Virion. Pustynia recenzja

Kolejne, porywające spotkanie z Virionem!

Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2022-03-02
Skomentuj
4 Polubienia
Nieco ponad rok po premierze powieści „Virion. Zamek”, mamy przyjemność poznać kontynuację losów tego tytułowego bohatera i towarzyszących mu postaci za sprawą ukazania się książki Andrzeja Ziemiańskiego – „Virion. Pustynia”. To właśnie na stronach tej powieści rozegra się kolejny akt przygodowej relacji o wojnie Luan z Troy, której losy będą zależeć w znacznej mierze właśnie od Szermierza Natchnionego...


Po brawurowej akcji pod murami Syrinx, Virion, Niki, Nolaan i reszta grupy udają się na rozległe pustynne obszary, by tam zejść nieco wszystkim z oczu, ale też i oczekiwać na dalsze polecenie Taidy i Zamku. Te się pojawią - i owszem, ale okażą niezwykle ryzykowne, gdyż oto przyjdzie im stanąć na drodze Kasjopei - księżniczce, dyplomatce i zarazem szpiegowi z wrogiego Troy. W tym samym czasie Taida stanie przed trudnym zadaniem rozwikłania zagadki tajemniczych samobójstw w Zamku, jak i powstrzymania spiskowców, którzy dążą do wprowadzenia chaosu w życie stolicy. A nad nią zawisa niepokojąca kometa, która budzi tyleż ciekawość mieszkańców, co i strach...


Andrzej Ziemiański nie zwalnia tempa, oddając w nasze ręce kolejną udaną, intrygującą i niezwykle efektowną w swej fabularnej ofercie, opowieść o losach Viriona i jego przyjaciół. Opowieść, wypełnioną wartką akcją, wielką przygodą i pokaźną porcją rubasznego humoru. To również bezpośrednia kontynuacja wątków z „Zamku”, aczkolwiek ukierunkowująca je na zupełnie odmienne i nowe tory, dzięki czemu nie możemy być tu pewni absolutnie niczego. Prawda, że brzmi intrygująco..?


Opowieść ta przybiera podział na dwutorową relację, gdzie to mamy oczywiście losy Viriona i jego kompanów, którzy przemierzają pustynię, spotykają na swej drodze przedziwne postacie i docierają do tajemniczych, mrocznych miejsc..., jak i z drugiej strony nie mniej barwne perypetie Taidy, która prowadzi swoje skomplikowane śledztwo w sprawie zdrady stanu Cesarstwa, jak i przy okazji walczy o własne życie. Na obu polach jest równie ciekawie, klimatycznie i zabawnie, gdyż trzeba zauważyć to, że w tej książce to właśnie cięty dowcip odgrywa jedną z najważniejszych ról. Całości relacji dopełnia również wątek księżniczki Kasjopei, który stanowi przysłowiową „kropkę nad i” dla tej porywającej i świetnie poprowadzonej opowieści.


Co do bohaterów tej książki, to tym razem znacznie bardziej interesujące wydają się postacie z niego dalszego planu - Taida, Taron oraz członkowie „drużyny” Viriona, czyli m.in. Nolaan, Heke, czy też Tania. To im poświęcono tu nieco więcej miejsca i uwagi, pozwolono ukazać więcej ze swej osobowości oraz odegrać ważniejszą rolę w rozgrywających się wydarzeniach. Szczególnie interesujące okazuje się spojrzenie na Taidę - nie jako bezlitosną i skuteczną w działaniu oficer wywiadu, ale właśnie jako kobietę, co wielu z nas może mocno zaskoczyć...


Jak wskazuje sam tytuł, głównym miejscem akcji tej opowieści jest bezlitosna pustynia, która nie oferuje nic poza niekończącymi się przestrzeniami piachu, zimnem nocy i z rzadka rozmieszczonymi osadami, w których też raczej trudno o luksusy. I trzeba przyznać, że udało się tu autorowi oddać naturę tego miejsca w naprawdę przekonujący sposób, podobnie jak i kryjących się na pustyni tajemniczych pozostałości po pradawnych czasach. Oczywiście jest również i barwne Syrinx, m.in. z ciekawie zarysowanym systemem podziemnych kanałów, co również budzi nasze wielkie zainteresowanie. A poza tym mamy wciąż ten sam niezwykły klimat antycznego i zarazem magicznego świata, który niezmiennie nas sobą oczarowuje...


