Audrey Hepburn recenzja

Kobieta legenda o czułym sercu

Autor: @tamashiyui ·2 minuty
2012-08-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Moja matka zmarła w 1993 roku... a przecież ciągle jej pełno: w telewizji, w wypożyczalniach kaset, w kioskach i księgarniach, na olbrzymich reklamach w drodze na lotnisku i przy autostradach, na przystankach autobusowych w śródmieściu i we wszystkich rozmowach, które kiedykolwiek wiodłem, w mojej pracy, w myślach - zwłaszcza od chwili kiedy zasiadłem do pisania książki."

Audrey Hepburn znana jest najbardziej ze swojej roli w Śniadaniu u Tiffany'ego. To jej wizerunek z tego filmu stał się wręcz legendą i miliony kobiet na świecie próbuje ten wizerunek skopiować. Jednak ta kobieta nie tylko zajmowała się pracą nad kolejnymi filmami, ale także była matką, która nie tylko dawała miłość swoim synom, ale także dzieciom Trzeciego Świata.

Sięgnęłam po tę biografię głównie ze względu na to, że została ona napisana przez pierworodnego syna pani Hepburn. I muszę przyznać, że bardzo ona się różni od biografii, które już czytałam. Przede wszystkim nie przedstawia ona postaci Audrey Hepburn jako wybitnej aktorki, ale jako człowieka o otwartym sercu. Na próżno szukać tu długich opisów pracy na planie, skandali i plotek na jej temat. Sean Hepburn Ferrer pisze tutaj o tym co ją bardzo martwiło, czego nie lubiła, przed czym się wzbraniała i co sprawiało jej największą przyjemność.

"Nie pozwólcie tylko sobie wmówić, że obecna nędza jest dowodem na to, iż państwa Trzeciego Świata nie potrafią same o siebie zadbać po upadku kolonializmy."


Autor najbardziej porusza tutaj jej zaangażowanie w pomocy krają Trzeciego Świata. Jako ambasadorka UNICEF Audrey wyjeżdżała, aby pomagać dzieciom z Etiopii i Somalii. Była przerażona tym wszystkim i jednocześnie zła na ludzką ślepotę. Nie rozumiała jak można wyrzucać jedzenie, kiedy codziennie w Afryce umierają dzieci z głodu. Nieustannie namawiała do tego, aby inwestować w edukacje w tych krajach, bo to dzięki nowemu pokoleniu kraj miał się rozwijać.

W tej biografii możemy także znaleźć mnóstwo zdjęć Audrey (samej, z rodziną, przyjaciółmi czy współpracownikami), które często opatrzone są komentarzem, kiedy zostały zrobione, jaka była sytuacja itd.

To najbardziej wzruszająca biografia jaką w życiu czytałam. Często miałam momenty, kiedy łezka w oku mi się zakręciła, a w momentach, kiedy Audrey zachorowała po prostu ryczałam. Historia ta została bardzo emocjonująco przedstawiona. Wręcz czuło się ból rozłąki z kimś kogo się kochało ponad wszystko. Dzięki tej książce nie będę postrzegać jej tylko jako wybitnej aktorki, która swoim chochlikowatym wyglądem i sarnimi oczami urzekła świat, ale także jako matkę zdolną do poświęceń i osobę walczącą o życie innych.

"Bolało was coś kiedyś? Jeżeli tak, to pewnie każdy z was pamięta, z jakim zapałem szukał dobrego lekarstwa. Tymczasem blisko pięć miliardów ludzi cierpi straszliwe bóle: śmierć najbliższych, głód, choroby, suszę, wojnę, prostytucję, gwałcenie przez człowieka i tortury. Mimo to zachowują się z dumą i godnością."

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-08-31
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Audrey Hepburn
3 wydania
Audrey Hepburn
Sean Hepburn Ferrer
9/10

Opowieść o dziewczynce i jej stanowczej matce, która uczyła ją, jak być uczciwą i cenić ciężką pracę. Opowieść o dziewczynce, która przeżyła II wojnę światową i na zawsze zapamiętała, czym jest nędza,...

Komentarze
Audrey Hepburn
3 wydania
Audrey Hepburn
Sean Hepburn Ferrer
9/10
Opowieść o dziewczynce i jej stanowczej matce, która uczyła ją, jak być uczciwą i cenić ciężką pracę. Opowieść o dziewczynce, która przeżyła II wojnę światową i na zawsze zapamiętała, czym jest nędza,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To nie jest typowa biografia, daleko jej do tego. To wyznania syna znanej i cenionej gwiazdy, która nigdy się za nią nie uważała. Biła od niej skromność i pokora, szacunek dla drugiej osoby. Nie było...

@malgosialegn @malgosialegn

Od lat jestem wielką fanką gry aktorskiej Audrey Hepburn. "Śniadanie u Tiffaniego" , "Zabawna buzia" czy "Rzymskie wakacje" oglądałam i oglądam z prawdziwą przyjemnością. Audrey stała się dla wielu k...

@Nightingale @Nightingale

Pozostałe recenzje @tamashiyui

Ten jeden dzień
Ten jeden dzień

Z twórczością Gayle Forman miałam już styczność poprzez Zostań, jeśli kochasz oraz Wróć, jeśli pamiętasz. Niesamowicie się ucieszyłam na wieść, że w Polsce zostanie wydan...

Recenzja książki Ten jeden dzień
Toxic
Toxic - Rachel Van Dyken

Po tym jak Utrata niesamowicie mi się podobała, musiałam nieco ochłonąć i dopiero po kilku dniach zabrałam się za czytanie Toxic, czyli drugiej części z serii Zatraceni. ...

Recenzja książki Toxic

Nowe recenzje

Mosty na Wiśle
Mosty na Wiśle
@Olga_Majerska:

Skłębione chmury wojny, przesłoniły radość. Co znaczy słowo „ wolny ”, gdy odeszła życia jasność? Po okruszynę chleba, ...

Recenzja książki Mosty na Wiśle
Szpital św. Judy
Złota klatka dla elit
@Malwi:

"Szpital św. Judy" to nie tylko thriller osadzony w dusznej, gotyckiej atmosferze końca XIX wieku, ale również przejmuj...

Recenzja książki Szpital św. Judy
Najdroższa
Dylematy moralne a obowiązki egzystencjalne
@roksana.rok523:

Tytułowa Najdroższa to główna bohaterka i jednocześnie narratorka opowieści, która w dużej mierze utrzymana jest w form...

Recenzja książki Najdroższa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl