Koniec. Baśń o mieście, w którym zawsze pada deszcz i skończył się świat recenzja

Początek tej powieści zaczyna się całkiem zwyczajnie. Nastęmpnie ta historia powoli się rozkręca.A potem czytelnik zostaje już w samym środku akcji.

Gdy pewnego dnia Ania znika.Jej babcia bardzo się o nią martwi. Prosi o pomoc księdza Zbigniewa Mikołaja , który po krótkim zastanowieniu się rusza tropem zaginionej dziewczyny. Poza tym w odnalezieniu Ani włączają się też i inne osoby. Wszyscy zmierzają w jednym kierunku. Są pewni że odnajdą Anię w Bydgoszczy. Za nimi podąża też tajemniczy klaun i śmierć. Wszystko to przeplata się w mieście w którym ciągle pada deszcz.Miasto wydaje się być cały czas brudne i wilgotne.Zastanawia mnie kiedy nastąmpi koniec śwata według klauna.

Jak się skączy ta podróż ?
Czy Ania się odnajdzie ?

Od zawsze chciałam przeczytać tę książkę ale ciągle mi gdzieś umykała.Mój wzrok przyciagneła ciekawa okładka koło której nie mogłam przejść obojętnie.Dla tego też po nią sięgnęłam i czywiście nie żaluję tej decyzji. Czytało mi się ją bardzo dobrze ponieważ jest tam wartka akcja i dużo się w niej dzieje.Jedną rzeczą która mi się nie spodobała jest to , że myślam że jest to kryminał z krwiożerczym klaunem w tle ale było to tylko moje takie odczucie.Ale to nie ujmuje za nic tak wspaniałej książce. Fabuła tej powieści ma się całkiem nieźle.
Książka zrobiła na mnie pozytywne wrażenie Bartłomiej Grubich ma lekkie pióro i napisał znakomitą książkę dla czytelników lubiących takie książki. Do tego grona należę też i ja. Przyznam że muszę przeczytać wcześniejsze dzieła autora.

Podsumuwując w tej książce moim zdaniem są ciekawi bohaterowie którzy, uzupełniają się w całość. Wiele fantastycznych postaci przenoszą nas w inny wymiar tej historii. Zawsze jest dużo tajemnic i zagadek, czytający ją czytelnik musi sobie sam odpowiedzieć na różne pytania .To zależy od niego jak odbiera sam albo interpretuje na swój sposób tę powieść.
Zaintrygował mnie też bardzo długi tytuł tej książki."Koniec.Basń o mieście w którym zawsze pada deszcz i skączył się świat".Jest to mój pierwszy taki długi tytuł książki ktorą czytałam.Jestem nią zachwycona. Bo "Koniec" to jeszcze nie koniec lecz może nowy początek.