Komu zginął trup? recenzja

Zacznę od tego, że nie jestem jakąś wielką fanką komedii kryminalnych. W ogóle nie jestem fanką żadnych komedii w wersji pisanej. Mam natomiast dwie ulubione serie komedii kryminalnych, które mnie nie irytują typowymi dla gatunku przywarami (a przynajmniej nie irytują mnie za bardzo). Po Komu zginął trup? Małgorzaty Starosty sięgnęłam z nieukrywanym dystansem, ale z nadzieją, że forma audiobooka pomoże mi nacieszyć się obcowaniem z tym gatunkiem. W wykonaniu Macieja Motylskiego książka okazała się ciekawą przygodą w klimatach nieco innych niż te, które preferuję na codzień.
Komu zginął trup? to komedia kryminalna z motywem pięknych starych samochodów, malarstwa i kryminalnej zagadki sprzed lat. Co do kryminalnej zagadki, to autorka inspirowała się prawdziwymi wydarzeniami z 1921 roku, tzw. krwawymi walentynkami.
Zacznę od minusów, które zauważyłam. Po pierwsze główna bohaterka, Linda, jest niezwykle irytującą postacią, co jak zdążyłam się przekonać, jest częstą przywarą komedii kryminalnych. Młoda, głośna, rozgadana, impulsywna i infatylna. Ale to te cechy pchają do przodu fabułę. Po drugiej stronie jest patolog, Jeremi Organek, który niby równoważy żywioł, jakim jest Linda, a w rzeczywistości wiem o nim tylko tyle, że za Lindą nie przepada, wygląda jak George Clooney i niech wszyscy dadzą mu święty spokój... Co do jego podobieństwa do słynnego aktora, autorka nie pozwoliła o tym zapomnieć, wspominając tę cechę regularnie. Tak jak rude włosy Lindy i niewielki wzrost Prometeusza Płomyczka. Mam wrażenie, że wspominane to było jakoś tak co najmniej dwa razy za często.
Pomijając jednak te minusy, całkiem dobrze się bawiłam słuchając historii, choć pod koniec trudno było mi utrzymać uwagę i śledzić wszystkie szczegóły rozwiązania zagadki. Pani Małgorzata Starosta zdecydowanie dobrze włada piórem i potrafi wpleść w fabułę zabawe wydarzenia i teksty, przy których parskałam śmiechem. Nie jestem idealną odbiorczynią tego typu literatury, ale od czasu do czasu i ja szukam w książkach humoru i lekkości. Będę miała na uwadze kolejne książki autorki, kiedy znów pomyślę, żeby przeczytać jakąś komedię kryminalną.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.