Kobieta bez grobu. Historia mojej ciotki recenzja

Kobieta bez grobu Historia mojej ciotki

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @toptangram ·1 minuta
2021-04-19
Skomentuj
7 Polubień
Martin Pollack "Kobieta bez grobu Historia mojej ciotki",

Podczas lektury tej, raczej cieniutkiej, książki zaskoczyły mnie dwie kwestie. Po pierwsze, jak mało wiem o historii mniejszości niemieckiej zamieszkującej dzisiejszą Słowenię, region zwany Dolną Styrią, do wybuchu pierwszej wojny światowej zdominowany przez mieszkańców niemieckojęzycznych. I o krajach Półwyspu Bałkańskiego w ogóle.

I druga, w jaki sposób mikrohistoria kobiety Austriaczki, o której nie wspominali jej bliscy, nawet sąsiedzi niewiele wiedzieli, znając ją głównie z wyglądania przez okno domu, w którym mieszkała z mężem Słoweńcem, może stać się tak interesującą opowieścią o przewrotnych losach rodziny, skomplikowanych relacjach czy podziałach narodowościowych. W końcu zaś, wynikłej z prześladowań Niemców w Jugosławii, śmierci kobiety w obozie w Hrastovcu w 1945 roku. Pauline Drolc z domu Bast, cioteczna babka autora, siostra narodowych socjalistów, członków SS i Gestapo. Kobieta z okna, o której w rodzinie praktycznie się nie mówiło, jakby nie istniała nie tylko za życia, ale również po swojej śmierci, której historię musiał autor odkryć i poskładać od nowa.

To nie tylko opowieść o licznej rodzinie, więzach, które łączyły poszczególnych jej członków, panujących między nimi relacjach, różnej drodze, którą obrali. Martin Pollack usiłuje odtworzyć historię wspólnej egzystencji mniejszości niemieckiej i Słoweńców w miejscu wielokulturowym, przechodzącym w międzyczasie z rąk do rąk. To również zaskakująca opowieść, o tym jak przewrotna może być historia, o skłaniającej do refleksji ironii losu, który zabrał na tamten świat apolityczną ciotkę, a pozostawił przy życiu służących w SS pozostałych członków rodziny autora.

Fascynujące, w jaki sposób z historii praktycznie nieznanej ciotki, ze strzępów informacji, do których udało mu się dotrzeć, nielicznych zdjęć rodzinnych, tworzy autor bolesną opowieść nie tylko o Pauline, ale także o ludziach, którym przyszło żyć w świecie skomplikowanych stosunków narodowościowych, naznaczonych finalnie wybuchem II wojny światowej, a następnie jej tragicznymi skutkami.

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kobieta bez grobu. Historia mojej ciotki
Kobieta bez grobu. Historia mojej ciotki
Martin Pollack
7.5/10
Seria: Sulina

Kronikę Dolnej Styrii tworzy wielowiekowe współistnienie dwóch żywiołów narodowych. Do I wojny światowej dominowali mieszkańcy niemieckojęzyczni, próbujący pozbawić Słoweńców równych praw. Gdy w 1919...

Komentarze
Kobieta bez grobu. Historia mojej ciotki
Kobieta bez grobu. Historia mojej ciotki
Martin Pollack
7.5/10
Seria: Sulina
Kronikę Dolnej Styrii tworzy wielowiekowe współistnienie dwóch żywiołów narodowych. Do I wojny światowej dominowali mieszkańcy niemieckojęzyczni, próbujący pozbawić Słoweńców równych praw. Gdy w 1919...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @toptangram

Zwierzęta łowne
Zwierzęta łowne

Anna Mazurek "Zwierzęta łowne", "Zwierzęta łowne" są kolejną pozycją polskiej literatury współczesnej wydaną przez W.A.B. w serii Archipelagi. Historią po części oniryc...

Recenzja książki Zwierzęta łowne
Kelner w Paryżu
Kelner w Paryżu

Edward Chisholm "Kelner w Paryżu", Co ukrywa stolica smaku?, przełożył Jakub Jedliński, Najlepszą rekomendacją dobrej kuchni są liczne, nieustannie pozajmowane stoliki ...

Recenzja książki Kelner w Paryżu

Nowe recenzje

Patrz ze mną w gwiazdy
Patrz ze mną w gwiazdy
@marcinekmirela:

„... Mimo to każdy na pewnym etapie życia napotyka przeszkody, pod których wpływem zniechęca się albo zupełnie załamuje...

Recenzja książki Patrz ze mną w gwiazdy
Śniadanie u Tiffany'ego
„Śniadanie u Tiffany'ego”
@gulinka:

„Śniadanie u Tiffany’ego” to niewielka powieść, a może raczej nowela. Prawdopodobnie bardziej kojarzona z ekranizacją i...

Recenzja książki Śniadanie u Tiffany'ego
Przeminęło z wiatrem. Tom 1
„Przeminęło z wiatrem”
@gulinka:

Pierwszy tom rozpoczyna się, gdy Scarlett O’Hara ma szesnaście lat i darzy miłością jednego z młodych mężczyzn mieszkaj...

Recenzja książki Przeminęło z wiatrem. Tom 1
© 2007 - 2024 nakanapie.pl