Rozbłyski Ciemności recenzja

Kryminał retro, horror, fantastyka i pisarska jakość w każdym calu!

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Uleczka448 ·4 minuty
2024-12-08
Skomentuj
7 Polubień
"Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę" - niechaj ten kultowy cytat z filmu „Seksmisja” rozpocznie moją recenzję powieści Andrzeja Pupina pt. „Rozbłyski Ciemności”, opowiadającej o alternatywnym świecie międzywojnia, gdzie ciemność nocy stanowi wyrok śmierci dla wszystkich tych, którzy nie skryją się w blasku światła. To druga odsłona cyklu z warszawskim detektywem Jerzym Kowalskim w roli głównej, która ukazała się właśnie nakładem Wydawnictwa Fabryka Słów.


Od wydarzeń z pierwszego tomu minął roku, podczas którego w życiu Jerzego zmieniło się wiele. Przede wszystkim prowadzi on teraz swoje detektywistyczne biuro wespół z Barbarą - przyjaciółką jego ukochanej Wandy, której wciąż nie udało się odnaleźć. Jeszcze więcej zmieni się w najbliższych dniach, gdy oto pod nieobecność partnerki w interesach zostanie powierzona jego opiece nastoletnia dziewczynka, którą ma się zająć w ramach swoistej kurateli..., jak i gdy przyjmie on zlecenie odnalezienia wnuka pewnej wpływowej i bogatej staruszki, która poszukuje swojego jedynego spadkobiercy. Bardzo szybko okaże się, że sprawa ta sprowadzi na życie Jerzego i Barbary wielkie niebezpieczeństwo, ale też i da cień szansy na spełnienie największego z pragnień...


Andrzej Pupin raz jeszcze łączy w perfekcyjny sposób klimatyczny kryminał retro z intrygującą historią fantasy, gdzie z jednej strony mamy śledztwo Jerzego, walkę o życie niewinnych i porachunki z naprawdę bezwzględnymi ludźmi z przestępczych kręgów w kraju i spoza jego granic..., zaś z drugiej strony mamy też fascynujące wejrzenie w swego rodzaju apokalipsę Ciemności i zarazem w codzienność życia tzw. Innych, czyli osób naznaczonych za jej sprawą wyjątkowymi zdolnościami. I podobnie, jak miało to miejsce w pierwszym tomie cyklu, tak i tym razem ów połączenie jawi się niezwykle barwnie, solidnie i naturalnie, dzięki czemu też książka ta zachwyci zarówno fanów kryminału, jak i fantastyki spod znaku grozy.


Tak naprawdę mamy tu do czynienia z dwoma głównymi wątkami - zleceniem od sędziwej dziedziczki wielkiej fortuny, jak i sprawą opieki nad nastoletnią Zosią, która wydaje się być dzieckiem niezwykle boleśnie i dramatycznie doświadczonym przez los. W międzyczasie pojawia się cała sieć różnego rodzaju pobocznych ścieżek - związanych z przestępczym światem, polityką, czy też istnieniem pewnych karnych ośrodków dla młodocianych przestępców. To liczne podróże, gry kłamstw i pozorów, ale też i najprawdziwsza walka z bronią w ręku, co przekłada się wspólnie na klimatyczną, poprowadzoną w dobry sposób i do tego „podlewaną” co jakiś czas naprawdę rubasznym humorem, relację.


I można chyba pokusić się o opinię, że tym razem mamy tu nieco więcej sensacyjnej, kryminalnej, a nawet i szpiegowskiej intrygi, która oczywiście łączy się z przewodnim motywem Ciemności i niezwykłymi zdolnościami Innych, ale to jednak właśnie te bardziej „naturalne” kwestie znaczą kierunek i obraz tej historii. Ma to o tyle dobre strony, że w ten sposób poznajemy ten alternatywny świat w jeszcze większym stopniu, zahaczając chociażby o wspominaną już politykę, poznając obraz życia w innych miastach - np. we Lwowie, czy też odkrywając jak zawsze skomplikowane dzieje Rosji. Oczywiście wyłania się tu także obraz warszawskiej, czy też ogólnie rzecz ujmując - polskiej codzienności, znaczonej biedą, korupcją, czy też wszechobecną przemocą.


