Koniberki. Spotkanie recenzja

Koniberki - trochę inne, ale tak samo dobre!

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2023-12-06
Skomentuj
18 Polubień
Po pierwszym spotkaniu z koniberkami wiedziałam, że jeśli nadarzy się jeszcze okazja przeczytać o ich przygodach, na pewno z niej skorzystam. Weronika Szelągiewicz wymyśliła wspaniały świat, tak różny od rzeczywistego, a jednak podobny. Niedawno ukazała się trzecia już część opowieści o małych, skrzydlatych kucykach pt. „Koniberki. Spotkanie” z bajkowymi ilustracjami Ani Jamróz.

Tym razem w pierwszych rozdziałach książki poznajemy całkiem innych bohaterów. Mieszkają w oazie, która jednak z dnia na dzień staje się coraz mniej przyjaznym miejscem. Coraz mniej wody sprawia, że rośliny usychają i coraz trudniej zdobyć pożywienie. Jednocześnie przybywa groźnych drapieżników. Grupa bohaterów, która przetrwała, postanawia poszukać lepszego miejsca do życia. Po pełnej niebezpieczeństw i wyzwań podróży docierają na łąkę koniberków. Są już zmęczone i nie chcą szukać dalej, a miejsce wydaje się przyjazne, dlatego postanawiają tu zamieszkać.

Pierwsze spotkanie z koniberkami wypada jednak nieszczególnie. Przybysze wyglądają podobnie, jednak trochę się różnią. Są zebroberkami, mają biało-czarne pasy na całym ciele. Koniberki nie są pewne, czy mogą im zaufać, czy nie stanowią zagrożenia. Początkowe obawy i ostrożność rozwiewają się, kiedy okazuje się, że wszystkie istotki są do siebie bardzo podobne i nie mają złych zamiarów. Zwłaszcza najmłodsi zupełnie nie przejmują się różnicami i zaprzyjaźniają się bardzo szybko.

Młode koniberki i zebroberki popadają w różne niebezpieczne kłopoty i nadwyrężają zaufanie dorosłych. A kiedy przychodzi ogromna burza, a piorun uderza w drzewo rosnące na skraju puszczy, pojawia się ogromne zagrożenie dla wszystkich mieszkańców. Okazuje się, że ogień zapalił pokłady torfu znajdującego się pod ziemią, co grozi nieoczekiwanym i niekontrolowanym pożarem. Z pomocą przyjaciół udaje się zażegnać również to niebezpieczeństwo.

Weronika Szelągiewicz świetnie opisała relacje między dziećmi i dorosłymi. Po raz kolejny odniosła się do kwestii zakazów, które służą bezpieczeństwu dzieci. Dlatego zawsze należy ich przestrzegać. Dużo uwagi tym razem autorka poświęciła omówieniu tolerancji wobec odmienności i pomocy tym, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia domów i szukania nowego miejsca do życia. Koniberki mają wiele obaw – że zebroberki mają złe zamiary, że jest ich za dużo i przejmą całą łąkę, że być może kłamią. Zwycięża jednak zrozumienie ich trudnej sytuacji. Wszyscy dochodzą do wniosku, że różnice pomiędzy nimi są pozorne.

Wielokrotnie autorka podkreślała, że z przyjaciółmi u boku można przenosić góry. Tylko dzięki wsparciu grupy można unikać niebezpieczeństw i pomagać sobie w potrzebie. Łąka koniberków jest generalnie bezpiecznym miejscem, ale to nie oznacza, że można sobie pozwolić na nieuważność. Zbyt dalekie podróże zawsze kończą się źle.

Bardzo lubię styl Weroniki Szelągiewicz. W jej opowieściach panuje nastrój spokoju i bezpieczeństwa. Nie opuszczał mnie nawet wtedy, gdy czytałam o niebezpiecznych przygodach dzieci i dziwnym dymie wydobywającym się spod ziemi w okolicach drzewa spalonego przez piorun. Ten efekt jest wzmocniony przez ilustracje wykonane płynną kreską i utrzymane w stonowanych barwach.

Każda książka, którą czytam w okolicach świąt Bożego Narodzenia, wydaje się dobrym pomysłem na prezent. A tą polecam szczególnie starszym przedszkolakom. Ja otrzymałam ją z Klubu Recenzenta w serwisie nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-06
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Koniberki. Spotkanie
Koniberki. Spotkanie
Weronika Szelęgiewicz
10/10
Cykl: Koniberki, tom 3

Na łące pojawili się nietypowi mieszkańcy. Czy koniberki okażą się otwarte na nowe znajomości? Czy potwierdzi się ich gościnność? Bardzo aktualne tematy w baśniowym wydaniu bez pouczania i moralizato...

Komentarze
Koniberki. Spotkanie
Koniberki. Spotkanie
Weronika Szelęgiewicz
10/10
Cykl: Koniberki, tom 3
Na łące pojawili się nietypowi mieszkańcy. Czy koniberki okażą się otwarte na nowe znajomości? Czy potwierdzi się ich gościnność? Bardzo aktualne tematy w baśniowym wydaniu bez pouczania i moralizato...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Wszyscy zakochani nocą
Japonia nie jest kobietą

Polska jest krajem konserwatywnym. Jeśli chodzi o pozycję kobiety w społeczeństwie, wciąż istnieją głęboko zakorzenione przekonania o roli, jaką powinna pełnić ona w życ...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą
Dzień
Co się może wydarzyć pomiędzy ludźmi

Moją pierwszą myślą po przeczytaniu książki „Dzień” Michaela Cunninghama jest to, że zwykłe, przeciętne życie może dostarczać bardzo bogatych motywów literackich. Nie ...

Recenzja książki Dzień

Nowe recenzje

Historia naturalna smoków
Przygody wybitnej smokoznawczyni
@Remma:

Nie jestem wielbicielką fantasy, ale nie bronię się przed sięgnięciem po ulubionych autorów np. Sapkowskiego czy Pilipi...

Recenzja książki Historia naturalna smoków
Dowód zbrodni
"Najgorszym potworem jest bestia ukryta w ludzk...
@biegajacy_b...:

Dowód zbrodni to najnowsza powieść kryminalna pani Jolanty Bartoś. Autorka jest związana z Wielkopolską, urodziła się w...

Recenzja książki Dowód zbrodni
Słowiańskie Koło Roku
Szczodruszka!
@alicya.projekt:

Pojęcie czasu nawet nam dorosłym sprawia kłopot. Z jednej strony potrafimy odmierzać go poprzez obserwację cyklicznych ...

Recenzja książki Słowiańskie Koło Roku
© 2007 - 2024 nakanapie.pl