Kolekcjoner kości recenzja

Kolekcjoner kości

Autor: @magda87 ·2 minuty
2013-12-27
Skomentuj
1 Polubienie
Jeffery Deaver - amerykański pisarz, autor thrillerów psychologicznych. Światową sławę przyniósł mu wydany w 1997 roku Kolekcjoner kości. Powieść doczekała się ekranizacji, a w rolę głównych bohaterów wcielili się Denzel Washington i Angelina Jolie.

Nowojorska policjantka, Amelia Sachs, podczas codziennego patrolu dokonuje makabrycznego odkrycia - znajduje zwłoki pogrzebanego żywcem mężczyzny. Szybko okazuje się, że jest to pierwsza, ale bynajmniej nie ostatnia ofiara mordercy, który na miejscu swoich makabrycznych zbrodni świadomie zostawia pewne ślady. Są to wskazówki, które powinny naprowadzić policję na trop następnej ofiary. Jeśli jednak detektywom w porę nie uda się zrozumieć, co oznaczają kolejne ślady, ktoś zginie.

Policja, chcąc jak najszybciej schwytać seryjnego mordercę, postanawia skorzystać z pomocy Lincolna Rhyme’a, jednego z najwybitniejszych kryminalistyków na świcie. Mężczyzna od czasu tragicznego wypadku jest sparaliżowany od szyi w dół, nie stracił jednak nic ze swojej inteligencji i bystrości umysłu. Nikt tak jak on nie potrafi kojarzyć faktów i interpretować śladów znalezionych na miejscu zbrodni. Tym razem jednak Rhyme nie obejdzie się bez pomocy kogoś, kto zamiast niego zbada dokładnie miejsce przestępstwa i zabezpieczy ślady. Wybór szybko pada na policjantkę Sachs. Czy tej dwójce uda się zidentyfikować tożsamość mordercy? Rozpoczyna się gra, w której stawką jest ludzkie życie.

Kolekcjoner kości trzyma w napięciu już od pierwszych stron, a wartka akcja nie pozwala nawet przez moment się nudzić. Z ciekawością śledzimy poczynania policji, która dosłownie depcze mordercy po piętach. A to wszystko dzięki pomocy Amelii i genialnego wręcz Rhyme’a. Jego profesjonalizm i inteligencja robiły wrażenie, czasami wręcz wydawało mi się, że autor obdarzył go szóstym zmysłem. Sama na przykład nigdy nie wpadłabym na pomysł, że ktoś, kto ma zdartą zewnętrzną stronę podeszwy buta najprawdopodobniej dużo czyta. A dla Rhyme’a było to niemal oczywiste :))) Warto również zwrócić uwagę na opisy zbrodni - makabryczne, odrażające, przyprawiające o gęsią skórkę, czyli dokładnie takie, jakie lubię. Nadawały powieści odpowiedni klimat i pozwalały lepiej wczuć się w atmosferę. Z ogromną ciekawością czytałam też fragmenty opisujące zbieranie śladów na miejscu zbrodni, ich późniejsze badanie i interpretowanie. Nie wiem ile to wszystko ma wspólnego z rzeczywistością i czy tak właśnie wygląda praca techników badających miejsca przestępstw, ale opisy wydawały się bardzo wiarygodne. Zdumiewające jest do jakich zaskakujących wniosków można dojść na podstawie kilku, na pierwszy rzut oka mało istotnych, dowodów.

Kolekcjonera kości polecam wszystkim fanom gatunku, a także tym, którzy do tego typu książek dopiero próbują się przekonać. Jestem pewna, że Jeffery Deaver Was nie zawiedzie, a ja już planuję zapoznać się z pozostałymi jego powieściami.
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kolekcjoner kości
8 wydań
Kolekcjoner kości
Jeffery Deaver
8.4/10

W Nowym Jorku giną ludzie. Dopóki są to bezdomni, policja działa dosyć opieszale, gdy jednak ofiarą szaleńca padają tak zwani praworządni obywatele, wybucha panika. Morderca pozostaje nieuchwytny. W t...

Komentarze
Kolekcjoner kości
8 wydań
Kolekcjoner kości
Jeffery Deaver
8.4/10
W Nowym Jorku giną ludzie. Dopóki są to bezdomni, policja działa dosyć opieszale, gdy jednak ofiarą szaleńca padają tak zwani praworządni obywatele, wybucha panika. Morderca pozostaje nieuchwytny. W t...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W Nowym Jorku dochodzi do serii zaginięć osób, które wkrótce padają ofiarami seryjnego zabójcy. Policja rozpoczyna grę na czas z psychopatycznym mordercą. Grę, gdzie stawką jest ludzkie życie. Ile os...

@oczytanakryminolog @oczytanakryminolog

Już dawno miałam chrapkę na "Kolekcjonera kości", długo nie mogłam znaleźć tej książki, aż w końcu na nią trafiłam. Jest to niezwykła historia seryjnego mordercy, który podrzucając wskazówki "daje sz...

@anetakul92 @anetakul92

Pozostałe recenzje @magda87

Wyspa na prerii
Wyspa na prerii

„Rzecz dzieje się współcześnie, w Arizonie, tuż przy granicy z Meksykiem. Dziki Zachód dawno przestał być dziki, ale mieszkańcy prerii wciąż o tym zapominają. Preria jest...

Recenzja książki Wyspa na prerii
Dotknięcie pustki
Dotknięcie pustki

Joe Simpson – brytyjski alpinista i pisarz. Sławę przyniosła mu książka Dotknięcie pustki, którą obecnie zalicza się do klasyki literatury górskiej. W 1985 roku dwaj mł...

Recenzja książki Dotknięcie pustki

Nowe recenzje

Patolka
Patolka
@ladymakbet33:

Jeśli chcecie wiedzieć, kim jest tytułowa Patolka, to sięgnijcie po najnowszą powieść Karoliny Wasilewskiej vel Arlety ...

Recenzja książki Patolka
Tańcząc na prochach zmarłych
Tańcząc na prochach zmarłych
@kamilawalota:

Mroczny Gdańsk, morderstwo, tajemnica, genialna intryga... Edward Sokulski i Daria Tyszka zajmują się sprawą morderstwa...

Recenzja książki Tańcząc na prochach zmarłych
Kolorowo jak diabli
Kolorowo jak diabli... oj tak
@kd.mybooknow:

Hejka, Książkowe Iskierki! ✨ „Kolorowo jak diabli” autorstwa Izy Maciejewskiej to prawdziwa perełka wśród komedii ...

Recenzja książki Kolorowo jak diabli
© 2007 - 2024 nakanapie.pl