YE recenzja

Król Bez Barw

Autor: @mewaczyta ·1 minuta
2023-04-07
Skomentuj
8 Polubień
Król Bez Barw to byt, jaki budzi lęk i na nim żeruje. Odpowiada za plagi, wojny i negatywne uczucia. Mówi się nawet, że to jego tchnienie stoi za chorobami. „Jest niczym czarny atrament: plami każdą powierzchnię i żaden kolor z nim nie wygra“ a „W każdym z nas drzemie uśpiony Król Bez Barw“.

Komiks Guilherme Petreca to historia chłopca, który potrafi wymawiać jedynie sylabę YE i dlatego właśnie takie imię zyskał. Wiedzie spokojne życie w małej wiosce, ale zostaje pozbawiony bezpieczeństwa, gdy Król Bez Barw odciska na nim piętno. By się od niego wyzwolić musi wyruszyć w niebezpieczną podróż, w której nic nie układa się tak, jak początkowy plan zakładał. Ma odnaleźć wiedźmę Mirandę, która jako jedyna potrafi mu pomóc, ale Król wciąż podkłada mu nogi. Jego cień podąża za chłopcem krok w krok i pląta jego los.

„YE“ to klasyczna opowieść o wygrywaniu z przeciwnościami, pokononywaniu lęków. I pokazuje, jak w przyszłości ponownie znaleźć w sobie siłę na kolejne walki. To przesłanie bardzo proste, a wydarzenia, jakich bohater staje się udziałem, również nie są niczym, czego byśmy w jakiejś formie nie znali. Ale. Moc tkwi w rysunkach. Pełnych najczęściej przytłumionych kolorów. Niebieskiego czy szarego w trakcie podróży, czerni w starciu z Królem Bez Barw, czerwonego czy brązowego, gdy pojawią się magia oraz zieleni, kiedy miejscem akcji jest wioska Ye. Kolory mocno odbijają emocje bohatera i atmosferę poszczególnych wydarzeń, co jest kluczowe, bo na twarzach postaci czasami trudno było mi odczytać emocje czy intencje. Raz były widoczne od razu, raz brakowało mi pewności. Nie mniej — zostali narysowani w towarzystwie licznych szczegółów, a i tło było o nie wzbogacone. Czasami tylko wszystko spowijała czerń. Razem tworzyło to piękne widowisko dla oczu.

Nie wiem, kim jest jej grupa docelowa, ale jak dla mnie to komiks dla ludzi w każdym wieku. Prosta, ale przyjemna opowieść ujęta w zgrany sposób. Lubię takie prace, ot co.


przekł. Marek Cichy i Jakub Jankowski


Komiks pochodzi z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-07
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
YE
2 wydania
YE
Guilherme Petreca ...
6.7/10

Opowieść o nieprawdopodobnych przygodach chłopca o imieniu Ye, baśń o dojrzewaniu i okiełznaniu strachu czy może obrazkowa powieść drogi, tyle że zamiast amerykańskich autostrad przemierzamy krainy z...

Komentarze
YE
2 wydania
YE
Guilherme Petreca ...
6.7/10
Opowieść o nieprawdopodobnych przygodach chłopca o imieniu Ye, baśń o dojrzewaniu i okiełznaniu strachu czy może obrazkowa powieść drogi, tyle że zamiast amerykańskich autostrad przemierzamy krainy z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To było moje pierwsze spotkanie z powieścią graficzną, komiksem dla młodego (czy na pewno?) odbiorcy w klimacie mrocznym i niebezpiecznym. Sama książka jest wydana pięknie. Jest jednak ciężka i duża...

@beatazet @beatazet

„Ye” Guilherme Petreci to pierwsza powieść graficzna w moim życiu czytelniczym. Mam w związku z tą formą publikacji kilka chaotycznych myśli, jednak najpierw chciałabym opowiedzieć o swoich wrażeniac...

@LiterAnka @LiterAnka

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Bitwa o Amerykę
Stany bitwy

Im bliżej wyborom prezydenckim w Stanach Zjednoczonych, tym częściej temat ten znajduje się na pulpicie całego świata. Od decyzji Amerykanów zdaje się zależeć nie tylko ...

Recenzja książki Bitwa o Amerykę
Slenderman
System, który zawodzi

Żebyśmy byli w stanie zrozumieć historię przedstawioną w reportażu Kathleen Hale, muszę wyjaśnić dwa pojęcia. ° Creepypasta to straszna historia budowana w formie mi...

Recenzja książki Slenderman

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią