Rozbłyski Ciemności recenzja

Kryminał retro, horror, fantastyka i pisarska jakość w każdym calu!

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Uleczka448 ·4 minuty
10 dni temu
Skomentuj
7 Polubień
"Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę" - niechaj ten kultowy cytat z filmu „Seksmisja” rozpocznie moją recenzję powieści Andrzeja Pupina pt. „Rozbłyski Ciemności”, opowiadającej o alternatywnym świecie międzywojnia, gdzie ciemność nocy stanowi wyrok śmierci dla wszystkich tych, którzy nie skryją się w blasku światła. To druga odsłona cyklu z warszawskim detektywem Jerzym Kowalskim w roli głównej, która ukazała się właśnie nakładem Wydawnictwa Fabryka Słów.


Od wydarzeń z pierwszego tomu minął roku, podczas którego w życiu Jerzego zmieniło się wiele. Przede wszystkim prowadzi on teraz swoje detektywistyczne biuro wespół z Barbarą - przyjaciółką jego ukochanej Wandy, której wciąż nie udało się odnaleźć. Jeszcze więcej zmieni się w najbliższych dniach, gdy oto pod nieobecność partnerki w interesach zostanie powierzona jego opiece nastoletnia dziewczynka, którą ma się zająć w ramach swoistej kurateli..., jak i gdy przyjmie on zlecenie odnalezienia wnuka pewnej wpływowej i bogatej staruszki, która poszukuje swojego jedynego spadkobiercy. Bardzo szybko okaże się, że sprawa ta sprowadzi na życie Jerzego i Barbary wielkie niebezpieczeństwo, ale też i da cień szansy na spełnienie największego z pragnień...


Andrzej Pupin raz jeszcze łączy w perfekcyjny sposób klimatyczny kryminał retro z intrygującą historią fantasy, gdzie z jednej strony mamy śledztwo Jerzego, walkę o życie niewinnych i porachunki z naprawdę bezwzględnymi ludźmi z przestępczych kręgów w kraju i spoza jego granic..., zaś z drugiej strony mamy też fascynujące wejrzenie w swego rodzaju apokalipsę Ciemności i zarazem w codzienność życia tzw. Innych, czyli osób naznaczonych za jej sprawą wyjątkowymi zdolnościami. I podobnie, jak miało to miejsce w pierwszym tomie cyklu, tak i tym razem ów połączenie jawi się niezwykle barwnie, solidnie i naturalnie, dzięki czemu też książka ta zachwyci zarówno fanów kryminału, jak i fantastyki spod znaku grozy.


Tak naprawdę mamy tu do czynienia z dwoma głównymi wątkami - zleceniem od sędziwej dziedziczki wielkiej fortuny, jak i sprawą opieki nad nastoletnią Zosią, która wydaje się być dzieckiem niezwykle boleśnie i dramatycznie doświadczonym przez los. W międzyczasie pojawia się cała sieć różnego rodzaju pobocznych ścieżek - związanych z przestępczym światem, polityką, czy też istnieniem pewnych karnych ośrodków dla młodocianych przestępców. To liczne podróże, gry kłamstw i pozorów, ale też i najprawdziwsza walka z bronią w ręku, co przekłada się wspólnie na klimatyczną, poprowadzoną w dobry sposób i do tego „podlewaną” co jakiś czas naprawdę rubasznym humorem, relację.


I można chyba pokusić się o opinię, że tym razem mamy tu nieco więcej sensacyjnej, kryminalnej, a nawet i szpiegowskiej intrygi, która oczywiście łączy się z przewodnim motywem Ciemności i niezwykłymi zdolnościami Innych, ale to jednak właśnie te bardziej „naturalne” kwestie znaczą kierunek i obraz tej historii. Ma to o tyle dobre strony, że w ten sposób poznajemy ten alternatywny świat w jeszcze większym stopniu, zahaczając chociażby o wspominaną już politykę, poznając obraz życia w innych miastach - np. we Lwowie, czy też odkrywając jak zawsze skomplikowane dzieje Rosji. Oczywiście wyłania się tu także obraz warszawskiej, czy też ogólnie rzecz ujmując - polskiej codzienności, znaczonej biedą, korupcją, czy też wszechobecną przemocą.


