Edgar Alan Poe, kto zna jego twórczość? Kto lubi? Jako nastolatka kochałam filmy i książki grozy, niewiele się zastanawiając, zdecydowałam się zdawać maturę ustną, opowiadając o książkach grozy, a głównym bohaterem moich wywodów, był sam Poe. Jego poemat Kruk, bardzo zapadł mi w pamięć i jest jednym z moich ulubionych dzieł tego autora. Z czasem moje zamiłowanie do książek grozy zniknęło i obecnie omijam je szerokim łukiem, jednak zdecydowałam się ostatnio na “Nevermore. Kruk” Kelly Creagh, nie żeby znów się bać, ale by poczuć choć odrobinę klimatu, który można było odczuć, czytając twórczość Poego. Książka ta jest połączeniem dobrej młodzieżówki, osadzonej w szkole, z lekko psychodelicznym klimatem grozy. Nie wiem, czy dobrze mnie zrozumiecie, jednak myślę, że wiele osób może znać ten tytuł, ponieważ książka jest na rynku wydawniczym od 8 lat, a obecnie doczekała się wznowienia druku i zmiany szaty graficznej oładki. Osobiście jestem fanką obecnej okładki, bardzo podobają mi się jej kolory i im więcej się jej przypatruję, tym więcej szczegółów dostrzegam.
Zaczynamy przygodę od poznania młodej dziewczyny Isobel, kapitanki drużyny cheerleaderek, która ma chłopaka, uporządkowane życie i nie może na nic narzekać. Wszystko się wali, z chwilą, gdy nauczyciel angielskiego prosi klasę o napisanie pracy na temat jednego z wybranych pisarzy, oraz przydziela jej partnera do tego zadania. Isobel trafia się Varen, nazywany przez innych Panem Ciemności. Varen jest całkowitym przeciwieństwem Isobel, wy kolczykowany, wystylizowany na gota, który nigdy nie zamienił z nikim z klasy ani słowa. Jednak współpraca tej dwójki zapoczątkuje lawinę wydarzeń, nie zawsze wytłumaczalnych, które doprowadzą do upadku młodej cheerleaderki. Czy uda jej się odzyskać popularność? Czy będzie ją w ogóle chciała odzyskać?
Jaki macie stosunek do wznowień starych tytułów? Ja dzięki temu zabiegowi wydawnictw poznaję tytuły, po które zapewne nie sięgnęłabym. Już nie chodzi tylko o okładki, które blisko 10 lat temu nie były tak bogato zdobione jak te nowe, ale też w pierwszej kolejności zawsze sięgam po nowsze tytuły albo po te starsze, ale takie, które znam i lubię. Pewnie omija mnie wiele wspaniałych książek, jednak przede mną równie wiele nowych historii, a książek chyba do śmierci mi nie zabraknie.
Klimat książki urzekł mnie od pierwszych stron. Zawsze lubiłam sięgać po młodzieżowe książki, których fabuła kręci się na szkolnych korytarzach, a jak dodamy do tego mrocznego gota, mroczny klimat i cienie trzymające się blisko bohaterów, to jestem kupiona w całości. Zderzenie kolorowego i radosnego świata Isobel z tym mrocznym Varena było świetną przygodą, a na kontynuację czekam z niecierpliwością. Jednak nie muszę na nią czekać długo, ponieważ już w czerwcu dostaniemy drugi tom.
Co do języka i stylu autorki, to przyznam, że można odczuć, iż książka była pisana prawie 10 lat temu, jednak mi to nie przeszkadza ponieważ czuję sentyment do książek z tamtych czasów. To właśnie wtedy na nowo pokochałam czytanie.
Końcówka książki była najlepsza, ponieważ właśnie wtedy zagęściła się akcja i najbardziej był odczuwalny klimat twórczości Poego, który dosłownie aż się wylewał z ostatnich 100 stron tej książki. Jestem wielką fanką tej książki i zapewne nie ostatni raz wam o niej pisze. Za książkę do recenzji dziękuję bardzo wydawnictwu Jaguar.
Wznowienie cyklu NEVERMORE w nowej szacie graficznej!
Dla fanów serialu „Wednesday” oraz twórczości
Edgara Allana Poego.
Uważaj, czego pragniesz… Możesz to otrzymać.
Uporządkowane życie I...
Wznowienie cyklu NEVERMORE w nowej szacie graficznej!
Dla fanów serialu „Wednesday” oraz twórczości
Edgara Allana Poego.
Uważaj, czego pragniesz… Możesz to otrzymać.
Uporządkowane życie I...
Uważaj ,czego pragniesz... możesz to otrzymać " tymi mocnymi słowami rozpoczynam czytać tę zaskakującą książkę która przyciągneła mój wzrok tym krukiem na okładce pomyślalam sobie że muszę ją przeczy...
O cyklu Nevermore nie słyszałam wcześniej za wiele, do czego się otwarcie przyznaję. Owszem, gdzieś z tyłu głowy kołatał mi się ten tytuł, ale do tej pory nie mogłam powiedzieć o nim nic więcej. Kied...
@Natalia_Swietonowska
Pozostałe recenzje @Nastka_diy_book
Mój nr 1
“Vasharoth. Kuźnia bogów” to trzeci tom wspaniałego cyklu Vasharoth, który stworzyli S.J. Brennenstuhl oraz K.W. Janoska. Ten cykl to moje odkrycie roku i jestem nim z...
Zacznę z grubej rury. Jaki macie stosunek do scen erotycznych w książkach? I nie chodzi mi o romantyczne sceny dwojga osób, które się kochają, chodzi mi o sceny br*ta...