Warbirds. Stuka - Zabójca czołgów recenzja

Kolejny znakomity "lotniczy komiks" od Wydawnictwa Scream Comics

Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2025-01-20
Skomentuj
3 Polubienia
Komiksowa opowieść o historii, wojnie i samolotach, które rozstrzygały dzieje świata... - taka pozycja mogła ukazać się w naszym kraju tylko i wyłącznie nakładem Wydawnictwa Scream Comics. I tak właśnie jest! Oto mam przyjemność opowiedzieć wam o znakomitym komiksie pt. „Warbirds. Stuka - zabójca czołgów”, który zgodnie ze swoim tytułach opowiada o losach, osiągnięciach i bitewnych sukcesach jednego z najbardziej znanych samolotów II wojny światowej.


Rosja, front wschodni, pobliże Leningradu, wrzesień 1941. Trwa kolejna z licznych podniebnych bitew niemieckich Stukasów z rosyjskimi myśliwcami Polikarpowami I-16. Wsławia się w niej zniszczeniem rosyjskiego pancernika wybitny niemiecki pilot Hans-Ulrich Rudl. Ten mający za sobą ponad tysiąc lotów, odznaczony przez samego Hitlera i okrzyknięty legendą pilot podejmuje się kolejnego wielkiego zadania - wykazania, iż Junkers Ju 87 G „Kanonenvogerl” jest najlepszym wojennym samolotem w dziejach lotnictwa. Okazją ku temu stanie się wkrótce udział w licznych walach nad Rosją, Ukrainą, Estonią, Węgrami..., jak i nad konającymi Niemcami...


Pierwszą rzeczą, jaką trzeba podkreślić w przypadku tego komiksowego albumu jest to, że zachwyca on ukazanymi tu scenami podniebnych starć niemieckich pilotów z rosyjskimi i alianckimi maszynami. Owszem - losy Hansa-Ulricha Rudla, polityczna otoczka i historyczne fakty są tu ważne, ale największe emocje budzi walka w przestworzach, która została ukazana tu w iście filmowy sposób. To realistyczne i zarazem niezwykle widowiskowe kadry, ukazujące chaos, piekło i szaleństwo walki w powietrzu, które jednak ma w sobie to niezwykłe piękno, za które wielu ludzi kocha latanie. I można tym samym powiedzieć w kontekście tego komiksu, że daje on jedno z najefektowniejszych spojrzeń na podniebną walkę w całych dziejach komiksowej sztuki.
 Richard D. Nolane - scenarzysta niniejszego komiksu, oparł swoją opowieść na udanym połączeniu losów Hansa-Ulricha Rudla z rosnącą sławą budzącej postrach wśród sowieckich pilotów i czołgowych załóg maszyny Junkers Ju 87 G, przedstawiając kolejne z powietrznych starć, udane misje niszczenia czołgów i innych obiektów na ziemi, jak i wreszcie niezwykłe wyczyny wyżej wymienionego pilota, który dokonywał w powietrzu najprawdziwszy cudów. I relacja ta prowadzi nas od 1941 roku aż do końca wojny, dając pełny obraz sytuacji na froncie, politycznych układów, jak i codzienności życia pilota wojskowego samolotu. To akcja, przygoda i rozmach, ale w połączeniu z rzetelnie podaną, historyczną wiedzą.


Aleksandar Sotirovski i Vladimir Davidenko - tych dwoje artystów stworzyło zaś ilustracyjną postać tego komiksu, dając nam niezwykle widowiskowe, pociągnięte wprawną, malowniczą, ale też i tam gdzie potrzeba odpowiednio surową kreską, wspaniałe rysunki. Oczywiście największe wrażenie wywierają na nas kadry ukazujące powietrzne starcia wojennych samolotów, gdzie wszystko dzieje się w bardzo dynamicznym tempie, gdzie każde ujęcie ukazuje nam inne spojrzenie na starcie i gdzie wreszcie każdy detal i każdy szczegół ma ogromne znaczenie. Do tego dochodzą piękne, łagodne, idealnie dobrane kolory, które wydają się być dla tej historii idealnymi. I jest w tych obrazach coś z filmu, co zachwyca i oczarowuje od pierwszego spojrzenia na te ilustracje. 
 Oczywiście - jak to miało miejsce w poprzednich „lotniczych komiksach” od Scream Comics, tak i w tym przypadku znajdziemy tu obok właściwej opowieści moc historycznych danych i faktów, które odnoszą się do szczegółowej, technicznej specyfikacji tytułowego samolotu, ale też i jego udział w II wojnie światowej. To również fakty dotyczące osoby Hansa-Ulricha Rudla - asa przestworzy tamtej wojny. To ważne rzeczy, które z pewnością docenią pasjonaci tematu i miłośnicy historii wojskowości, ale które też dają wiele cennej wiedzy zwykłym miłośnikom dobrego, historycznego komiksu.


To ciekawa, klimatyczna, przejrzyście poprowadzona opowieść o Hansie-Ulrichu Rudlu i jego samolocie, który m.in. dzięki jego niezwykłym lotniczym wyczynom i licznym sukcesom w walce w powietrzu stał się maszyną kultową. Mamy tu barwną fabułę, wartką akcję, wspominane już wielokrotnie piękne ilustracje i wiedzę, z której czerpie się z wielką przyjemnością i nie mniejszą satysfakcją. Oczywiście jest to tytuł dla konkretnego grona odbiorców, ale wiem doskonale o tym, że w naszym kraju nie brakuje sympatyków tego typu zagadnień.


„Warbirds. Stuka - zabójca czołgów” to komiks interesujący, pięknie wydany, potrafiący porwać bez reszty i wzbogacający we wspaniałym stylu „lotniczą” serię od Wydawnictwa Scream Comics. Ze swej strony gorąco polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł – naprawdę warto.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Warbirds. Stuka - Zabójca czołgów
Warbirds. Stuka - Zabójca czołgów
Richard D. Nolane
9/10
Cykl: Werbirds, tom 1

Pierwszy album nowej serii lotniczej Warbirds, poświęconej najsłynniejszym samolotom II wojny światowej. Junkers Ju 87 Stuka niósł spadającą z nieba śmierć — od 1939 roku postrach siały jego przeraża...

Komentarze
Warbirds. Stuka - Zabójca czołgów
Warbirds. Stuka - Zabójca czołgów
Richard D. Nolane
9/10
Cykl: Werbirds, tom 1
Pierwszy album nowej serii lotniczej Warbirds, poświęconej najsłynniejszym samolotom II wojny światowej. Junkers Ju 87 Stuka niósł spadającą z nieba śmierć — od 1939 roku postrach siały jego przeraża...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Dziedzictwo Rosette
Intrygująca, mroczna, zaskakująca wyprawa do świata magii, przygody i walki...

Zapewne znacie dobrze scenariusz koszmarnego snu, gdy oto budzimy się w nieznanym miejscu, gdy wszystko jest obce i przerażające i gdy musimy walczyć o życie... Taki sa...

Recenzja książki Dziedzictwo Rosette
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Mrok, przygoda, misja i Ty całkiem sam...

Kolejna porcja paragrafowych wyzwań w klimatach mrocznej twórczości H.P. Lovecrafta przed nami! Oto mamy przyjemność poznać grę pt. „Zew Cthulhu: Samotnie przeciwko cie...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl