Czasem człowiek staje przed pewnym dylematem, dotyczącym tego, jak ma postępować dalej w życiu. Do wyboru ma drogę, w której słucha swego serca lub odpowiedzialność za kogoś, do którego te uczucia już wygasły lub nigdy nie istniały. Niestety każda podjęta decyzja równa się z cierpieniem jakiejś osoby.
Zarys fabuły
W książce spotykamy Annę, samotną nauczycielkę, której kiepsko układa się w życiu uczuciowym. Przypadkiem poznaje Marcina, który zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Po kilku spotkaniach doszli do wniosku, że chcą ze sobą być i tak Anna zaczęła marzyć, że wreszcie się jej w życiu ułoży. Bohaterka miała również dwóch przyjaciół: Przemka, który jest gejem oraz Wiktora, księdza czującego coś więcej do Anny, niż tylko przyjaźń. Kobieta będzie musiała zmierzyć się z niejednym cierpieniem, które u niej zagości. Kogo wybierze Anna? Co dalej z Marcinem? Jakie relacje połączą Annę i Wiktora? Jak zakończy się ta historia? O tym w książce „Grzeszna i święta” autorstwa Katarzyny Wiktorii Łuczyńskiej.
Decyzje
Myślę, że bohaterka kierując się sercem nie podejmowała błędnych decyzji, gdyż każda z nich miała sprawić, że wreszcie osiągnie upragnione szczęście. To mężczyźni stawiali ją na drugim miejscu, bowiem zawsze chcieli być za kogoś innego odpowiedzialni, jednocześnie zapominając, że kolejny raz Anna zostaje zraniona. Przede wszystkim błędem w ich postępowaniu było to, że próbowali zbudować z bohaterką wspólne szczęście, nie zamknąwszy jeszcze tego poprzedniego rozdziału w swoim życiu. Nasze postępowania wedle tej książki powinny być uczciwe względem wszystkich i z tym się zgodzę, bo nie można obiecywać komuś wspólnego życia, jeśli nasze jest od innych zależne.
Odczucia
Sięgając po książkę myślałem, że to będzie kolejny erotyk jakich wiele na naszym rynku, tymczasem szczęśliwie okazało się, że mam do czynienia z rzadko spotykanym romansem klasycznym. Od razu wspomnę, że w tym gatunku nie ma pikantnych scen erotycznych ze wszystkimi ich szczegółami, a tylko delikatne wzmianki zbliżenia się dwóch kochających się ze sobą osób. Pozycja pokazuje nieszczęśliwą kobietę na którą, co trochę spadają kolejne problemy, jednakże ona dalej się nie poddaje i walczy o lepsze jutro. Taka właśnie tematyka może wzbudzić refleksję w nas o tym, że życie mamy jedno i warto robić w nim to co kochamy i to że nam z kimś nie wyjdzie, to nie oznacza, że już zawsze mamy być samotni zamykając się w sobie na innych. Książka porusza wiele istotnych spraw, a także należą się słowa uznania dla autorki, która na kartach swego dzieła postanowiła umieścić geja oraz księdza ukazując ich z tej bardziej ludzkiej strony, a nie z takiej, jaką pokazują media. Książka tak została zakończona, że autorka jeszcze może kiedyś wrócić do historii Anny i pociągnąć jej dalsze losy. Mam nadzieję również, że to nie jest ostatnia książka i będzie ich jeszcze więcej, do czego zachęcam autorkę.
Podsumowanie
Książkę czytało mi się płynnie dzięki temu, że byłem trzymany w napięciu w związku z niewiedzą, co do dalszych zawirowań miłosnych głównej bohaterki. W książce znajdują się opisy różnych miejsc, które zwiedzała Anna, co niewątpliwie w połączeniu z gamą różnych uczuć występujących w pozycji nadaje jej wyjątkowy klimat oraz niepowtarzalny charakter. Okładka może zmylić potencjalnego czytelnika sugerując mu, że ma do czynienia z erotykiem, ale tak nie jest, natomiast myślę, że idealnie pasuje do relacji między bohaterką, a jej partnerami. Gorąco polecam książkę wszystkim fanom prawdziwych romansów poruszających ważne, życiowe tematy i skłaniające odbiorców do refleksji nad własnym życiem.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Lekkie.