Przy blasku księżyca recenzja

"Klub Księżycowy"

Autor: @anetakul92 ·1 minuta
2020-08-13
Skomentuj
18 Polubień
„Pozytywne myślenie. Przewaga umysłu nad materią. Bóg stworzył niebo i ziemię, powołując je do istnienia tylko myślą. Najpotężniejszą siłą wszechświata jest siła woli.”

Ruszamy do Arizony, aby przekonać się po raz kolejny, że zła nie można zwalczyć. Koontz wprowadza nas w świat trójki bohaterów, gdzie granica czasu jest bardzo niewyraźna. Zapoznamy się bliżej z opiekuńczym malarzem i jego bratem cierpiącym na autyzm. Nie zabraknie również zakompleksionej dziewczyny z kwiatem.

Dylan O'Conner zostaje porwany i zakneblowany. W jego żyłach płynie tajemnicza substancja, którą porywacz, szalony doktor, nazywa „szprycą” i „dziełem jego życia”. Napastnik daje możliwość ucieczki Dylanowi i jego bratu; ostrzega go również przed ścigającymi.
Jillian Jackson jest komikiem, jednak ostatnia sytuacja, w jakiej się znalazła nie należy do zabawnej. Kobieta zostaje porwana i zakneblowana, podobnie jak w przypadku Dylana, zostaje poddana naukowemu eksperymentowi wbrew woli.
Cała trójka łączy siły, by zmierzyć się z niepojętym złem i zachwianiem czasoprzestrzennym; pragną również znaleźć odpowiedź na nurtujące pytanie pytanie: kim był doktor, szalony naukowiec? Nie mają wiele czasu, w ślad za nimi podążają niebezpieczni ludzie w czarnych chevroletach.

Przyznam, że z początku w ogóle nie mogłam się odnaleźć w tej fikcyjnej opowieści. Było to dla mnie niepojęte, absurdalne, a przy tym głupie, że czytam o szalonym naukowcu, wstrzykującym (wydawałoby się) nieznajomym tajemniczą substancję, którą ten uparcie nazywa szprycą. Moje chwilowe i początkowe zniechęcenie zaczęło ustępować na rzecz niezwykłej energii, którą zaczął doświadczać Dylan, późniejszego stanu Jilly i niesamowitej akcji, której pisarz nam nie szczędził.

Profil psychologiczny jest doskonale zbudowany, poznajemy bliżej bohaterów, odkrywamy ich historię, co przyczynia się do niejednego wstrząsu. Opis śmierci matki braci O’Conner był dla mnie druzgocący.
Natomiast mam za złe autorowi, że tak zaprzepaścił znaczenie najemników i Parisha Lanterna. Gdyby akcja byłaby opisana również z ich strony, książka mogłaby jedynie zyskać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-13
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przy blasku księżyca
2 wydania
Przy blasku księżyca
Dean Koontz
7.7/10

Spokojny, żyjący w harmonii ze światem malarz, Dylan O'Conner, pewnego wieczoru zostaje napadnięty przez zagadkowego człowieka, który w pokoju motelowym aplikuje mu tajemniczy zastrzyk. Wkrótce dowiad...

Komentarze
Przy blasku księżyca
2 wydania
Przy blasku księżyca
Dean Koontz
7.7/10
Spokojny, żyjący w harmonii ze światem malarz, Dylan O'Conner, pewnego wieczoru zostaje napadnięty przez zagadkowego człowieka, który w pokoju motelowym aplikuje mu tajemniczy zastrzyk. Wkrótce dowiad...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @anetakul92

Dom głosów
USYPIACZ DZIECI W POSZUKIWANIU FIOLETOWEJ CZAROWNICY

„Jeśli chcesz żyć, musisz nauczyć się umierać.” Zastanawiam się czy czytałam tę samą powieść, co większość recenzentów, nieszczędzących nad nią zachwytu. Nie jestem w s...

Recenzja książki Dom głosów
Później
POZNAĆ SEKRETY ZMARŁYCH

„Wszyscy mają tajemnice, większe bądź mniejsze” - podobnymi słowami matka głównego bohatera powieści „Później” uraczyła innego. Czy zastanawialiśmy się kiedyś jakiej wag...

Recenzja książki Później

Nowe recenzje

Bursztynowy miecz
Bursztynowy miecz
@snieznooka:

„Bursztynowy miecz” to drugi tom cyklu Jeleni Sztylet autorstwa Marty Mrozińskiej. Doskonale pamiętam, kiedy zaczęłam c...

Recenzja książki Bursztynowy miecz
Niebezpieczny kontrakt
Niebezpieczny kontrakt
@snieznooka:

„Niebezpieczny kontrakt” łączy w sobie to, co bardzo lubię, czyli motyw wilkołactwa w literaturze oraz mafii. Dawno nie...

Recenzja książki Niebezpieczny kontrakt
Tylko nie ty!
Tylko nie ty
@snieznooka:

„Tylko nie ty” to kolejna książka autorstwa Lucy Score, która przyszło mi przeczytać. Moją przygodę z twórczością autor...

Recenzja książki Tylko nie ty!
© 2007 - 2024 nakanapie.pl