Życie pszczół recenzja

Królestwo pracowitych stworzeń

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·2 minuty
2020-08-17
1 komentarz
18 Polubień
A mówią sceptycy, że współcześnie nie da się zachwycić książką sprzed stu lat! Da się, jeśli wydawnictwo podejdzie starannie do sprawy. Książka ukazała się 30 sierpnia tegoż roku. I jest PRZEPIĘKNA! Polecam czytać ją w wersji papierowej, bo ten urok kartek, nawet układ druku na stronie, te spore marginesy, ryciny, gruby papier, zachwycają.
A do tego przepięknie literacko napisana książka. Słusznie Maeterlinck otrzymał Literacką Nagrodę Nobla w 1911 roku. Ale ta książka jest starsza, bo ukazała się w 1901. Nie znam jej tłumacza na polski, a szperałam po książce. Może anonimowy? Ale bardzo dobry.
Tak sobie pomyślałam, że jak ktoś nie ma talentu to pisze piosenkę o pszczołach typu 'Siadła pszczółka na jabłoni i zapyliła kwiat', a jak ktoś ma talent jak pan Maeterlinck to popełnia takie wspaniałe dzieło, które zachwyci nawet takie osoby jak ja, nielubiące uli. Celem książki jest pokazanie, że pszczoły to niesamowite stworzenia i to autorowi się udało. Pisze, jak sam mówi w przedmowie, dla laików, ale tak, żeby było ciekawie i przy tym tak, żeby było przystępnie, bo jak sam się wyraził, wielu autorów książek o pszczołach pisało tak, jakby ula nie widzieli. Jak czytałam książkę, to aż miałam ochotę pójść do sąsiada i poobserwować pszczoły. Godne podziwu dzieło.
Maeterlinck podzielił książkę na 7 części:
U progu ula
Rój
Budowa miasta
O młodych królowych
Lot miłosny
Rzeź samców
Rozwój gatunku

Autor zaraża zachwytem nad inteligencją pszczół, nad ich zdolnością do podziału ról społecznych, do trwania w tej roli, do umiejętności zbudowania harmonijnej zbiorowości. Wiele cytatów sobie zaznaczyłam, ale zacytuję tu taki z końca książki ze strony 451:
'Żadna żywa istota, nawet człowiek, nie doprowadziła swym działaniem do tego, czego dokonała pszczoła w swoim, a gdyby zjawiła się na naszym globie istota pozaziemska o inteligencji wyższej i spytała o przedmiot będący najdoskonalszym wyrazem logiki życia, trzeba by jej pokazać plaster miodu'.
Tak się zdumiewałam czytając tę książkę nie tylko pszczołami, ale i tym co jak mi się wydaje autor próbował wyrazić, że społeczeństwo pszczele jest lepsze niż ludzkie, bo nie zmierza ku autodestrukcji. Może przeczuwał nieszczęścia XX wieku? Gdy mówi o zaletach pszczół, wspomina też o wadach ludzi, że nadmierną skłonnością do niszczenia, zła i indywidualizmu psują swój świat. A pszczoły przeciwnie, tworzą doskonały miód. Z kolei ta doskonała machina jaką jest ul często prowadzi do tej doskonałości kosztem jednostek: królowych, trutni, robotnic. Każda coś traci: królowa nie widzi słońca, trutnie nie pracują, a po zapłodnieniu królowej giną, robotnice nie znoszą jaj, każda coś traci, ale tej roli się poddaje.I w tym opisie ula przyszło mi do głowy, że XX wiek wymyślił chorą i spaczoną wersję ula, a były nimi obozy koncentracyjne. Człowiek potrafi zniszczyć życie. Ale nawet Maeterlinck nie wymyśliłby, że sama populacja pszczół będzie zagrożona, że zagrożą jej nawozy i rośliny modyfikowane genetycznie.
Bardzo Wam polecam poczytać przedoskonale napisaną scenę orgazmu trutnia, sceny życia królowej, w której macierzyństwo powoduje przerost organów płciowych kosztem mózgu. No wypisz wymaluj wiele ludzi. I robotnice, skrzętne niczym pracownicy korpo. Albo pszczoły pilnujące jajek czy czerwów (nie pamiętam, ale chodzi o te kokony w ulach), to może jak nasze babcie w domach?
A kim ja jestem w życiu? Królową, robotnicą czy trutniem?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-09-06
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Życie pszczół
2 wydania
Życie pszczół
Maurice Maeterlinck
8.2/10

