„Jednak, jak to czasem w życiu bywa, nadmiar szczęścia bywa niszczący. I tak właśnie się stało w tym przypadku.”
Niekiedy, nawet gdy kochamy, jesteśmy szczęśliwi i nie wyobrażamy sobie życia bez tej osoby. To nie jest nam pisane być ze sobą, bo szczęście bywa również niszczące. Zwłaszcza kiedy nie można znaleźć kompromisu, który by to wszystko scalił, a życie na odległość i wiecznie z ciekawskimi dziennikarzami na karku nie pomagało Marceli i Danielowi. Ich drogi po raz kolejny się rozeszły i to na kilka lat, aż do momentu, w którym to po raz kolejny mają nakręcić wspólnie program i pokazać piękno Sardynii. Czy los po raz kolejny postanawia pokazać im, że są jednak sobie pisani? Czy będą umieć pokonać problemy i strach, który w nich tkwi? Czy Marcelina będzie umiała po raz kolejny wybaczyć i zaufać Danielowi? Bo przecież o takie uczucie warto zawsze walczyć i pokonywać swoje słabości, strach, ból, bo na końcu wszystko, co złe pójdzie w niepamięć. Tylko czy tak będzie u nich?
„Oboje wiemy, że ty się nigdy nie zmienisz. Ty zawsze będziesz tym cholernym Danielem Milewiczem…”
Często jest tak, że szukamy tego, co mamy przed sobą. Miłości, która może przetrwać naprawdę wiele, ale nie zawsze jesteśmy na nią gotowi. Bo pojawia się nagle, ale w nieodpowiednim momencie, gdy walka o nią ze wszystkimi przeciwnościami może okazać się przegrana. Zwłaszcza gdy zderzą się ze sobą dwie uparte, temperamentne i ogniste osobowości, a zaufanie zostanie nadszarpnięte. Czy Marcelina i Daniel odnajdą swój upragniony happy end? Żeby się, tego dowiedzieć musicie wyruszyć z nimi w tę podróż. Podróż, która zapewni wam niezapomniane emocje, łzy, humor, radość, strach, gniew, ale i niepewność. M.B. Morgan wie jak zaczarować i pokazać, że mimo upływu lat i przykrych chwil można odzyskać to, co sprawia, że jesteśmy w pełni sobą. Bo tylko przy tej odpowiedniej osobie czujemy się dopełnieni. Poczujecie wszystko tak jakbyście tam byli, więc dajcie się porwać tej gorącej i zmysłowej historii pełnej pięknych widoków, smakowitych potraw i pysznego wina, ale nie tylko bo znajdziecie tu znacznie więcej. Gdy te wszystkie emocje chwycą was w swoje szpony, to nie będziecie chcieli żeby ta historia się kończyła. Zakochacie się w niej od samego początku. Tak jak ja pokochacie te wszystkie dobre i złe chwile, które spotkają bohaterów i ich przyjaciół. Pokochacie te widoki i smaki. Uśmiech będzie zastępować łzy i na odwrót. Do samego końca nie będziecie wiedzieć jak to się skończy. Ta jesień będzie bardzo gorąca i bardzo emocjonalna. A to dopiero początek. Bardzo gorąco wam ją polecam!