Kochałem ją recenzja

"Kochałem ją" Anna Gavalda

Autor: @diunam ·1 minuta
2012-02-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Anna Gavalda jest jedną z moich ulubionych pisarek. Uwielbiam książki, w których pozornie nic się nie dzieje, a jednak nie można się od nich oderwać. Autorka opisuje zwykłe, ludzkie problemy, dziwactwa, marzenia kreśląc jednocześnie wspaniałe portrety psychologiczne. Tak też jest w jej powieści „Kochałem ją”.
Tematem tej książki jest zdrada. Problem zostaje przedstawiony zarówno ze strony osoby, zdradzonej i porzuconej jak i osoby, która zdradzała. Główni bohaterowie to Chloe i Pierre, czyli synowa i teść. Ona właśnie dowiedziała się od męża, że ten już jej nie kocha i zostawia ją z dwoma małymi córeczkami. Teść jest zgorzkniałym sześćdziesięciopięcioletnim mężczyzną. Ma problem z okazywaniem uczuć. Chloe polubił od samego początku jednak nigdy nie dał jej tego po sobie poznać. Dopiero gdy jego syn postanowił od niej odejść, zabiera synową do domu na wsi, gdzie wreszcie mają czas i okazję do rozmowy. W zasadzie cała książka jest jednym wielkim dialogiem pomiędzy nimi. Autorka perfekcyjnie rozłożyła emocje. Ze strony Chloe mamy złość, żal, rozgoryczenie, niepewność jutra, a ze strony jej teścia – opanowanie, próbę zrozumienia i wybaczenia. Przez niego przemawia głos rozsądku i doświadczenia. To właśnie Chloe postanawia zdradzić tajemnice swojego życia wierząc, że pomogą jej one w zmaganiu się z własnym problemem. Przez karty książki przewija się wątek nieszczęśliwej miłości brata Pierra, która ostatecznie doprowadziła go do śmierci. Ale przede wszystkim opowiada jej o Matyldzie – kobiecie, którą poznał i pokochał, kiedy najmniej się tego spodziewał. Dzięki niej uwierzył w miłość i namiętność. Mimo iż nie widywali się często to właśnie ona nadawała sens jego życiu. A jednak przez te wszystkie lata nie znalazł w sobie tyle odwagi żeby porzucić swe wygodne życie i zacząć wszystko od nowa. Stał się zgorzkniałym, nieszczęśliwym człowiekiem. Swoją gorycz i żal przelewał również na własne dzieci, czego one w dorosłym życiu nie potrafią mu wybaczyć.
Pierre chciał swoją opowieścią pomóc Chloe zrozumieć decyzję jej męża. Zrozumieć, czyli wybaczyć – wybaczyć, czyli samemu móc zacząć żyć od nowa.
Wspaniała lektura. Gorąco polecam!

recenzja pochodzi z mojego bloga http://sladami-ksiazki.blogspot.com/

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-02-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kochałem ją
6 wydań
Kochałem ją
Anna Gavalda
7.5/10

Powieść psychologiczno-obyczajowa. Chloe, matka dwóch córeczek, nagle opuszczona przez męża dla innej kobiety, nieoczekiwanie znajduje wsparcie u Pierre’a, swego teścia. Starszy pan ma swoją tajemnicę...

Komentarze
Kochałem ją
6 wydań
Kochałem ją
Anna Gavalda
7.5/10
Powieść psychologiczno-obyczajowa. Chloe, matka dwóch córeczek, nagle opuszczona przez męża dla innej kobiety, nieoczekiwanie znajduje wsparcie u Pierre’a, swego teścia. Starszy pan ma swoją tajemnicę...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kochałem ją to opowieść o Chloe, która jest matką dwóch córek oraz żoną Adriena. Od zawsze myślała ona,iż jej małżeństwo jest udane i szczęśliwe. Pewnego dnia okazuje się jak bardzo była w błędzie - ...

@MKCzytuje @MKCzytuje

Anna Gavalda - francuska pisarka, zadebiutowała zbiorem opowiadań Chciałbym, żeby ktoś gdzieś na mnie czekał, który został nagrodzony Grand Prix RTL-Lire. Jej książki przetłumaczono na 38 języków, dwi...

@magda87 @magda87

Pozostałe recenzje @diunam

Pierwsze światła poranka
Pierwsze światła poranka

Gdzieś na granicy pomiędzy snem a jawą znajduje się miejsce, w którym mieszkają najskrytsze pragnienia. Trudno znaleźć do niego drogę. Łatwo zgubić się w gąszczu zahamow...

Recenzja książki Pierwsze światła poranka
Pegaz Ogień życia
Niesamowita historia z pogranicza fantastyki i rzeczywistości

W czasach szkolnych mitologia była dla mnie wielkim odkryciem. Z zapartym tchem śledziłam pełne niebezpiecznych przygód losy bogów, którzy choć obdarzeni nadprzyrodzonymi...

Recenzja książki Pegaz Ogień życia

Nowe recenzje

Nic oprócz strachu
„Nic oprócz strachu”
@gulinka:

Sięgając po „Nic oprócz strachu”, zaczęłam się zastanawiać, czym jeszcze Magdalena Knedler może nas zaskoczyć. Moja prz...

Recenzja książki Nic oprócz strachu
Patrz ze mną w gwiazdy
Patrz ze mną w gwiazdy
@marcinekmirela:

„... Mimo to każdy na pewnym etapie życia napotyka przeszkody, pod których wpływem zniechęca się albo zupełnie załamuje...

Recenzja książki Patrz ze mną w gwiazdy
Śniadanie u Tiffany'ego
„Śniadanie u Tiffany'ego”
@gulinka:

„Śniadanie u Tiffany’ego” to niewielka powieść, a może raczej nowela. Prawdopodobnie bardziej kojarzona z ekranizacją i...

Recenzja książki Śniadanie u Tiffany'ego
© 2007 - 2024 nakanapie.pl