Kolejny też raz możemy powiedzieć o głównym bohaterze powieści to, że wypełnia on swoją rolę z naprawdę wielką gracją, wcielając się w postać charakternego, poczciwego, naznaczonego wojennymi traumami człowieka, który widział już wszystko i który doskonale zna granicę pomiędzy dobrem i złem. Oczywiście nie jest to postać kryształowa, ale tak jest lepiej, gdyż w ten sposób wierzymy w Jerzego, obdarzamy go ciepłymi odczuciami i trzymamy kciuki, by odnalazł Wandę, a za jej sprawą też i zasłużone szczęście. Naturalnie są tu i inni barwni bohaterowie - nieodgadniona Zosia, wybuchowa Barbara, czy też zawsze budzący uśmiech kolega Jurka sprzed lat - Salomon.

 Bardzo dobrze odkrywa się nam tę opowieść, która nas intryguje, zaskakuje, czasami pięknie prowadzi na manowce naszych przypuszczeń, jak i przede wszystkim porywa swoim detektywistycznym i zarazem mrocznym klimatem. Jest tu bowiem coś ze starych książek i czarno białych filmów sprzed lat, ale jest też i ten nowoczesny, fantastyczny pierwiastek, który czyni ten tytuł idealnym wyborem nie tylko dla dojrzałego czytelnika, ale też i dla młodszych osób. I to wszystko potwierdza sobą fakt, że Andrzej Pupin już teraz jest dobrym, a będzie tylko i wyłącznie jeszcze lepszym pisarzem, co zresztą widać na przykładzie tej książki, która w mej ocenie jest jeszcze bardziej złożoną fabularnie i literacko, aniżeli pierwszy tom - przy czym oba tytuły oceniam równie wysoko.


„Rozbłyski Ciemności” to powieść, która zapewnia świetną rozrywkę, gwarantuje dobrą zabawę, niesie wielkie emocje i oczarowuje swoim kryminalnym, ale też i mrocznym klimatem, w czym duży udział mają Szymon Wójciak i Paweł Zaręba – autorzy ilustracji do tej książki. To literackie dobro, którego uświadczymy jeszcze więcej za sprawą kontynuacji tej historii, gdyż trzeci tom powstanie na 100%. I bardzo dobrze.

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rozbłyski Ciemności
Rozbłyski Ciemności
Andrzej Pupin
9/10
Cykl: Ciemność [A. Pupin], tom 2

Minął rok, odkąd Jerzemu odebrano Wandę. Rok nieustannej udręki, wściekłości i walki. Rok piekła, w które Jerzy zamienił własne życie i gdyby nie Barbara, jedyna osoba tęskniąca za Wandą równie mo...

Komentarze
Rozbłyski Ciemności
Rozbłyski Ciemności
Andrzej Pupin
9/10
Cykl: Ciemność [A. Pupin], tom 2
Minął rok, odkąd Jerzemu odebrano Wandę. Rok nieustannej udręki, wściekłości i walki. Rok piekła, w które Jerzy zamienił własne życie i gdyby nie Barbara, jedyna osoba tęskniąca za Wandą równie mo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Wybór
Komiksowy reportaż, który trzeba poznać...

Polskie prawo aborcyjne jest chore, spaczone prawicowymi poglądami i chrześcijańską religią. Polskie prawo jest zacofane, opierając się nie na nauce, a właśnie na kwest...

Recenzja książki Wybór
Nasza wielka świąteczna ucieczka
Świąteczna, obyczajowa komedia omyłek i lekkiej sensacji...

Dla większości z nas Święta Bożego Narodzenia kojarzą się ze wspólnym biesiadowaniem z gronie najbliższych, z cieszeniem się obecnością tych, którzy na co dzień żyją w ...

Recenzja książki Nasza wielka świąteczna ucieczka

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi. Część trzecia
Wszyscy jesteśmy martwi część 3
@Malwi:

Zima w Ostrobotni jest jak dodatkowy bohater tej opowieści – nieprzewidywalna, bezlitosna i obezwładniająca. W takiej s...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi. Część trzecia
Miał być spokój, są kłopoty
"Miał być spokój są kłopoty"
@agnieszkamts:

„Znając moją skłonność do pakowania się w kłopoty, wiejska sielskość wydaje się mało prawdopodobną perspektywą. – Więc ...

Recenzja książki Miał być spokój, są kłopoty
Wojna
"Wojna"
@agnieszkamts:

"Stra­ta to rana, która nigdy się nie goi. Prze­nig­dy. Strup­ki od­pa­da­ją izcza­sem za­po­mi­na się oura­zie, ale po...

Recenzja książki Wojna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl