Kraina Lovecrafta recenzja

Kraina Lovecrafta - Matt Ruff

Autor: ·2 minuty
2020-09-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Wyjaśnijmy to sobie od razu - “Kraina Lovecrafta” to nie, jak spodziewała się znaczna część czytelników, powieść, a zbiór ośmiu opowiadań, z których każde stanowi odrębną opowieść, jednak wszystkie są ze sobą luźno powiązane za sprawą występujących w nich bohaterów - rodziny czarnoskórych Turnerów i jej najbliższych przyjaciół. I jak to ze zbiorami najczęściej bywa - teksty są na różnym poziomie.

Rewelacyjne jest otwierające “Krainę” tytułowe opowiadanie, jak i niesamowicie pomysłowe “Jekyll w Hyde Parku”, w którym czarnoskóra bohaterka pewnego dnia budzi się biała. W tych dwóch tekstach Ruff znakomicie ukazał problemy i ograniczenia z jakimi w rasistowskiej Ameryce lat 50 na co dzień musiała zmagać się czarnoskóra społeczność. Wyeksponowany na kartach tej pozycji kontrast pomiędzy traktowaniem i komfortem życia białych, a czarnych jest porażający. Właśnie te pokazujące ogromną skalę ówczesnego rasizmu fragmenty są najmocniejszym punktem książki - to tu Ruffowi udaje się wzbudzić w czytelniku ogrom emocji. Bardzo dobrze “Kraina” wypada również w momentach, kiedy otwarcie nawiązuje do twórczości Lovecrafta. A wbrew temu co można by przypuszczać sugerując się tytułem książki - niestety Ruff, skromnie mówiąc, trochę poskąpił z odwołaniami do mistrza klasyki grozy. Spodziewałam się Shoggothów, Cthulhu i Istot z Głębin w maksymalnym natężeniu, wyskakujących się z każdej strony, a tymczasem nic z tego - lovecraftowskie motywy i postaci dawkowane są niezwykle oszczędnie. Jednak brak “Necronomiconu” w co drugim zdaniu nie sprawił, że “Krainę Lovecrafta” zamknęłam z poczuciem straconych godzin. Większość opowiadań czytało mi się przyjemnie - Ruff niejednokrotnie zaskoczył mnie pomysłowością rozwiązań fabularnych, bohaterowie zauroczyli i kupili mnie już od pierwszego rozdziału, a i parę wyjątkowo creepy, działających na wyobraźnię scen się trafiło. z całego zbioru tylko dwa opowiadania mnie potwornie wymęczyły - i to aż do tego stopnia, że na zmianę ziewałam i rozpaczałam i tylko odliczałam strony do upragnionego końca.

Paradoksalnie, największym minusem tej książki jest jej chwytliwy tytuł. Czytelnicy sięgając po “Krainę Lovecrafta” oczekują zapewne fabuły mocno nawiązującej do twórczości klasyka z Providence, a tymczasem Lovecrafta jest tu jak na lekarstwo. Owszem, są opowiadania, w których na wyliczenie motywów lovecraftowskich palców jednej ręki nie wystarczy, ale są i takie, w których Lovecrafta na próżno i z lupą szukać. Tak naprawdę, pierwsza lepsza z brzegu antologia weird fiction ma w sobie więcej Lovecrafta od “Krainy”.

Według mnie, należy do “Krainy Lovecrafta” podejść nie jako do książki starającej się być hołdem dla H.P., ale jako do całkowicie odrębnego od uniwersum Cthulhu zbioru opowiadań grozy. Przy takim podejściu lektura “Krainy” nie okaże się większym rozczarowaniem, bo pomimo, że zbiór jako całość oceniam jako średni to kilka opowiadań zdecydowanie się wyróżnia na plus i prezentuje naprawdę wysoki poziom.

https://romy-czyta.blogspot.com
https://www.instagram.com/romyczyta
https://www.facebook.com/romyczyta

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kraina Lovecrafta
Kraina Lovecrafta
Matt Ruff
5.2/10

„Kraina Lovecrafta” to jazda bez trzymanki przez rasistowskie Stany Zjednoczone lat pięćdziesiątych. Na podstawie książki powstał serial HBO twórców znakomitego „Westworld”. Chicago, 1954 rok. Dwudz...

Komentarze
Kraina Lovecrafta
Kraina Lovecrafta
Matt Ruff
5.2/10
„Kraina Lovecrafta” to jazda bez trzymanki przez rasistowskie Stany Zjednoczone lat pięćdziesiątych. Na podstawie książki powstał serial HBO twórców znakomitego „Westworld”. Chicago, 1954 rok. Dwudz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Już w momencie, w którym zobaczyłam zapowiedź serialu pt. "Kraina Lovecrafta" wiedziałam, że chcę go obejrzeć. Na szczęście zanim to zrobiłam dowiedziałam się, że jest również książka o tym samym tyt...

@NataliaTw @NataliaTw

Na początek trzeba uprzedzić wszystkich zainteresowanych o tym, że ,,Kraina Lovecrafta'' nie jest tym, czym myślicie, że jest. Przede wszystkim - nie ma w niej Lovecrafta. Znaczy, są jakieś wzmianki ...

@Chassefierre @Chassefierre

Nowe recenzje

Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek
Z miłości do książek
@bookoralina:

Czytaliście kiedyś powieść epistolarną? Mnie poza „Love, Rosie” żadna nie przychodzi do głowy. Zatem jeśli macie coś go...

Recenzja książki Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek
Chmurnik
Zachwyt!
@patrycja.zu...:

Chmurnik! Jedna z najbardziej klimatycznych, jesiennych powieści, jakie czytałam w życiu. Woda ma dla człowieka ogromne...

Recenzja książki Chmurnik
Piąty akt
Piąty akt
@Zaczytany.p...:

"Piąty akt" ~ W. Wójcik (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] Jej spojrzenie mówiło, że doskonale zna te powody...

Recenzja książki Piąty akt
© 2007 - 2024 nakanapie.pl