Są takie książki, które po prostu same się czytają. Zaczynasz i po prostu nie możesz się oderwać. Są lekkie, przyjemne i pełne humoru ;) tym bardziej, się cieszę, że mogłam sięgnąć po ostatnią część serii o Porzuconych Narzeczonych, bo zdążyłam się stęsknić 😍 mam ostatnio rękę do dobrych patronatów, a ten zdecydowanie przypadł mi do gustu ;) co znajdziemy w tej części? O tym słów kilka poniżej. ;) ⬇️⬇️⬇️
4 dziewczyny zwane kapeenkami, mogą polegać na sobie wzajemnie. Każda z nich przeżyła rozczarowanie. Jednak nie poddają się i próbują poskładać swoje pomałane serduszka. Każda z nich bowiem,marzy o spokojnym i szczęśliwym życiu, zwanym happy endem ;)
Ania cały czas wynajduje wymówki, by nie dopuścić do swojego szczęścia. Miota się i jest pewna, że to znowu ukochany zawinił a ona nie ma sobie nic do zarzucenia. Margo, która niespodziewanie zachodzi w ciążę, jest zaskoczona swoim zachowaniem. Nie może okiełznać hormonów oraz na wiele rzeczy zaczyna patrzeć zupełnie inaczej. Julia to matka dwóch bliźniaczek, która musi z całym światem walczyć o wolność ukochanego. Dodatkowo, ma jeszcze na głowie mamę, która nie potrafi jej zrozumieć i wbija jej szpile na każdym kroku. No i jest Kamila. Choć mocno naraziła się swoim przyjaciółkom, jej winy zostały odpuszczone. Jednak sprawy, które cały czas się rozwijają, sprawiają, że w Kamili znowu budzi się nos dziennikarski. Tym razem, chce pomóc przyjaciółce, jednak czy znowu nie wpakuje się przez to w kłopoty? Jak porzucone narzeczone odnajdą się w nowej sytuacji? Czy już zawsze będą samotne? Czy dostrzegą to, co mają na wyciągnięcie ręki? Czy dla nich też nastąpi w końcu upragniony happy end? No i najważniejsze - kim okaże się narzeczony porzucający swoje partnerki na krótko przed ślubem? ;) odpowiedzi na te wszystkie pytania, znajdziecie podczas czytania tej jakże wciągające lektury!! ;)
Przyznam Wam się szczerze, że nie myślałam, że ta historia aż tak mnie porwie ;) zakładałam, że będzie fajna jak poprzednie dwa tomy, jednak ten tom dosłownie połknęłam. Czytało się rewelacyjnie i szybciutko. Choć książka liczy zaledwie troszkę ponad 300 stron, to tej ilości absolutnie się nie odczuwa. Ciężko jest się oderwać. Cały czas my czytelnicy, jesteśmy ciekawi, co będzie dalej i jaki będzie finał. Powiem Wam, że na początku miałam swoje podejrzenia, które finalnie były zgodne z tym, co podejrzewałam. ;) co nie zmienia faktu, że cały odbiór był bardzo pozytywny. Każdy z nas ma w sobie duszę romantyka i lubi, kiedy wszystko układa się jak w bajkach. Potrzebujemy historii, które aleją w nasze serca otuchę i ciepło. Ta powieść jak i cała seria właśnie taka jest ;) ❤ dlatego doskonale spędziłam z nią czas ;) cieszę się bardzo, że mogłam znowu znaleźć się wśród Porzuconych Narzeczonych i w ich towarzystwie spędzić miło i przyjemnie czas ;) 🧡 Pisarka ma lekkie pióro i prosty, zrozumiały styl. Pisze prostym językiem, dzięki czemu jest nam jeszcze łatwiej wczuć się w daną powieść ;) Dziękuję pięknie Autorce oraz Wydawnictwo Literackie Białe Pióro za zaufanie, możliwość patronatu oraz egzemplarz do recenzji ;) to była wspaniała przygoda 😍 bardzo Wam polecam ten tom jak i całą serię, bo gwarantuję, że się zrelaksujecie i miło spędzicie czas z bohaterkami powieści 😍😍 polecam Wam gorąco tę powieść i przyznaję 9 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów!!! 😍😍