Epitafium dla szpiega recenzja

Klasyka powieści szpiegowskiej

Autor: @almos ·1 minuta
2024-12-19
1 komentarz
27 Polubień
Świetna powieść szpiegowska którą czytałem dosyć dawno temu. Rzecz dzieje się w drugiej połowie lat 30. we Francji. Bohaterem jest uchodźca polityczny, Józef Vadassy, człowiek bez narodowości, jego status we Francji jest niepewny – w każdej chwili może zostać wydalony z kraju. Vadassy pracuje jako nauczyciel języków w Paryżu, pasjonuje się fotografią i w czasie urlopu w miasteczku St Gatien nad Morzem Śródziemnym przydarza mu się coś niezwykłego. Oto jego aparat fotograficzny zostaje zamieniony na aparat innego gościa hotelowego, a w nowym aparacie są zdjęcia instalacji wojskowych. Wtedy Vadassy zostaje namierzony przez francuskie służby specjalne. Najpierw sam jest oskarżony o szpiegostwo, a później dostaje propozycję nie od odrzucenia: ma odkryć szpiega wśród mieszkańców hotelu de la Réserve, w którym mieszka. Chodzi o to, by się rozeznać, który z gości hotelowych umyślnie lub nieumyślnie zamienił się z nim aparatem. Rad nierad nasz bohater przeistacza się zatem w detektywa amatora, szpiegując spokojnych mieszczan z różnych krajów wypoczywającymi w hotelu; owa praca detektywistyczna idzie mu, prawdę mówiąc, kiepsko.

Najciekawszy jest w książce wątek psychologiczny: rzecz jest pisana w pierwszej osobie, narratorem jest sam Vadassy, patrzymy zatem na całą intrygę jego oczyma, przeżywamy z nim bezradność, złość, strach, samotność i inne trudne uczucia. Na końcu książki sporo się dzieje i wtedy okazuje się, że Vadassym zmanipulowano, był tylko pionkiem w ważniejszych rozgrywkach. Więcej nie piszę, bo może ktoś to przeczyta (chociaż wątpię, bo książka jest trudno dostępna...).

Napisane jest to świetnie, wartko i plastycznie, psychologia postaci jest naprawdę na poziomie. Ambler jest dla mnie prekursorem mistrza powieści szpiegowskiej Johna le Carre, bo przecież ulubiony temat le Carre’a to zwykły człowiek wplątany w mroczny świat wywiadu i kontrwywiadu kiedy to nie wiadomo kto jest kim, a każdy wybór jest zły. Często też taki człowiek zostaje zniszczony przez bezosobowe machiny szpiegowskie.

Dla mnie ta świetna książka to klasyka powieści szpiegowskiej. Została u nas wydana w 1958 r. i od tego czasu nie była wznawiana, a szkoda, bo warto. No ale teraz mamy kult nowości...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-03-01
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Epitafium dla szpiega
Epitafium dla szpiega
Eric Ambler
8/10

Powieść szpiegowska wydana w roku 1938 i dziejąca się we Francji w latach trzydziestych.

Komentarze
@zuszka60
@zuszka60 · około miesiąca temu
Ciekawa recenzja, a okładka książki budzi we mnie sentyment. Klasyka ma swój urok, ostatnio często sięgam po takie.
× 4
@almos
@almos · około miesiąca temu
Dzięki :)
Rzeczywiście, okładka jest w starym dobrym stylu.
× 1
Epitafium dla szpiega
Epitafium dla szpiega
Eric Ambler
8/10
Powieść szpiegowska wydana w roku 1938 i dziejąca się we Francji w latach trzydziestych.

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Noc na rozdrożu
Jak u Ludluma

Ten kryminał z komisarzem Maigretem jest jednym z pierwszych w serii, został napisany przez Simenona w 1931 roku. Zaczyna się, jak to często bywa w tej serii, od prze...

Recenzja książki Noc na rozdrożu
Niehalo
Drwina ze wszystkich i wszystkiego

W swojej debiutanckiej książce, która ukazała się w 2006 r., Ignacy Karpowicz przedstawia świat białostockiego studenta polonistyki. Ów student dorabia sobie do stypendi...

Recenzja książki Niehalo

Nowe recenzje

Zaklęta w łabędzia
Zaklęta w łabędzia.
@nowika1:

Od dziecka fascynowały mnie baśnie, a co zaskakujące bardziej pociągał mnie ich mrok, niż szczęśliwe zakończenia. W ost...

Recenzja książki Zaklęta w łabędzia
Wil Scott wyjęty spod prawa
Nietolerancja ludzi i twarda litera prawa
@tsantsara:

Słońce zalewało żarem rozległe, wyżynne tereny Nowego Meksyku. Choć oglądałem w dzieciństwie z dużym zainteresowaniem ...

Recenzja książki Wil Scott wyjęty spod prawa
Ziemia przeklęta
Z rozdartym sercem, polecam.
@bany.lidia:

Długo zastanawiałam się jak opowiedzieć o tej książce, nie odbierając żadnej esencji ze słów, które w niej padły. Właśc...

Recenzja książki Ziemia przeklęta
© 2007 - 2025 nakanapie.pl