W obronie syna recenzja

Konflikt ról

Autor: @Radosna ·3 minuty
2020-08-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kilka miesięcy temu wspominałam wam o książce Williama Landaya ,,W obronie syna'', w poście o najnowszej adaptacji tej powieści, o której możecie przeczytać tutaj. Serialu jeszcze nie widziałam, ale mniejsza o to, teraz jest czas, by to książka znalazła się w centrum uwagi.

W małym miasteczku Newton doszło do morderstwa czternastoletniego ucznia. Dla całej społeczności jest to szok, w końcu większość mieszkańców zrezygnowała z życia w dużym mieście, by w spokoju wychować swoje dzieci, z dala od tak poważnych i makabrycznych przestępstw. Tymczasem wszyscy żyją w obawie przed nieznanym, jeszcze mordercą. Sprawę prowadzi Andy Barker, prokurator okręgowy, dla której w pewnym momencie to dochodzenie staje się osobiste ze względu na to, że to właśnie jego syn, Jacob zostaje oskarżony o zamordowanie swojego kolegi, Bena.

,,W obronie syna'' to thriller sądowy / psychologiczny, ale przede wszystkim dramat rodzinny. I to nie jednej rodziny a dwóch. Na jednym biegunie znajduje się rodzina Bena pogrążona w żałobie i rozpaczy, chcąca poznać motyw i zabójcę syna. By zrozumieć i oddać sprawiedliwość swojemu dziecku Zaś na drugim biegunie znajduje się rodzina Berkerów, starająca się dowieść niewinności Jacoba, w obliczu wydanego wyroku. Jeszcze nie przez są, a przez społeczeństwo i własnych niepewności co do braku jego winy. Ta niepewność bardziej pojawia się przez zachowanie Jacoba niż dowody, które również pojawiają się w toku sprawy.




Bohaterowie w książce Williama Landaya są bardzo dobrze przedstawienie. Ich motywy i zachowania są dobrze zmotywowane. Co najważniejsze, nikt nie jest taki, na jakiego na początku wygląda.


Andy Barker jest zazwyczaj spokojną, wyważaną osobą, która tym razem jeszcze bardziej czuję presję znalezienia mordercy. Nie przeczuwa jednak, że już niedługo będzie musiał udowadniać niewinność swojego syna, która sprawi, że będzie musiał zdradzić głęboko skrywane tajemnice swojej rodziny. Nie wspominając już o konflikcie ról społeczny z jakim przyjdzie mu się mierzyć. Z jednej strony syn, a z drugiej praca. Wygląda na to, że nie jest obiektywny co do swojego dziecka, ale o nie o obiektywizm tu chodzi, a o przeszłość jego przodków.
Laurie wydaje się najmniej charakterystyczną osobą. Jest bardzo cicha, naiwna i dobroduszna. Mimo wszystko pod koniec książki to o niej się myśli najwięcej i nad jej wyborami.
Jacob to tajemniczy i z pozoru spokojny niczym nie wyróżniający się z tłumu chłopak. Jego osobowość możemy jeszcze bliżej poznać przez sesję z psychologiem, z jego rodzicami. W toku fabuły pojawią się bezpośrednie nawiązanie do ,,Psychozy'' Roberta Blocha.
Pomimo tego nie sposób nie doszukać się w sylwetkach innych bohaterów pewnych stereotypów, choćby w obrońcy Jacoba jako tego dobrego i jego oskarżyciela.




Dla mnie najmocniejszą stroną ,,W obronie syna'' jest żargon środowiska prawniczego i procedury związane z morderstwem. W ogóle książka zaczyna się od przesłuchania świadka i tak przez całą książkę przeplata się z wydarzeniami, których narratorem pierwszoosobowym jest Andy Barker. Akcja jest bardzo wolna, wręcz monotonna.


W trakcie czytania wydawać się może, że ,,W obronie syna'' to książka pozbawiona jakiegokolwiek napięcia i emocji, głównie przez melancholijny nastój bohaterów, który udziela się także czytelników.
Niestety wątek genu zabójcy nie okazał się dla mnie szczególnie interesujący, chyba przez zbyt szybkie jego wyjaśnienie.


Zaskakujące jest zakończenie, ale nie za sprawą rozwiązania fabularnego,a w sposobie napisania i ułożenia wydarzeń.


,,,W obronie syna'' Williama Landaya to książka, która wyróżnia się na tle innych thrillerów. Jest pełna skrajności i niedopowiedzeń. Pomimo zakończenia procesu zostawia czytelnika z wieloma pytaniami.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-05
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W obronie syna
4 wydania
W obronie syna
William Landay
7.1/10

Andy Barber, prokurator prokuratury w Massachusetts od ponad dwudziestu lat, jest szanowany w swojej społeczności, nieustępliwy na sali sądowej i szczęśliwy w domu z żoną Laurie i z synem Jacobem. Aż ...

Komentarze
W obronie syna
4 wydania
W obronie syna
William Landay
7.1/10
Andy Barber, prokurator prokuratury w Massachusetts od ponad dwudziestu lat, jest szanowany w swojej społeczności, nieustępliwy na sali sądowej i szczęśliwy w domu z żoną Laurie i z synem Jacobem. Aż ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Radosna

Mojra. Niczyja wojna
Droga przez prawdę

,,Niczyja wojna" Agnieszki Kulbat to trzecia tom cyklu ,,Mojra", który z każdą kolejną częścią jest coraz lepszy. Bogowie ponownie namieszali w losach Rayny i Aidena tym...

Recenzja książki Mojra. Niczyja wojna
Peter Jackson i jego Śródziemie
Książka od fana dla fanów

Fantastyka zarówno w literaturze, jak i przemyśle filmowym nie jest zbyt docenianym przez krytyków gatunkiem. Jest kilka dzieł, którym udało się odnieść komercyjny, jak ...

Recenzja książki Peter Jackson i jego Śródziemie

Nowe recenzje

Uwierzyć w miłość
Oraz, że cię nie opuszczę aż do....
@ewelina.czyta:

Dziś przychodzę do Was z opinią o książce, która przeczołgała mnie emocjonalnie tak, jak żadna inna w ostatnim czasie. ...

Recenzja książki Uwierzyć w miłość
Potwór
"Oko za oko" nie przynosi ukojenia
@LiterAnka:

Jeśli chodzi o niemiecki kryminał, to leży on u podstaw mojego zainteresowania tym gatunkiem. Doskonale pamiętam emocje...

Recenzja książki Potwór
Kolekcjoner lalek
Od tej książki sie nie oderwiesz
@zksiazkaprz...:

Kolekcjoner lalek to najnowsza książka, a zarazem najnowsza seria pt. Lena od Katarzyny Bondy. Był to świetny kryminał ...

Recenzja książki Kolekcjoner lalek
© 2007 - 2025 nakanapie.pl