Trzy kobiety recenzja

Z lekką obawą sięgnęłam po reportaż gatunek przeze mnie mało uczęszczany, ten ma w sobie wyjątkowy "smaczek". Książkę czyta się jednym tchem, z wypiekami na twarzy i niesamowitym poruszeniem.
Trzy bohaterki uchylają rąbka tajemnicy i zapraszają Lisę Taddeo do swoich sypialń, aby ujawnić najbardziej skrywane sekrety swojego życia. Autorka przez lata zbierała materiały, wysłuchała dziesiątki historii, trzeba przyznać, że podeszła do tego niezwykle rzetelnie.
Trzy kobiety, trzy historie szczerze i bez skrępowania wyznają co je podnieca, co ekscytuje, jak smakuje bolesne odtrącenie, a w szczególności ocena innych kobiet. Temat pożądania został tu rozłożony na czynniki pierwsze, okraszony mocno pikantnymi relacjami, bez zbędnych opisów sprawia, że książka jest łatwa w odbiorze.
Rzadko się zdarza, aby w tak sugestywny sposób, śmiało i dobitnie opisać siłę kobiecego pożądania będącego motorem do działania, motywującego, pozwalającego przekraczać granice, a zarazem niszczycielskiego i destrukcyjnego. Autorka nie moralizuje, nie ocenia, nie opowiada się po żadnej ze stron, jest bardzo tolerancyjna i skłania nas aby w ten sam sposób spojrzeć na te 3 historie.
Określiłabym ten reportaż jako "studium psychologiczne pożądania" temat poruszony przez Lisę jest niezwykle trudny do zobrazowania i niejeden autor na nim wcześniej "zęby zjadł". Autorka bez zbędnego skrępowania i w sposób dość przystępny opisuje te aspekty i tematy sfery miłosnej stanowiące dotychczas temat tabu, próbuje przekazać, że my kobiety mamy prawo do opowiadania co nas podnieca, co wkurza,. Pomimo, że Lisa Taddeo jest osoba młodą ten reportaż jest dziełem dobrze dopracowanym, wybrzmiewa z niego prawdziwa dojrzałość literacka, której na pierwszy rzut oka wcale się nie spodziewałam.
Zatem jeśli znudziły was typowe pozycje książkowe z romansem w tle i macie ochotę, aby zabić tego literackiego kaca polecam ten reportaż "z pazurem".
Uważam, że Trzy kobiety powinni tez przeczytać mężczyźni! Zachęcam przeczytajmy - nie oceniajmy tych kobiet tylko spróbujmy zrozumieć, bo z pewnością każda z nas odnajdzie tam cząstkę własnego życia.