Wydawnictwo Scream Comics oferuje nam oto możliwość odbycia kolejnej fascynującej wyprawy do XVIII-wiecznej Wenecji, by tam stanąć raz jeszcze u boku słynnego kochanka, awanturnika i miłośnika sztuki - Giacomo Casanovy. Biletem do tej wyprawy w czasie jest premierowy album komiksowy pt. „Giacomo C. Dama o czarnym sercu. Pan i jego sługa”, który to ukazał się właśnie w naszym kraju nakładem wyżej wymienionego wydawnictwa. Ja już tę podróż odbyłam..., i teraz nie omieszkam podzielić się w wami wrażenia z tej czytelniczej wyprawy...
1. „DAMA O CZARNYM SERCU” - pierwsza z zawartych na kartach tego komiksu dwóch historii, przedstawia rywalizację Giacomo z pewnym brytyjskim mistrzem gry w karty, który doprowadził już do bankructwa wielu weneckich mieszczan - na czele z bliską sercu Casanovy, milady. Władze miasta proszą tym samym Giacomo o pomoc w poskromnieniu przybysza zza granicy, odkryciu jego karcianego sukcesu, uratowaniu synów możnych rodów od bankructwa. Bardzo szybko okaże się, że za sprawą tą stoi pewna zbrodnia...
To niezwykle klimatyczna wprowadzająca nas w świat karcianych gier, zaskakująca swoim obrotem historia, w której pojawia się oczywiście wspominana już zbrodnia, ale też i wielka namiętność, gra o władzę, a nawet i siły nieczyste. Największym atutem wydaje się być tutaj widowiskowość tej relacji oraz jej naprawdę wysokie tempo, nie wspominając oczywiście o wielkich emocjach, gdy oto dochodzi do finalnej konfrontacji Giacomo z angielskim mistrzem kart...
2. „PAN I JEGO SŁUGA” - druga z zaprezentowanych tu opowieści skupia się w głównej mierze na osobie sługi i lokaja Giacoma - Parmeno. Ten znika bowiem bez śladu, a po pewnym czasie okazuje się, że najprawdopodobniej wygrał on właśnie los na loterii, stając się niespodziewanie kandydatem na zaginionego syna pewnego niezwykle bogatego i wpływowego człowieka, który jest u kresu swych dni. Kłopot jednak w tym, że nie wszystko w tej układance jest tak prostym, jakby mogło się wydawać... To intrygująca i zdecydowanie bardziej komediowa historia, w której oczywiście Giacomo ma do odegrania ważną rolę, aczkolwiek nie mniejszą także i osoba jego sługi. Tempo relacji wyznacza tu zaś misterna intryga pewnych tajemniczych ludzi, którzy na naiwności Parmeno pragną zbić wielki majątek, jak i zyskać nie mniejszą władzę. I powiem wam, że jest to naprawdę przewrotna, nieco odmienna od wcześniejszych i zarazem pozostawiająca otwartą furtkę na ciąg dalszy, opowieść.
Obie te historie zostały pięknie zilustrowane przez artystę posługującego się pseudonimem Griffo. To malownicze, poprowadzone lekko surową kreską, imponujące swoją szczegółowością i przede wszystkim oddające klimat tamtej dawnej epoki, rysunki. Warto docenić ich kadrowanie, ciekawą grę cieniami oraz idealnie dobraną i niezwykle bogatą w swej różnorodnej ofercie, kolorystykę. Jednocześnie trzeba zwrócić uwagę na fakt, że pojawia się tu wiele nagich scen - skądinąd naprawdę znakomicie narysowanych. Oczywiście możemy zachwycać się tu wieloma innymi, ważnymi elementami tego komiksu, by wspomnieć o ciekawie zarysowanej postaci Giacomo C., który z jednej strony budzi naszą sympatią, zaś z drugiej pewien niesmak tym, jak oszukuje kolejne z zakochanych w nim kobiet..., dalej o naprawdę przekonującym, ładnym dla oka i klimatycznym obrazie tamtego dawnego świata z jego zwyczajami, kulturą i codziennością życia..., jak i kończąc na dobrze wyważonych proporcjach pomiędzy romansem, sensacją, komedią, a chwilami nawet i grozą.
I nie zaskoczę was z pewnością słowami, że oto spotkanie z tym komiksem i odbyta za jego sprawą czytelnicza podróż w czasie przynosi nam wiele niezwykłych emocji, zapewnia przyjemnie spędzony czas i gwarantuje znakomitą rozrywkę. Co ważne, obie z zaproponowanych nam tu opowieści cechuje jakość, inteligencja relacji i ilustracyjne piękno, wobec czego bawimy się przednio przy poznawaniu każdej z nich. Oczywiście każdy ma własny gust i z pewnością jedna z nich okaże się mu bliższą, co też jest czymś absolutnie naturalnym.
Słowem podsumowania – komiksowy album „Giacomo C. Dama o czarnym sercu. Pan i jego sługa”, to udana kontynuacja tego cyklu, która spełnia pokładane w niej oczekiwania, jak i rozbudza apetyt na znacznie więcej. Jeśli zatem cenicie sobie sensacyjno-komediowe opowieści historyczne w komiksowej szacie, to z jak największym przekonaniem sięgnijcie po ten tytuł. Polecam.
Klasyczny bohater w powieści płaszcza i szpady narysowanej wg. scenariusza mistrza komiksu Jeana Dufauxa (autora m.in serii Dżinn, Sarii, Skargi Utraconych Ziem). Gra w karty, gra ze śmierci...
Klasyczny bohater w powieści płaszcza i szpady narysowanej wg. scenariusza mistrza komiksu Jeana Dufauxa (autora m.in serii Dżinn, Sarii, Skargi Utraconych Ziem). Gra w karty, gra ze śmierci...
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pozostałe recenzje @Uleczka448
Groza, dramat, komiksowa jakość z najwyższej półki!
Niepokojąca, gęsta od emocji, mroczna i zarazem piękna w swej słownej, znaczeniowej i obrazowej postaci... - taka jest „Smoła”, czyli najnowszy komiks Piotra Marca, któr...
Sprawa jest prosta - jeśli Wydawnictwo Kultura Gniewu oferuje ci komiksowy album autorstwa Guya Delisle, to nie można odmówić sobie przyjemność spotkania z tym dziełem,...