Gwiazdkowy prezent recenzja

Kolejny raz Agnieszka Pruska wciągnęła mnie w wir wymyślonej przez siebie historii.

Autor: @krzychu_and_buk ·1 minuta
2023-12-22
1 komentarz
5 Polubień
Prolog. Tych kilka zdań sprawiło, że scena o której właśnie czytałem stała się żywą jakbym w niej osobiście uczestniczył. Moja wyobraźnia przeniosła mnie do takiego samego ciemnego zaułku – któż z nas nie zna takich miejsc w swojej okolicy? No i ten kamień. Czułem jego ciężar w dłoni. I wilgoć. I ból jaki zadano nim przeciwnikowi.
Po mojej skroni pociekła wilgotna, gęsta strużka krwi.
----------
Kolejny raz Agnieszka Pruska wciągnęła mnie w wir wymyślonej przez siebie historii. Na czas jej czytania stałem się detektywem – amatorem. Opracowywałem plan działania. Słuchałem. Zadawałem pytania. Analizowałem. Muszę przyznać, że w tej roli czułem się wyśmienicie. Wyostrzyły mi się zmysły. Wczułem się w rolę, oj bardzo...

Ta historia była jak labirynt, gdzie za każdym rogiem kryła się jakaś tajemnica. Związane z nią zwłoki zaciekawiały i pobudzały do dalszego działania.

"To było przerwanie codziennej rutyny".

W pewnym momencie miałem wrażenie jakbym zachowywał się jak "pies goniący za własnym ogonem i niewidzący niczego obok". Musiałem na chwilę się zatrzymać. Przestać myśleć. Odłączyć się. Moja głowa potrzebowała przewietrzenia. Przerwałem lekturę i udałem się na spacer do pobliskiego parku. W nadmorskim lasku odnalazłem spokój i ukojenie. Potrzebowałem tego, by zacząć myśleć nieszablonowo.

Podczas lektury zdarzyło mi się coś czego nigdy wcześniej nie doświadczyłem. Zaaferowany historią w pewnym momencie usiadłem przy stole, by wraz z Młocińskim i Szajskim pogadać, zrobić burzę mózgów i w ten sposób uporządkować już zebrane fakty i poszukać nowych kierunków poszukiwań. To było nie... Chore Dziwne. Niecodzienny. Przecież ja byłem tu i teraz w realu, a oni to bohaterowie książki.
----------
Agnieszko, dziękuję Tobie za ten piękny gwiazdkowy prezent. Uwielbiam zanurzać się w Twoich historiach. Lubię Twój styl pisania i te... "smaczki" z własnego życia, które wrzucasz do pisanych historii. Tutaj również ich kilka było.

A Ciebie, droga/drogi zapraszam do sięgnięcia po tę książkę. Stań się detektywką/detektywem – amatorką/amatorem i daj się wciągnąć w wir kryminalnych intryg i nieoczywistych doświadczeń.

Polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-17
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gwiazdkowy prezent
Gwiazdkowy prezent
Agnieszka Pruska
6.4/10

W pewnej niewielkiej miejscowości czuć już ducha świąt. Niestety, świątecznego nastroju nie ma Iga Młocińska, której chłopak Bartek zaginął przed paroma dniami. Ani zgłoszenie na policję, ani poszuki...

Komentarze
@Czytajka93
@Czytajka93 · 12 miesięcy temu
Czuję się zachęcona do przeczytania książki 🔥 cudowna historia i recenzja 🔥
× 2
@krzychu_and_buk
@krzychu_and_buk · 10 miesięcy temu
Bardzo mnie to cieszy. Polecam!
× 1
Gwiazdkowy prezent
Gwiazdkowy prezent
Agnieszka Pruska
6.4/10
W pewnej niewielkiej miejscowości czuć już ducha świąt. Niestety, świątecznego nastroju nie ma Iga Młocińska, której chłopak Bartek zaginął przed paroma dniami. Ani zgłoszenie na policję, ani poszuki...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wysłuchałam audiobooka w trzech częściach, które słuchało się bardzo przyjemnie, chociaż czasem po plecach chodziły ciarki. Pani Agnieszka potrafiła mimo przedświątecznego nastroju stworzyć niesamowi...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Kądziel
Wyruszyłem w tę czytelniczą podróż w nocy, gdy za oknem świat ułożył się do snu, a na niebie, gdzieś za chmurami wędrował sobie księżyc.

Wyruszyłem w tę czytelniczą podróż w nocy, gdy za oknem świat ułożył się do snu, a na niebie, gdzieś za chmurami wędrował sobie księżyc. Czytałem. Nie czułem się najlep...

Recenzja książki Kądziel
Jaskinie umarłych
Pierwsze czego doświadczyłem, gdy zacząłem czytać „Jaskinie umarłych” to był ból i przerażenie. I mrok, który panował wszędzie, wychodził zza literek czytanej opowieści, snuł ku mnie, owijał się wokół mnie, wdzierając się przez usta, nos i uszy do wnętrza mojego ciała.

Pierwsze czego doświadczyłem, gdy zacząłem czytać „Jaskinie umarłych” to był ból i przerażenie. I mrok, który panował wszędzie, wychodził zza literek czytanej opowieści,...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Odważne młode kobiety
Odważne młode kobiety
@kamilawalota:

Mam dla Was propozycję hipnotyzującej lektury inspirowanej atakiem najgłośniejszego seryjnego mordercy. Tallahasse, r...

Recenzja książki Odważne młode kobiety
Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
© 2007 - 2024 nakanapie.pl