Protokół Warszawski recenzja

Kolejna znakomita odsłona przygód Cottona Malone'a!

Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2022-04-15
Skomentuj
4 Polubienia
COTTON MALONE - bohater bestsellerowej, powieściowej serii Steve'a Berry'ego, powraca! Powraca za sprawą premiery najnowszej i zarazem już piętnastej odsłony tego sensacyjnego cyklu - książki pt. „Protokół warszawski”. I jak wskazuje sam niniejszy tytuł, tym razem życiowe ścieżki szpiega i antykwariusza w jednym, zawiodą go wprost do kraju nad Wisłą... Powieść ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Znak Horyzont.


Na całym świecie zaczynają nagle przepadać bez śladu święte relikwie, związane głównie z męczeństwem Chrystusa. To nie może być przypadek, w związku z czym Cotton Malone podejmuje swoje własne, prywatne śledztwo, które bardzo szybko kończy się dla niego w niezbyt korzystnych okolicznościach. Wówczas z pomocą przychodzi mu amerykański wywiad, dając jednocześnie pewną propozycję nie do odrzucenia. Misja ta - bo tak należy ująć ów ofertę, zaprowadzi Cottona do Polski, gdzie to będzie musiał on wcielić się w rolę złodzieja dzieł religijnego kultu...


Ta książka jest dla nas Polaków szczególną odsłoną serii Steve'a Berry'ego - to niezaprzeczalny fakt. Szczególną nie tylko z uwagi na to, że jej główna część fabuły rozgrywa się nad Wisłą, ale też i z tego względu, że główna oś sensacyjnej intrygi wiąże się z historią i polityką naszego kraju. I jeśli dodamy do tego klasyczne elementy tego cyklu - wartką akcję, wielką przygodę, misternie budowane napięcie i szczyptę dobrego humoru, to wówczas możemy być pewni tego, że mamy do czynienia ze znakomitą literaturą spod znaku sensacyjnego thrillera.


Główna oś wydarzeń skupia się wokół kolejnych losów Cottona, który po zapoznaniu się z okolicznościami powierzonej mu misji udaje się do Polski, by wykonać jej kolejne etapy - z kradzieżą niemożliwej do ukradzenia relikwii, włącznie. Jednocześnie obserwujemy tu także wydarzenia z udziałem głównego antagonisty - Cottona, jak i wysoko postawionych polskich urzędników państwowych, biznesmenów oraz agentów wywiadów kilku krajów. To wielka przygoda, logiczny ciąg zdarzeń, kilka zaskakujących zwrotów akcji oraz nieprzewidywalny i bardzo mocny w swej wymowie, finał.


Na duże słowa uznania zasługują główne, literackie elementy taj opowieści, które tym samym decydują o jej jakości. Począwszy od barwnych i charakternych postaci - na czele z naszym sprytnym, w jakiejś mierze zuchwałym i budzącym sympatię Cottonem oraz tajemniczym i przebiegłym Jontym..., poprzez przekonujący obraz współczesnej, ale też i sięgającej do czasu II wojny światowej, relacji o Polsce, a skończywszy na emocjach, które z jednej strony są mocne i budzące chwile grozy, a z drugiej akcentujące przygodową i rozrywkową aurę tej opowieści - wszystko to zadziałało tu w 100%, co zresztą nie powinno nas dziwić w kontekście pisarskiego doświadczenia Steve'a Berry'ego.


To książka akcji, sensacji i aury niepokoju spod znaku politycznego, ale chwilami też i o ocierającego się o coś spoza granic racjonalizmu, thrillera. I dlatego też każdą ze stron wypełnia porcja niezwykłych zdarzeń, które krok po kroku składają się na tę całą odważną w swoim koncepcie, opowieść. I jeśli ktoś tylko lubi tego typu literackie klimaty, to będzie się on bawił przy tej lekturze iście wybornie. To emocje, rozrywka, absolutne oderwanie od naszych codziennych spraw i co najmniej kilka godzin przygody w klimatach „ala James Bond”- tyle tylko, że w bardziej mrocznym i zarazem symbolicznym ujęciu.


Nie jest z pewnością łatwym w osiągnięciu to, by piętnasta odsłona powieściowego cyklu wciąż porywała, ekscytowała i zaskakiwała czytelnika swoim fabularnym obliczem. Jednakże w przypadku „Protokółu warszawskiego” tak właśnie się dzieje, co mówi wiele zarówno o jakości tego cyklu, jak i talencie Steve'a Berry'ego. Ze swej strony oczywiście gorąco zachęcam was do tego, byście sięgnęli po ten tytuł i dali mu się porwać bez reszty. Polecam – naprawdę warto!

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Protokół Warszawski
Protokół Warszawski
Steve Berry
7.7/10
Cykl: Cotton Malone, tom 15

Arma Christi. Narzędzia Męki Pańskiej. Broń Chrystusa. Otoczone kultem artefakty znikają w tajemniczych okolicznościach. Brugia. Nagły wystrzał przerywa nabożeństwo w zabytkowej bazylice. Pod osłoną...

Komentarze
Protokół Warszawski
Protokół Warszawski
Steve Berry
7.7/10
Cykl: Cotton Malone, tom 15
Arma Christi. Narzędzia Męki Pańskiej. Broń Chrystusa. Otoczone kultem artefakty znikają w tajemniczych okolicznościach. Brugia. Nagły wystrzał przerywa nabożeństwo w zabytkowej bazylice. Pod osłoną...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Na Wyspie Umpli-Tumpli (Wydanie zbiorcze)
Klasyka komiksowej bajki w nowym, okazałym wydaniu!

Dobre dzieciństwo, to dzieciństwo z bajką u boku, która niesie uśmiech, ekscytującą przygodę i piękne emocje, uczące mądrego życia. Dla mnie taką pozycją były z pewności...

Recenzja książki Na Wyspie Umpli-Tumpli (Wydanie zbiorcze)
Ostatni dzień Howarda Philipsa Lovecrafta
Niezwykła, komiksowa podróż do świata koszmarów i marzeń H.P. Lovecrafta...

Nikt nie wie, jak wyglądał ostatni dzień życia Howarda Philipsa Lovecrafta... Pewnym jest, że ten wybitny autor grozy i fantastyki zmarł na szpitalnym łóżku w dniu 15 m...

Recenzja książki Ostatni dzień Howarda Philipsa Lovecrafta

Nowe recenzje

Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
Pan Slaughter
Trzyma poziom!
@czytanie.na...:

Są bohaterowie, których darzymy głębokim uczuciem od pierwszego spotkania i autorzy zyskujący specjalne miejsce w naszy...

Recenzja książki Pan Slaughter
© 2007 - 2024 nakanapie.pl