przydatna mi - nastolatkowi, który widzi wokół sie...

@Pani_Ka @Pani_Ka

Pozostałe recenzje @o_mamo_i_corko

Po złej stronie pożegnania
Wybitna książka

Harry Bosch nie jest przebojowy, młody, przystojny i szczególnie zabawny. Prawdę mówiąc, Harry jest raczej mrukiem, ma na karku już więcej, niż pół wieku, a szaleństwem ...

Recenzja książki Po złej stronie pożegnania
Wołanie grobu
Angielski szyk

Przed ośmiu laty David Hunter miał wszystko – młodą żonę, śliczną córeczkę, był poważanym w środowisku antropologiem, mimo, że nauka o szczątkach ludzkich dopiero „oddzi...

Recenzja książki Wołanie grobu

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl