Krwawy Król i Łabędź recenzja

"Stworzyłam życie z królem wilków. Kruche, czarujące, płomienne i wspaniałe, lecz wiedziałam... że nie mogę go mieć. Że nasze wspólne dni są policzone."

Lubicie książki, w których bohaterowie z wrogów stają się dla siebie ... wszystkim ?

Trzy królestwa walczą ze sobą już zdecydowanie zbyt długo, a jednak końca tej walki nie widać. Jedno to królestwo ludzi, dwa pozostałe są pod rządami fae - złotych i...krwawych.

Król Wilków, Krwawy Król, okrutny, podły, bezlitosny, niezwyciężony... Opal tak jak każdy, boi się do czego jest zdolny i że w końcu jej królestwo, już bardzo osłabione, zostanie przez niego pokonane. Jest gotowa poddać się woli rodziców i zostać żoną... człowieka wierząc, że ich sojusz pomoże stawić czoła wspólnemu wrogowi. Aczkolwiek ludzie gardzą fae. A ona poznała tajemniczego strażnika i choć jest świadoma, że należy do grona jej wrogów, spotyka się z nim pod osłoną nocy.

Gdy jednak jest świadkiem śmierci swojego ojca z rąk mężczyzny, którego zaczęła darzyć zaufaniem, wie, że od tej chwili nie może już słuchać głosu serca. Teraz liczy się tylko zemsta. Nie jest jednak świadoma, że i on się nią kieruje ...

"Żałowałam, że okoliczności nie są inne. Że on jest tym, kim jest, że popełnił tyle zbrodni i że nie mogę usiąść mu na kolanach i roztopić lód, który ma w oczach."

Czy miłość wygra z żądzą zemsty? Czy ich wyjątkowa więź będzie w stanie złączyć ich na tyle mocno, by poczucie obowiązku nie było wciąż na pierwszym miejscu?

Za rzadko, zdecydowanie za rzadko sięgam po fantastykę. Ta książka była mi chyba potrzebna, nie mogłam się wręcz od niej oderwać. Ma w sobie wiele wątków i elementów które bardzo lubię - fae, zmiennokształtni, odkrywane moce, wojna, zakazane uczucie, przepowiednia, zwaśnione królestwa. Oj sporo tego.

Obojgiem bohaterów targają wątpliwości co począć z uczuciami jakie się między nimi rodzą. Z jednej strony nie powinni na to pozwolić, lecz z drugiej ...nie mają szans na wygraną z przeznaczeniem. Jak mają rozumieć słowa przepowiedni ? Co ona dla nich oznacza ?

Ta historia ma w sobie elementy też nieco ...oklepane, takie które już spotkałam w innych książkach, choćby u Armentrout. Ale mimo to mi się to podobało. Nie brakowało scen erotycznych, jednak były dość fajnie napisane, rozgrzewają atmosferę i nie ma ich przesadnie wiele choć jak już bohaterowie trafią do łóżka, to mają problem z jego opuszczeniem 😅 ale podobno apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Całość przypadła mi do gustu, spodobała mi się zarówno historia trudnej miłości Dade'a i Opal jak i styl autorki. Ciekawi mnie co znajdę w drugiej części tej serii. Też na nią czekacie ?

Serdecznie dziękuję za egzemplarz do recenzji