Dziewięć opowiadań recenzja

Krótko i na temat

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @adam_miks ·3 minuty
2022-02-07
Skomentuj
9 Polubień

Już przy omawianiu innych zbiorów krótkich form Salingera podkreślałem, że jednym z najważniejszych jego utworów był „Idealny dzień na ryby”. Akcja opowiadania rozgrywa się w nadmorskim kurorcie, gdzie swój ostatni dzień życia spędza Seymour Glass. Wypoczywa wraz z żoną Muriel. Konstrukcja opowieści jest typowa dla amerykańskiego pisarza – z pozornie błahych rozmów, kreuje świat przepełniony mistyczną symboliką i wojenną traumą. Seymour jest jedną z ofiar wojennej pożogi, o czym najlepiej świadczy scena nad morzem, gdy zamiast stroju kąpielowego, ma na sobie szlafrok. Chce w ten sposób ukryć tatuaż numeryczny z obozu koncentracyjnego, którego się wstydzi. Jego powojenna obsesja zbierze ostateczne żniwo w finale opowieści, gdy młody człowiek strzeli sobie w głowę. Zanim jednak dokonana tego wyboru, spotka na plaży małą Sybil. Po chwili rozmowy, Seymour wymyśla zabawę – będzie poszukiwał wraz z młodą towarzyszką rybę bananówkę. Zastanawiający jest tu przede wszystkim opis tej ryby, sugerujący seksualny podtekst sceny. Ale nie o falliczny kształt przecież chodzi. Bohaterowie Salingera mają dobry kontakt z dziećmi, nie są pedofilami. To w młodym pokoleniu ucieleśnione jest dobro i niewinność. Wnioski bohatera dotyczące kształtu ryby, uświadamiają mu, jak podły i lubieżny jest świat dorosłych. Pokazują mu też, dokąd będzie zmierzał, kim prawdopodobnie niedługo się stanie, jeśli natychmiast czegoś nie wymyśli. I ostatecznie wymyśla wspomniany wcześniej strzał w głowę.
To jedno opowiadanie daje nam idealny przykład wszystkiego tego, co Salinger stara się nam przekazać w swoich krótkich narracjach. Ważny jest u niego dualizm – prostemu stylowi i powszednim dialogom, przeciwstawia splątane treści natury rodzinnej, religijnej, filozoficznej i mistycznej. Można te opowieści odczytywać na tej pierwszej, dosłownej płaszczyźnie. Niestety okazuje się wtedy, że w pewnym momencie brakuje puenty, jakiegoś zwartego zakończenia czy podsumowania. Dopiero szukanie znaczeń między słowami, porównanie treści jego dzieł i doszukiwanie się wzajemnych synergii, daje właściwy odmienny, znacznie bardziej satysfakcjonujący punkt odbioru. To właśnie stąd wzięła się popularność Salingera – jego książki otwierały oczy na problemy dawniej w literaturze nieporuszane: sens istnienia, męczący swą powtarzalnością obraz człowieka, brak możliwości wyjścia poza sztywne ramy przyzwyczajeń i oczekiwań.
Dużą rolę w uniwersum Salingera pełnią dzieci. W innym, również doskonałym opowiadaniu, narratorem jest dziesięcioletni geniusz Teddy. Rozmawia z młodym mężczyzną Nicholsonem na tematy ważne dla samego autora - istoty życia i reinkarnacji. Ten nieletni człowiek, ma w sobie całe morze duchowej dociekliwości, która mogłaby zawstydzić niejednego dorosłego. Rozmowa kończy się w momencie, gdy Teddy idzie na basen, na kolejne zajęcia w harmonogramie. W ostatniej scenie Nicholson słyszy przeraźliwy wrzask małej dziewczynki. I znowu, jak w „Idealnym dniu na ryby”, mamy rozmowę międzypokoleniową, religię i mocne zakończenie. Schemat jest powtórzony, a jednak cała historia daje zupełnie odmiennie wrażenia. Czytając Salingera zadawałem sobie pytania, jak ten człowiek już w latach pięćdziesiątych był w stanie przewidywać jeden z ważniejszych problemów obecnych czasów – zmuszania dzieci do ciągłego rozwoju. Przedwczesne dojrzewanie, może przynieść też nieoczekiwane skutki, jak chociażby niechęć do mieszkania w tym brudnym świecie.
Literatura Salingera ma wiele wspólnego z teatrem. Bohaterowie odgrywają swoje role i znikają. Mało tu dosłowności, wszystko co cenne ukryte jest w małych gestach. Książki Salingera otwierają oczy na kilka istotnych kwestii: co po śmierci, czy warto angażować się całym sobą w idee sterowane odgórnie, jak bardzo moda i czasy determinują nasze myślenie. Ja w tym morzu banalnych spotkań i rozmów, którymi obrzuca mnie w ostatnim czasie autor „Buszującego w zbożu”, odkrywam wielkie prawdy o mnie. Nie wiem czy mnie to czegoś uczy, nie ma pojęcia, czy wpłynie jakoś na moje życie, na pewno jednak skłoni do ponownej weryfikacji celów i środków. To też jakaś funkcja literatury.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-05
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewięć opowiadań
2 wydania
Dziewięć opowiadań
J. D. Salinger, Krzysztof Zarzecki
6/10

Antologia krótkich form prozatorskich autora Buszującego w zbożu, jednego z najważniejszych pisarzy amerykańskich XX wieku. Wydana po raz pierwszy w 1953 roku książka zawiera dwa z jego najsłynniejsz...

Komentarze
Dziewięć opowiadań
2 wydania
Dziewięć opowiadań
J. D. Salinger, Krzysztof Zarzecki
6/10
Antologia krótkich form prozatorskich autora Buszującego w zbożu, jednego z najważniejszych pisarzy amerykańskich XX wieku. Wydana po raz pierwszy w 1953 roku książka zawiera dwa z jego najsłynniejsz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @adam_miks

Buks Molenda
Buks równa się books?

#LeszekLibera #Libera #BuksMolenda #Śląsk #opowieśćwopowieści Leszek Libera, "Buks Molenda", Wydawnictwo Od do, Łódź, 2019 Zainteresował mnie tytuł. „Buks Molenda” brz...

Recenzja książki Buks Molenda
Pustać
Pustać czy naprawdę pusta?

Mam dystans do opisów na okładce książek. Każdy wydawca chce sprzedać jak największą ilość egzemplarzy danego tytułu. Dlatego też opisy i krótkie wrażenia z lektury ni...

Recenzja książki Pustać

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl