Kroki na strychu recenzja

Najnowsza powieść Marty Malinowskiej, „Kroki na strychu” to jedna z tych historii, której nie odłożycie, nim nie poznacie zakończenia.

Patrycja jest jedną z tych kobiet, dla których liczy się wyłącznie kariera. Jest wyrachowana i pewna siebie. Nie potrzebuje nikogo do szczęścia. By zapomnieć o traumatycznych przeżyciach z dzieciństwa, cała sobą oddaje się pracy, pracuje od świtu do nocy, pnąc się po szczeblach kariery.
Kiedy dostaje propozycję objęcia stanowiska dyrektora banku we Wrocławiu, bez wahania przeprowadza się na południe Polski. Po okazyjnej cenie kupuje dom w spokojnej okolicy, a wraz z nim mroczną historię.
Pewnego dnia znajduje skrzętnie ukryty pamiętnik poprzedniej właścicielki. Historia w nim opisana sprawia, że wydarzenia z młodości powracają do Patrycji ze zdwojoną siłą. Kobieta z każdym dniem coraz bardziej pragnie odkryć, co też wydarzyło się w domu, nad którym rzekomo wisi klątwa.

„Kroki na strychu” to genialnie skonstruowana powieść psychologiczna z wątkiem kryminalnym w tle. Autorka stworzyła historię, która wciąga czytelnika od pierwszych stron I trzyma w niesamowitym napięciu do samego końca.
Historia przedstawiona na kartach powieści rozgrywa się na kilku płaszczyznach czasowych. Poznajemy trzy kobiety, każda z nich zmaga się z własną, bardzo bolesną traumą.
Marta Malinowska z niezwykłą precyzją kreśli losy poszczególnych bohaterek, w sposób bardzo realistyczny oddaje nam ich emocje, strach i ból, jakiego doświadczają. Z ogromnym zaangażowaniem kartkowałam kolejne strony, by jak najszybciej poznać zakończenie historii.

„Kroki na strychu” to bardzo emocjonująca lektura, w której autorka próbuje przytoczyć nam obraz życia w niektórych domach. Nie koloruje, a wręcz przeciwnie, w bardzo obrazowy sposób ukazuje nam, jak wygląda przemoc fizyczna i psychiczna w rodzinie, w której alkohol stawiany jest na pierwszym miejscu. Rozpoczynając lekturę tej książki, nie spodziewałam się, że dostarczy mi ona tak wielu emocji. Bolesna, trudna, smutna. Z pewnością jest to jedna z najlepszych książek, jakie w tym roku przeczytałam i Wam również polecam sięgnąć po ten tytuł.