Kolejny też raz możemy powiedzieć o głównym bohaterze powieści to, że wypełnia on swoją rolę z naprawdę wielką gracją, wcielając się w postać charakternego, poczciwego, naznaczonego wojennymi traumami człowieka, który widział już wszystko i który doskonale zna granicę pomiędzy dobrem i złem. Oczywiście nie jest to postać kryształowa, ale tak jest lepiej, gdyż w ten sposób wierzymy w Jerzego, obdarzamy go ciepłymi odczuciami i trzymamy kciuki, by odnalazł Wandę, a za jej sprawą też i zasłużone szczęście. Naturalnie są tu i inni barwni bohaterowie - nieodgadniona Zosia, wybuchowa Barbara, czy też zawsze budzący uśmiech kolega Jurka sprzed lat - Salomon.

 Bardzo dobrze odkrywa się nam tę opowieść, która nas intryguje, zaskakuje, czasami pięknie prowadzi na manowce naszych przypuszczeń, jak i przede wszystkim porywa swoim detektywistycznym i zarazem mrocznym klimatem. Jest tu bowiem coś ze starych książek i czarno białych filmów sprzed lat, ale jest też i ten nowoczesny, fantastyczny pierwiastek, który czyni ten tytuł idealnym wyborem nie tylko dla dojrzałego czytelnika, ale też i dla młodszych osób. I to wszystko potwierdza sobą fakt, że Andrzej Pupin już teraz jest dobrym, a będzie tylko i wyłącznie jeszcze lepszym pisarzem, co zresztą widać na przykładzie tej książki, która w mej ocenie jest jeszcze bardziej złożoną fabularnie i literacko, aniżeli pierwszy tom - przy czym oba tytuły oceniam równie wysoko.


„Rozbłyski Ciemności” to powieść, która zapewnia świetną rozrywkę, gwarantuje dobrą zabawę, niesie wielkie emocje i oczarowuje swoim kryminalnym, ale też i mrocznym klimatem, w czym duży udział mają Szymon Wójciak i Paweł Zaręba – autorzy ilustracji do tej książki. To literackie dobro, którego uświadczymy jeszcze więcej za sprawą kontynuacji tej historii, gdyż trzeci tom powstanie na 100%. I bardzo dobrze.

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rozbłyski Ciemności
Rozbłyski Ciemności
Andrzej Pupin
8/10
Cykl: Ciemność [A. Pupin], tom 2

Minął rok, odkąd Jerzemu odebrano Wandę. Rok nieustannej udręki, wściekłości i walki. Rok piekła, w które Jerzy zamienił własne życie i gdyby nie Barbara, jedyna osoba tęskniąca za Wandą równie mo...

Komentarze
Rozbłyski Ciemności
Rozbłyski Ciemności
Andrzej Pupin
8/10
Cykl: Ciemność [A. Pupin], tom 2
Minął rok, odkąd Jerzemu odebrano Wandę. Rok nieustannej udręki, wściekłości i walki. Rok piekła, w które Jerzy zamienił własne życie i gdyby nie Barbara, jedyna osoba tęskniąca za Wandą równie mo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Skrzydlate legendy - Mitsubishi Zero
Kolejna znakomita "lotnicza" pozycja od Scream Comics!

„SKRZYDLATE LEGENDY - MITSUBISHI ZERO” - to tytuł kolejnego „lotniczego” komiksu od Wydawnictwa Scream Comics, ukazującego tym razem fenomen japońskiego myśliwca z okres...

Recenzja książki Skrzydlate legendy - Mitsubishi Zero
Książę nocy
Wojenny romans z powietrzną walką w tle...

II wojna światowa, powietrzna walka na niebie Rosji, dwoje znakomitych pilotów po obu stronach konfliktu i... miłość. Tak właśnie przedstawia się iście filmowa fabuła zn...

Recenzja książki Książę nocy

Nowe recenzje

Operacyjniak
Znakomicie udokumentowana służba policjanta
@zaczytanaangie:

Nie jestem szczególną fanką fabularyzowania true crime'u. Wiem, że czasem łatwiej przekazać pewne treści w taki sposób,...

Recenzja książki Operacyjniak
Zabójczy książę
Mroczny Książe
@zaczytaniwm...:

Hej wszystkim w ten deszczowy dzień przychodzę do was aby przedstawić wam książkę autorstwa Melisy Biel pod Tytułem,, Z...

Recenzja książki Zabójczy książę
Karcer
Najgorszym wrogiem człowieka jest inny człowiek.
@jatymyoni:

„Karcer” Grzegorza Juszczara należy do postapokaliptycznego nurtu fantasy. Powieści ta ukazują, jak mógłby wyglądać świ...

Recenzja książki Karcer
© 2007 - 2025 nakanapie.pl