Budowanie Polski Ludowej. Robotnicy a komuniści 1945-1950 recenzja

Komuniści i robotnicy

Autor: @almos ·2 minuty
2020-06-25
Skomentuj
10 Polubień
W wielu opracowaniach PRL stał się czarną plamą, okresem przejściowym między II a III RP niewartym wzmianki, ale nie da się uciec od rzetelnego opisu historii społecznej Polski Ludowej. Podejmując to zadanie irlandzki(!) historyk napisał monografię o stosunkach komuniści-robotnicy w latach tużpowojennych na przykładzie dwóch dużych miast: Łodzi i Wrocławia. Próbuje Kenney odpowiedzieć na ważne pytania rzadko stawiane przez rodzimych badaczy: „Co sądzono o komunizmie? Co się ludziom w nim nie podobało, a co podobało? Jak starali się przetrwać? Jak reżym używał swojej władzy i czy cokolwiek go powstrzymywało? Jakie cele stawiali sobie komuniści w odniesieniu do społeczeństwa i czy udało im się te cele osiągnąć? Jeśli nie, to dlaczego?”

Ciekawe, że w Łodzi w latach powojennych dochodziło do licznych strajków, głównie na tle ekonomicznym, ale też solidarnościowych, gdy, niejednokrotnie udanie, walczono o przywrócenie do pracy zwolnionych kolegów. Władza komunistyczna nie bardzo mogła sobie ze strajkami poradzić. Zresztą wtedy i komuniści i ubecja bardzo słabo się prezentowali w tym mieście. W ogóle pozornym paradoksem jest że w tej kolebce proletariatu wpływy komunistów były bardzo słabe, dużo silniejsza była PPS. A środowisko robotnicze było zwarte, nienaruszone przez wojnę, pamiętające przedwojenne tradycje walki klasowej. Robotnicy łódzcy pozytywnie przyjęli postulaty nowej władzy, organizując rady robotnicze i przejmując zarządzanie fabryk, bardzo szybko jednak przypomniano im gdzie ich miejsce.

Z drugiej strony we Wrocławiu, mieście bez tradycji i tożsamości, gdzie środowiska pracownicze były zatomizowane, dużo łatwiej było komunistom spacyfikować robotników. Dość powiedzieć, że w tym mieście prawie nie było strajków po wojnie a członkostwo w partii wśród robotników było stosunkowo duże.

Pisze Kenney, że stosunki między komunistami a robotnikami nie były jednoznacznie złe, i tak w bitwie o handel, którą w 1947 komuniści wytoczyli prywatnej inicjatywie, robotnicy byli po stronie partii, uważali bowiem że spekulanci winni są drożyzny i braków zaopatrzeniowych. Powszechnie też aprobowano program powszechnej edukacji i walki z analfabetyzmem.

Ciekawie pisze autor o metodach pacyfikacji robotników: masowe (często pod przymusem) przyjmowanie do partii, awansowanie niektórych robotników, ruch przodownictwa pracy, pełna kontrola partii nad samorządem robotniczym i związkami zawodowymi. W efekcie, w roku 1950 klasa robotnicza była już kompletnie złamana i niezdolna do zorganizowanego oporu.

Powstała rzetelna monografia o mało zbadanym okresie historii społecznej PRLu. Co ciekawe, książka wydana została w 1998r. i czekała na polskie tłumaczenie 17 lat... No ale jej tematyka zupełnie nie odpowiada obecnym kanonom polityki historycznej...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-04-21
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Budowanie Polski Ludowej. Robotnicy a komuniści 1945-1950
Budowanie Polski Ludowej. Robotnicy a komuniści 1945-1950
Padraic Kenney
8/10

"Aby zrozumieć polski komunizm, trzeba zacząć od badania jego początków", pisze we wstępie do swojej książki Padraic Kenney. Irlandzki historyk pokazuje, że, jakkolwiek reżim komunistyczny wprowadzono...

Komentarze
Budowanie Polski Ludowej. Robotnicy a komuniści 1945-1950
Budowanie Polski Ludowej. Robotnicy a komuniści 1945-1950
Padraic Kenney
8/10
"Aby zrozumieć polski komunizm, trzeba zacząć od badania jego początków", pisze we wstępie do swojej książki Padraic Kenney. Irlandzki historyk pokazuje, że, jakkolwiek reżim komunistyczny wprowadzono...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Noc na rozdrożu
Jak u Ludluma

Ten kryminał z komisarzem Maigretem jest jednym z pierwszych w serii, został napisany przez Simenona w 1931 roku. Zaczyna się, jak to często bywa w tej serii, od prze...

Recenzja książki Noc na rozdrożu
Niehalo
Drwina ze wszystkich i wszystkiego

W swojej debiutanckiej książce, która ukazała się w 2006 r., Ignacy Karpowicz przedstawia świat białostockiego studenta polonistyki. Ów student dorabia sobie do stypendi...

Recenzja książki Niehalo

Nowe recenzje

Zakazana bliskość. Frekwencja 350. Tom 2
„Zakazana bliskość” – miłość, technologia i gra...
@sylwiacegiela:

Powieść "Zakazana bliskość" to druga część cyklu pt. "Frekwencja 350" osadzonego fabularnie w niedalekiej przyszłości t...

Recenzja książki Zakazana bliskość. Frekwencja 350. Tom 2
Portret mordercy
Niekryminalny kryminał
@Mirka:

@Obrazek „coś, co tak łatwo może rozpaść się na kawałki, nigdy nie jest ani bezpieczną budową, ani taką, dla które...

Recenzja książki Portret mordercy
Operacyjniak
Świetna pozycja dla osób pasjonujących się 🅣🅡🅤🅔...
@g.sekala:

Autor Adrian Ksycki i były policjant Michał Łańko w swoim wspólnym dziele udowadniają, że zawód policjanta jest czymś w...

Recenzja książki Operacyjniak
© 2007 - 2025 nakanapie.pl