Królowa Śniegu recenzja

Każdy z nas zna baśnie duńskiego pisarza Hansa Christiana Andersena. Dla większości były one pierwszym spotkaniem z literaturą otwierającym drzwi do krainy wyobraźni. Mnie czytała je babcia na dobranoc, a kiedy posiadłam sztukę czytania, chętnie do nich powracałam. Dziś baśnie Andersena czytam swoim córkom i z przyjemnością obserwuję jak z przejęciem śledzą losy bohaterów. I mimo że niektóre znają na pamięć, emocje podczas lektury za każdym razem sięgają zenitu.

Fabuła „Królowej Śniegu” opisuje losy dwójki przyjaciół - Gerdy i Kaja. Ich życie płynęło spokojnie do dnia, w którym do oka i serca chłopca wpadł odłamek diabelskiego zwierciadła. A to sprawiło, że młodzieniec zmienił się nie do poznania i uległ wpływom nieznajomej kobiety, która zwabiła go do siebie i uwięziła w lodowej krainie. I choć z biegiem czasu nikt już nie wierzył w powrót Kaja, Gerda nie zapomina o przyjacielu i postanawia go odnaleźć. Wyrusza w długą i niebezpieczną podróż, ale kogo spotka na swojej drodze i czy uda się jej odnieść sukces musicie sprawdzić sami.

„Królowa Śniegu” to jedna z najpiękniejszych baśni autora. Niesamowita opowieść o miłości, przyjaźni, tęsknocie i poświęceniu. Zawierająca uniwersalne przesłanie, które mimo upływu lat wciąż jest aktualne. Autor nie tylko bawi młodego czytelnika, ale pod podszewką przedstawionych wydarzeń przemyca bardzo ważną wiadomość i zmusza odbiorcę do przemyśleń i zadawania pytań.

W publikacjach dla dzieci oprócz treści duże znaczenie mają ilustracje. "Królową Śniegu” wydaną przez wydawnictwo M zilustrował Vladyslav Yerko – ukraiński artysta, wielokrotnie nagradzany za ilustracje książek. Rysunki stworzone jego ręką to małe dzieła sztuki, od których trudno oderwać wzrok. Nie dość, że cieszą paletą barw i dbałością o każdy szczegół to idealnie oddają klimat opowieści. Pobudzają wyobraźnię i pozwalają doświadczyć magii.

Moim zdaniem „Królowa Śniegu” odziana w ilustracje Vladyslava Yerko i wydana na wysokiej jakości papierze jest zestawem kompletnym i idealnym. Stymulującym dziecięcą wyobraźnię do działania i zachęcającym do przemyśleń. Przystosowanym do wielokrotnej lektury i odpornym na działanie małych niezdarnych rączek. Według mnie ta książka to najlepszy pomysł na prezent nie tylko na gwiazdkę, ale też na każdą inną okazję, a nawet bez okazji. Polecam.