Heartstopper. Tom 1 recenzja

Idea "comfort book" była dla mnie zupełnie obca dopóki nie poznałam komiksów Alice Osman z serii "Heartstopper". Przekonałam się wtedy, jak bardzo książki mogą rozgrzać serce i sprawić, że będziemy uśmiechać się od ucha do ucha. Dlatego też bardzo się cieszę, że Wydawnictwo Jaguar zdecydowało się na wydanie tak udanej serii w Polsce.

Charlie trzyma się na uboczu szkolnego życia. Po ujawnianiu swojej orientacji stał się obiektem prześladowań przez swoich kolegów, a dodatkowo tkwi w toksycznej relacji. Na jednych ze szkolnych zajęć poznaje chłopaka, z którym szybko zaczyna łączyć go nić porozumienia. Nick jest popularny, lubiany i dobry w sporcie. Mimo różnic chłopcy zaprzyjaźniają się, a szybko okazuje się, że Charlie zaczyna czuć w stosunku do kolegi coś więcej. Czy jednak Nick też jest nim zainteresowany?

Komiks od pierwszej strony wzbudził we mnie dużą nić sympatii. Bohaterowie okazali się bardzo charyzmatyczni. Zarówno Nick, jak i Charlie mają w sobie coś, co sprawia, że naprawdę ciężko jest ich nie pokochać. Są charakterystyczni, mają własne pasje, o których z radością czytałam, a relacja i chemia między nimi jest wyczuwalna z kart historii. Od początku życzyłam im jak najlepiej. Naprawdę doceniam, że autorka zdecydowała się poprowadzić ich relację powoli. Od przypadkowego wypadku z długopisem, przez stopniowe rozmowy, poznawanie się coraz lepiej zaczynają darzyć siebie coraz głębszym przywiązaniem. Sprawia to, że jesteśmy w stanie uwierzyć w to, co próbuje przekazać nam autorka.

Kreska trafiła w moje gusta. Jest ona pozbawiona kolorów, ale jednocześnie wszystkie rysunki zrobione są z precyzją, a emocje naprawdę są dobrze widoczne na twarzach bohaterów. Czyniła ona lekturę jeszcze przyjemniejszą i pełniejszą.

Zarówno w oryginale, jak i w polskim tłumaczeniu książka jest zrobiona w estetyczny sposób, a styl pisania jest bardzo przyjemny i prosty, więc wybór wersji językowej pozostawiam wam. Uczucia towarzyszące mi podczas lektury były równie intensywne.

Gdybym miała opisać komiks "Heartstopper" jednym słowem postawiłabym na urocza. Jest w niej pełno ciepła i miłości. Niektórzy mogą uznać ją za zbyt przesłodzoną, jednak ja uważam że czasami cudownie jest móc oderwać się od rzeczywistości i poczuć, że gdzieś na świecie jest miejsce tak cudowne, jak w tych komiksach. Z całego serca polecam każdemu poznanie ten historii. Będzie idealnym plastrem na każde serce i kocem w ponury dzień.


Dziękuję Wydawnictwu Jaguar za możliwość przeczytania polskiej wersji komiksu.