Morderstwa i woń migdałów recenzja

Miałam mieszane uczucia co do zakupu tej książki. Camilla Lackberg jest jedną z najlepszych autorek kryminałów; zapoznałam się z jej wszystkimi książkami i ani jednej nie oceniłabym poniżej dobrej. Jednak ta nowo wydana "Morderstwa i woń migdałów", nie jest kolejnym tomem z cyklu ze znanymi nam bohaterami Patrikiem i Eriką... miałam opory, ale na szczęście niesłuszne.

Dzięki tej książce możemy lepiej poznać Camillę. Już wcześniej uważałam, że Lackberg ma wielki talent, ale nie zaliczyłam jej do ulubionych autorów z powodu braku sympatii. "Morderstwa i woń migdałów" to zmienia.

W tej książce znajdziemy krótkie opowiadania; jeden z nich z bohaterami z Fjallbecki. Do tego jedno większe opowiadanie z Martin'em Molin. Fani Agathy Christie i Sherlocka Holmesa będą zachwyceni. Ja sama dobrze znam opowiadania Arthura Conana Doyle i muszę przyznać, że Lackberg w najlepszy sposób oddała tym dwóm wielkim pisarzom cześć.

W książce znajdziemy także prywatne zdjęcia z albumu pisarki i interesujący wywiad o początkach kariery. Dla ambitnych kurs pisania kryminału.
Polecam najwierniejszym czytelnikom Lacberg!