Żurawie rzężą żałośnie recenzja

"Żurawie rzężą żałośnie" autorstwa Adama Gosławskiego, nie oszukujmy się, przyciągnęła mnie chwytliwym opisem i nietypową okładką. Tam gdzie mogę przeczytać historię przedstawiającą w satyryczny sposób społeczeństwo, i do tego z nutą cynizmu, to jestem pierwsza. I szczerze bardzo na to liczyłam, plus było na to wiele przesłanek. Sam blurb komunikuje nam czego możemy się spodziewać. " Dobra powieść jest jak zwierciadło. Krzywe oczywiście.", czy też "...co zostało opisane w tej książce, może się wydarzyć naprawdę. O ile już do tego nie doszło..." , no blagam czego innego można się po tym spodziewać? No ja liczyłam na mocną, intrygujacą powieść z podtekstami z każdej dziedziny. A rzeczywistość ni mniej, ni bardziej mnie poprostu zawiodła.
Czytanie jej, strasznie mnie męczyło, przez dużą ilość niepotrzebnych informacji, co chwile, traciłam wątek i musiałam się cofać. Robiłam kilka podejść, ale za każdym razem było mi coraz trudniej się za nią zabrać. Nie wiem czy było to spowodowane stylem pisania, czy też samą fabułą, która była ciężka i zawiła (nie w ten fajny sposób, że nie można się oderwać), ale odnosiłam wrażenie, że czytam lekturę, do której zostałam zmuszona. I muszę zapamiętać nazwę tej miejscowości, bo samo słowo "Baranów " pojawiło się tyle razy, że na kartkówce byłoby to pierwsze pytanie.
Podejście narratora mnie irytowało i nawet teksty nawiązujące do popkultury tego nie ratowały.
Napewno miało to potencjał, bo dalej podtrzymuje, że pomysł był fajny i kilka pojedynczych tekstów takich jak:
"Niestety, nie planuje się usunięcia romantyzmu jako epoki, a powinno. W Niemczech po szaleństwach nazizmu zakazano ustawowo romantyzmu, nawet się rymuje, i pokażcie mi teraz romatycznego Niemca.", albo "Tworzenie prawa nigdy nie było szlachetne, a dziś to nic innego, jak ścieranie się różnych grup interesu", dawało do myślenia. I wystarczyłoby, żeby reszta książki była bardziej przystępna dla czytelnika.
Podsumowując ładna okłada, ciekawy i troszkę mylący blurb.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.