Z pszczołami ma się sprawa podobnie jak z wieloma rzeczami tego świata. Dostrzegamy różne fakty, śledzimy obyczaje, powiadamy: robią to a to, pracują w ten a ten sposób, królowa tak przychodzi na świa...

Komentarze
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
Świetna recenzja...aż chyba sobie kupię...
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
A to ci jej nie dałam? Albo ją sprzedałam z bólem serca do skupshopu - tę i Życie mrówek. Nie wiem czy MG wydało Życie termitów.
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
Trzeba było sobie zostawić...
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Musialam dozbierać do 200 zł, zdaje się.
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
W każdym bądź w tym przypadku to szkoda.
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Miło mi, że rozumiesz ogrom mojego poświęcenia....
× 1
Życie pszczół
2 wydania
Życie pszczół
Maurice Maeterlinck
8.2/10
Z pszczołami ma się sprawa podobnie jak z wieloma rzeczami tego świata. Dostrzegamy różne fakty, śledzimy obyczaje, powiadamy: robią to a to, pracują w ten a ten sposób, królowa tak przychodzi na świa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mój Teść miał na podwórku parę uli, mogłam obserwować pszczoły i zaglądać do ula. Jesienią nieopodal spadały z drzewa przejrzałe gruszki i Teść je rozgniatał. Byłam pełna podziwu dla tych małych stwo...

@jatymyoni @jatymyoni

"Życie pszczół" to kolejna po "Inteligencji kwiatów" pozycja autorstwa Maurice'a Maeterlincka z jaką miałam przyjemność się zapoznać. Po raz kolejny twórca filozoficznych traktatów przyrodniczych ni...

Pozostałe recenzje @Renax

Hipnoza w terapii, czyli hipnoterapia dla odważnych
Kiedy na hipnozę?

Autorka napisała książkę o tym dla kogo hipnoterapia będzie skuteczna. W ośmiu rozdziałach opisuje różne " typy pacjentów" w zależności od problemu, jaki ich gnębi. Jest...

Recenzja książki Hipnoza w terapii, czyli hipnoterapia dla odważnych
Bibliotekarki
Praca bokiem wychodzi

W mojej opinii to świetna książka o pracy w Polsce. Tutaj miejscem pracy jest niby łącząca spokój i jako takie oczytanie biblioteka. Aplikująca do tej pracy Żywia chcę p...

Recenzja książki Bibliotekarki

Nowe recenzje

(Nie) żenię się. Kuba
Każdy nosi maski
@kd.mybooknow:

Kochani, książki autorki są dla mnie strefą komfortu, której nie zamierzam opuszczać. Wręcz przeciwnie – planuję rozgo...

Recenzja książki (Nie) żenię się. Kuba
Góra pod morzem
Pierwszy kontakt z głowonogiem
@czecholinsk...:

Po przeczytaniu blurbu „Góry pod morzem” miałam wobec niej spore oczekiwania – moim zdaniem Nagroda Locusa oraz nominac...

Recenzja książki Góra pod morzem
Wrzenie
Powrót w wielkim stylu
@_thrillove:

Można rzec, że zawrzało we mnie, gdy zobaczyłam zapowiedź owej książki. Powrót Larysy Luboń? To TRZEBA sprawdzić! Obok...

Recenzja książki Wrzenie
© 2007 - 2025 nakanapie.pl