Koniec wszystkiego recenzja

"Koniec wszystkiego" to książka pokazująca nam scenariusze końca wszechświata.

Wszystko zaczęło się od Wielkiego Wybuchu, ale jak się skończy?

"Wciąż nie wiemy, czy wszechświat skończy się w ogniu, łodzie czy czymś, co będzie bardziej nie z tej ziemi. Wiemy jednak, że warto poświęcić swój czas i wysiłek, aby zbadać i poznać to ogromne, piękne, niezwykle miejsce. Póki jeszcze możemy"

Książkę rozpoczyna krótka historia powstania naszego wszechświata, dowiadujemy się w jaki sposób mierzone są odległości w kosmosie, poznajemy ważne momenty w historii wszechświata oraz poznajemy kilka ważnych pojęć, które będą przewijać się dalej w tekście.

Po tym wstępie przechodzimy do scenariuszy tego, jak może wyglądać nasz koniec.

W każdym z pięciu rozdziałów opisujących prawdopodobny koniec jest przeanalizowana jedna z możliwości, a raczej sposób, w jaki może do tego dojść.

Jeśli o mnie chodzi to z tym tematem nie mam zbyt dużo wspólnego, jednak warto czasami przeczytać coś zupełnie innego, aby poszerzyć horyzonty.

W tym przypadku jest to ogromna (przynajmniej jak dla mnie) dawka wiedzy. Na pewno nie jest książka na raz, którą można przeczytać w jeden wieczór. Najlepiej mi się czytało ją wtedy, kiedy mogłam z kimś omówić poszczególne zagadnienia (przy okazji zachęcając do lektury) ponieważ duża ilość zdobytych informacji musiała znaleźć jakieś ujście. Napisana jest w bardzo fajny sposób,lekki i przystępny dla czytelnika (nawet nie związanego bardziej z tematem), trudniejsze zagadnienia są wyjaśniane, w książce znajdują się rysunki oraz wykresy, które w jakiś sposób pomagają zrozumieć pewne rzeczy, oraz jest sporo przypisów.
"Patrzymy na wszechświat w zupełnie inny sposób niż kiedyś. I za każdym razem, gdy inaczej nań patrzymy, uczymy się czegoś nowego."

I teraz co o niej sądzę? Dla mnie była to ciężkawa lektura przez, jak już wyżej pisałam, dużą dawkę wiedzy, oraz zbyt szybką chęć pójścia dalej. Planuję jednak do niej wrócić i jeszcze raz (tym razem powoli, krok po kroku) zagłębić się w tym temacie.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl