Kołysanka dla Ady recenzja

Kołysze mnie Twoja miłość

Autor: @kd.mybooknow ·3 minuty
2024-08-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
✨ Recenzja Patronacka ✨

Główną bohaterką tej powieści jest Zosia, absolwentka dziennikarstwa. Pracuje w wydawnictwie, ale ta praca nie sprawia jej satysfakcji. Dziewczyna rzuca pracę i planuje wyjazd do Holandii ze swoim partnerem. Chociaż pomysł wyjazdu nie napawa jej entuzjazmem to chce to zrobić ze względu na Rafała. Pisać można wszędzie, a marzeniem Zosi jest napisanie powieści. Jednak jej plany zostają przeorganizowane przez los. Dziewczyna przypadkiem odkrywa, że mężczyzna, któremu ufała ma romans. Świat Zosi w kilka chwil posypał się jak domek z kart, ale ma ona cudowną mamę i jej wsparcie w tym trudnym czasie. Próbując odbudować swoje życie, postanawia skupić się na marzeniu o napisaniu powieści. Rozmowy jakie prowadzi z mamą są fantastyczne i naturalne. Swoją pierwszą powieść Zosia chce poświęcić swojej mamie. Adrianna opowiada córce o pasji do pozłotnictw I swojej młodości spędzonej w czasach PRL-u, która jest też trudna i pełna tajemnic. Zosia ma też okazję poznać historię miłosną swojej mamy do dwóch skrajnie różnych mężczyzn. Dzięki tym wspomnieniom poznajemy realia życia w Polsce podczas stanu wojennego, a także osobiste dylematy, nadzieje i marzenia zwykłej dziewczyny, której młodość przypadła na tak trudne czasy.


Kochani czytałam tą powieść z zapartm tchem i zarwałam dwie noce. Nie mogłam się oderwać od tej historii. To, że uwielbiam pióro Arlety już nie jest tajemnicą dla osób, które śledzą mój blog, więc będę się zachwycać książką do końca świata i jeden dzień dłużej. „Kołysanka dla Ady” to już trzecia historia napisana przez Arletę Tylewicz, którą obiełam patronatem medialnym i jestem przeszczęśliwa z tego powodu. Jej pióro jest lekkie, a jej historię są pięknymi podróżami w czasie.


Dlaczego ta historia wywarła na mnie takie wrażenie?


Po pierwsze dlatego, że ja się urodziłam w stanie wojennym i ten okres historii mnie interesuje, ale nie ze względu na politykę, ale na życie i to jak wyglądało dla zwykłego obywatela.


Po drugie Arleta ma niebywały talent do takich historii. Przepięknie łączy tu wątki współczesne z retrospekcjami. Listy jakie pisze Emil do Adrianny są poprostu piękne i mocno chwytają za serce. Mamy romans, ale wcale nie chodzi w nim o cielesność, a o uczucie, które jest bardzo romantyczne.


Po trzecie to namacalne świadectwo historii i przemian społecznych, które miały miejsce w Polsce. Z wielką dbałością o detale Arleta odmalowuje tło historyczne, co sprawia, że historia jest nie tylko pasjonująca, ale jest też niezwykle wartościowym źródłem wiedzy o przeszłości.


Poza tym znajdziecie tu piękny balans między dramatem, a humorem. Wszystko jest wręcz w idealnych proporcjach, co sprawia, że bohaterowie są realni i można się z nimi utożsamić.


Myślę, że postać Zosi może być dla wielu osób inspirująca. Dziewczyna musi stawić czoła życiu, pokonać ból zdrady, a pomaga jej w tym historia młodości jej mamy, która pokazuje co w życiu jest ważne. Czasem coś nam się wydaje, czasem los bywa wobec nas złośliwy, ale nie wolno się poddawać, bo miłość może zmienić wszystko. Wystarczy pozwolić jej dojść do głosu.


Z całego serducha polecam wam tą powieść, która mówi o miłości utraconej i nieodwzajemnionej, ale też o miłości, która potrafi pokonać największe przeszkody. Skrywa też rodzinne tajemnice i jest pełna emocji, takich prosto z życia. Jest budująca! Pokazuje, że warto walczyć o marzenia, niezależnie czy los nam sprzyja czy nie. To historia kobiecej siły i odwagi. Jak mało która historia skłania do refleksji nad własnymi wyborami.


Drogi czytelniku nie przegap tej powieści!

“Będąc z Rafałem, wciąż czułam się czemuś winna i jakaś taka beznadziejna. Wszystko, co robiłam, wiązał się ze strachem przed nieustanną krytyką, wiecznie coś było źle, źle myślałam, źle się ubierałam, na niczym się nie znałam, aż w końcu zaczęłam wierzyć, że ze mną jest coś nie tak, ale gdy widzę, jak Szymon słucha w skupieniu, co do niego mówię i jest uważny, a w jego oczach maluje się zainteresowanie i akceptacja, żeby nie powiedzieć fascynacja moją osobą, to dociera do mnie, że to Rafał ma jakiś problem.”


Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kołysanka dla Ady
2 wydania
Kołysanka dla Ady
Arleta Tylewicz
9.3/10

Historia dwóch kobiet, w której teraźniejszość przeplata się z przeszłością. Zosia - absolwentka dziennikarstwa, właśnie porzuca pracę w wydawnictwie i zamierza emigrować z partnerem do Holandii....

Komentarze
Kołysanka dla Ady
2 wydania
Kołysanka dla Ady
Arleta Tylewicz
9.3/10
Historia dwóch kobiet, w której teraźniejszość przeplata się z przeszłością. Zosia - absolwentka dziennikarstwa, właśnie porzuca pracę w wydawnictwie i zamierza emigrować z partnerem do Holandii....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym wznowienia książki "Kołysanka dla Ady". Było to moje pierwsze i już wiem, że na pewno n...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

Lubicie pisać listy? Dziś w dobie komputerów listy są jak dinozaury. Szybciej jest wysłać SMS czy email. Nie jestem bardzo stara, ale coś tam pamiętam z czasów, kiedy komputery i telefony komórkowe d...

@magdag1008 @magdag1008

Pozostałe recenzje @kd.mybooknow

Mrok duszy. Część 1
Mroki i zakamarki duszy

Hej, Książkowe Iskierki! 🔥 Mroczny maraton Klaudii Max trwa, a ja z wielką przyjemnością podzielę się z Wami moimi wrażeniami z kolejnej części cyklu – "Mrok Duszy" tom ...

Recenzja książki Mrok duszy. Część 1
Sanitariuszka
Dla wolności oddała wszystko

„Sanitariuszka” to fikcyjna historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Opowieść o nadziei, miłości i sile ducha. Przenosi nas w czasy II wojny światowej, gdzie życi...

Recenzja książki Sanitariuszka

Nowe recenzje

Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
Pan Slaughter
Trzyma poziom!
@czytanie.na...:

Są bohaterowie, których darzymy głębokim uczuciem od pierwszego spotkania i autorzy zyskujący specjalne miejsce w naszy...

Recenzja książki Pan Slaughter
© 2007 - 2024 nakanapie.pl