To 521 stron barwnej relacji, która porywa nas sobą od pierwszych chwil, funduje znakomitą rozrywkę i trzyma w napięciu do samego końca. I trzeba tu oddać autorowi to, że potrafi on prowadzić tę historię w niezwykle lekki, przystępny i zarazem stojący na wysokim poziomie, sposób. Można by powiedzieć bowiem, że jest to kolejna historia o losach Viriona, których już trochę zdążyliśmy poznać i która nie powinna nas już tak bardzo zaskakiwać - a jednak, tak się dzieje. Myślę, że jest to kwestią pisarskiego talentu Andrzeja Ziemiańskiego, który po prostu instynktownie wie to, czego oczekują jego czytelnicy.


Powieść „Virion. Pustynia”, to kolejna udana, efektowna i mająca sobą wiele do zaoferowania, odsłona tego znakomitego cyklu fantasy. To kwintesencja tej serii, czyli połączenie wartkiej akcji i barwnej przygody z ciekawie zarysowaną magią, kryminalną intrygą oraz komedią, która potrafi naprawdę rozśmieszyć do łez. I potwierdza tą książką Andrzej Ziemiański raz jeszcze to, że należy do grona absolutnie najlepszych twórców polskiego fantasy. Polecam – naprawdę warto!

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Virion. Pustynia
Virion. Pustynia
Andrzej Ziemiański
7.7/10
Cykl: Szermierz Natchniony, tom 2
Seria: Achaja [Uniwersum]

„Władza to tylko przyzwyczajenie, przekonanie poddanych, że ktoś nimi rządzi. A kto?” Tego właściwie nie wie już chyba nikt. Najpotężniejsza służba cesarstwa, Zamek, właściwie przestała istnieć. P...

Komentarze
Virion. Pustynia
Virion. Pustynia
Andrzej Ziemiański
7.7/10
Cykl: Szermierz Natchniony, tom 2
Seria: Achaja [Uniwersum]
„Władza to tylko przyzwyczajenie, przekonanie poddanych, że ktoś nimi rządzi. A kto?” Tego właściwie nie wie już chyba nikt. Najpotężniejsza służba cesarstwa, Zamek, właściwie przestała istnieć. P...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Historia pokazuje, że nawet najpotężniejsze imperia upadały. Pozostawało po nich tylko wspomnienie – wspomnienie potęgi, historia powstawania. Tylko tyle. Ale czy na pewno? Czy razem z całym imperium...

@Elfik_Book @Elfik_Book

Tym razem przychodzę do was z książką, o której musicie się dowiedzieć. Autora Andrzeja Ziemiańskiego chyba przedstawiać nie muszę, bo już nie raz udowodnił, że potrafi zaskoczyć. Spotykamy się przy ...

@book_matula @book_matula

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Skrzydlate legendy - Mitsubishi Zero
Kolejna znakomita "lotnicza" pozycja od Scream Comics!

„SKRZYDLATE LEGENDY - MITSUBISHI ZERO” - to tytuł kolejnego „lotniczego” komiksu od Wydawnictwa Scream Comics, ukazującego tym razem fenomen japońskiego myśliwca z okres...

Recenzja książki Skrzydlate legendy - Mitsubishi Zero
Książę nocy
Wojenny romans z powietrzną walką w tle...

II wojna światowa, powietrzna walka na niebie Rosji, dwoje znakomitych pilotów po obu stronach konfliktu i... miłość. Tak właśnie przedstawia się iście filmowa fabuła zn...

Recenzja książki Książę nocy

Nowe recenzje

Nie randkuj z siostrą kumpla
Marzenia czasami się spełniają
@agnban9:

Penelope Ward i Vi Keeland to duecik, po który bardzo lubię sięgać. Zawsze książki tych autorek są zabawne i świetnie s...

Recenzja książki Nie randkuj z siostrą kumpla
Ktoś mnie pokochał
Brigertonowie
@agnban9:

📚📚📚 "Miłość to odnalezienie jedynej osoby, przy której twoje serce stanie się pełne, która uczyni cię kimś lepszym, ni...

Recenzja książki Ktoś mnie pokochał
Dziewczyna z poczty
Kopciuszek po austriacku czyli "Dziewczyna z po...
@maslowskima...:

Niedokończona (niestety!) powieść Stefana Zweiga utrzymuje mnie w przekonaniu, że Zweig wielkim pisarzem był. Na tle ni...

Recenzja książki Dziewczyna z poczty
© 2007 - 2025 nakanapie.pl