Wyzwanie recenzja

"Klątwa tygrysa. Wyzwanie" Colleen Houck

Autor: @April ·3 minuty
2013-06-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kelsey wraca z Indii do domu ze złamanym sercem. Rozstała się z Renem, ale nie potrafi o nim zapomnieć. Próbuje znaleźć nowego chłopaka i umawia się z kilkoma na randki, jednak żaden z nich nie dorównuje jej byłemu. Musi także pamiętać, że pradawna klątwa nie została jeszcze złamana i czeka ich dużo niebezpiecznych przygód. Na dziewczynę czyha Lokesh poszukujący medalionów, które mogą dać mu wielką moc. Jeden z medalionów ma Kelsey, więc musi na siebie uważać. Wkrótce przyjeżdżają do niej dwaj niezwykle przystojni bracia, którzy mają za zadanie jej chronić. Bo tylko ona może zdjąć z nich klątwę i przywrócić im człowieczeństwo… Jakim zadaniom będę musieli stawić czoło? Czy wyjdą z tego cało?
Niedawno czytałam pierwszy tom serii o tygrysach, który przypadł mi do gustu. Był to debiut autorki, więc mogłam jej wybaczyć małe błędy. Indie mnie oczarowały i zapragnęłam natychmiast sama zwiedzić ten kraj. Bardzo mi się spodobał też pomysł na fabułę. Klątwa nadal jest w pewnych aspektach dla czytelnika tajemnicą, wciąż nie wiemy jakie będą konsekwencje prób jej złamania.
Początek nie wróżył nic dobrego. Pierwsze sto stron, a nawet więcej, opierało się na rozpaczaniu Kelsey z powodu rozstania z Renem, do którego ona sama doprowadziła, a także na jej randkach z nowymi chłopakami, ich konkurowaniu o jej względy. Gdyby to zajęło pięćdziesiąt stron, jeszcze bym zrozumiała, ale około sto dwadzieścia?! O ile się nie mylę, książka powinna opowiadać o klątwie, a nie randkowaniu. Później niby zaczęły się jakieś przygody, nowe zadania, lecz i tak akcja nie nabrała odpowiedniego tempa. Dopiero pod koniec tak się stało, ale nie na długo.
W „Wyzwaniu” brakowało mi Indii. Tym razem bohaterowie wyruszyli w inne miejsce i co prawda na jakiś czas zagościli w domu w tym magicznym państwie, ale już nie odczuwałam tego wspaniałego klimatu. Colleen Houck skupiła się na czymś zupełnie innym i nie wyszło jej to na dobre.
Kelsey stała się jeszcze bardziej irytująca. Cały czas użalała się nad sobą lub rozpaczała nad utratą Rena. Zachowywała się bardzo niedojrzale, infantylnie. Szkoda, że główna bohaterka nie przypadła mi do gustu, gdybym ją lubiła, powieść czytałoby się o wiele przyjemniej. Nie podobało mi się też to, że choć kochała Rena, to jednak czuła coś do Kishana. Stworzył się kolejny trójkąt miłosny, całkowicie zbędny. Nie lubiłam momentów, w których poddawała się urokowi Kishana. Choć obu braci obdarzyłam sympatią, to wolałam raczej Rena, miał swój urok. Niestety, pod koniec książki moje zdanie na jego temat się zmieniło, i to na złe.
Zakończenie wcale mi się nie podobało. Znów zakończyło się rozpaczą Kelsey, kłótniami, płaczem. Moim zdaniem „Wyzwanie” powinno skończyć się inaczej, ostatni rozdział i epilog mnie zirytowały. Jeżeli każdy tom będzie się tak kończył, będę bardzo zawiedziona.
Bardzo spodobał mi się kolejny nowy świat, jaki wykreowała autorka. Zawsze do takiego muszą się udać bohaterowie, aby złamać kolejną część klątwy. To nowa, wspaniała i magiczna kraina, w której się zakochałam. Chciałabym spędzić w niej choć chwilę.
Styl Colleen Houck poprawił się, oczywiście na lepsze. Liczyłam na to i autorka mnie nie zawiodła. Zmianę widać od razu, przyjemniej się czyta. Pani Houck ani razu nie napisała o oczywistej czynności, jaką jest mycie rąk, co jest ogromnym postępem.
„Wyzwanie” mnie rozczarowało. Liczyłam na o wiele lepszą powieść od jej poprzedniczki, a było wprost przeciwnie. Mam nadzieję, że choć w trzeciej części zostaną poprawione błędy i że zmienię swoje zdanie o całej serii. Książkę polecam mniej wymagającym czytelnikom, którzy nie zwrócą uwagi na niektóre błędy. Im na pewno lektura o wiele bardziej się spodoba, nawet będą zachwyceni. Pomysł jest świetny, niestety gorzej z wykonaniem.
Moja ocena: 5/10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wyzwanie
Wyzwanie
Colleen Houck
7.1/10
Cykl: Klątwa Tygrysa, tom 2

Serce Kelsey zostało złamane, pradawne zaklęcie – nie. Po powrocie do domu dziewczyna próbuje zapomnieć o indyjskim księciu Renie i poukładać sobie życie na nowo. Jednak mroczne siły nie zostały pokon...

Komentarze
Wyzwanie
Wyzwanie
Colleen Houck
7.1/10
Cykl: Klątwa Tygrysa, tom 2
Serce Kelsey zostało złamane, pradawne zaklęcie – nie. Po powrocie do domu dziewczyna próbuje zapomnieć o indyjskim księciu Renie i poukładać sobie życie na nowo. Jednak mroczne siły nie zostały pokon...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Colleen Houck postanowiła napisać „Klątwę tygrysa” po przeczytaniu sagi „Zmierzch”. Ponieważ nie znalazła dla niej wydawcy, opublikowała ją za własne pieniądze. I wtedy wydarzyło się coś niezwykłego. ...

@blask_ksiazek @blask_ksiazek

Colleen Houck postanowiła napisać "Klątwę tygrysa" po przeczytaniu sagi "Zmierzch". Wydała ją za własne pieniądze, a kiedy powieść zdobyła listy bestsellerów, wydawcy zaczęli się o nią bić. Również ko...

@ciarolka @ciarolka

Pozostałe recenzje @April

Moja mroczna strona
"Moja mroczna strona" Gabrielle Zevin

Rok 2083. Nowy Jork. Czekolada i kawa przestały być legalne i są produkowane przez mafijne rodziny, które walczą ze sobą. Woda jest racjonowana, a za zbyt duże jej zużyci...

Recenzja książki Moja mroczna strona
Flip
"Flip" Martyn Bedford

Pewnego dnia Alex budzi się w cudzym łóżku w zupełnie nieznanym domu u ludzi, którzy biorą go za kogoś innego. Kiedy spogląda w lustro już wie, dlaczego – wygląda zupełni...

Recenzja książki Flip

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl