Epitafium dla szpiega recenzja

Klasyka powieści szpiegowskiej

Autor: @almos ·1 minuta
około 2 godziny temu
1 komentarz
11 Polubień
Świetna powieść szpiegowska którą czytałem dosyć dawno temu. Rzecz dzieje się w drugiej połowie lat 30. we Francji. Bohaterem jest uchodźca polityczny, Józef Vadassy, człowiek bez narodowości, jego status we Francji jest niepewny – w każdej chwili może zostać wydalony z kraju. Vadassy pracuje jako nauczyciel języków w Paryżu, pasjonuje się fotografią i w czasie urlopu w miasteczku St Gatien nad Morzem Śródziemnym przydarza mu się coś niezwykłego. Oto jego aparat fotograficzny zostaje zamieniony na aparat innego gościa hotelowego, a w nowym aparacie są zdjęcia instalacji wojskowych. Wtedy Vadassy zostaje namierzony przez francuskie służby specjalne. Najpierw sam jest oskarżony o szpiegostwo, a później dostaje propozycję nie od odrzucenia: ma odkryć szpiega wśród mieszkańców hotelu de la Réserve, w którym mieszka. Chodzi o to, by się rozeznać, który z gości hotelowych umyślnie lub nieumyślnie zamienił się z nim aparatem. Rad nierad nasz bohater przeistacza się zatem w detektywa amatora, szpiegując spokojnych mieszczan z różnych krajów wypoczywającymi w hotelu; owa praca detektywistyczna idzie mu, prawdę mówiąc, kiepsko.

Najciekawszy jest w książce wątek psychologiczny: rzecz jest pisana w pierwszej osobie, narratorem jest sam Vadassy, patrzymy zatem na całą intrygę jego oczyma, przeżywamy z nim bezradność, złość, strach, samotność i inne trudne uczucia. Na końcu książki sporo się dzieje i wtedy okazuje się, że Vadassym zmanipulowano, był tylko pionkiem w ważniejszych rozgrywkach. Więcej nie piszę, bo może ktoś to przeczyta (chociaż wątpię, bo książka jest trudno dostępna...).

Napisane jest to świetnie, wartko i plastycznie, psychologia postaci jest naprawdę na poziomie. Ambler jest dla mnie prekursorem mistrza powieści szpiegowskiej Johna le Carre, bo przecież ulubiony temat le Carre’a to zwykły człowiek wplątany w mroczny świat wywiadu i kontrwywiadu kiedy to nie wiadomo kto jest kim, a każdy wybór jest zły. Często też taki człowiek zostaje zniszczony przez bezosobowe machiny szpiegowskie.

Dla mnie ta świetna książka to klasyka powieści szpiegowskiej. Została u nas wydana w 1958 r. i od tego czasu nie była wznawiana, a szkoda, bo warto. No ale teraz mamy kult nowości...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-03-01
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Epitafium dla szpiega
Epitafium dla szpiega
Eric Ambler
8/10

Powieść szpiegowska wydana w roku 1938 i dziejąca się we Francji w latach trzydziestych.

Komentarze
@zuszka60
@zuszka60 · około 2 godziny temu
Ciekawa recenzja, a okładka książki budzi we mnie sentyment. Klasyka ma swój urok, ostatnio często sięgam po takie.
Epitafium dla szpiega
Epitafium dla szpiega
Eric Ambler
8/10
Powieść szpiegowska wydana w roku 1938 i dziejąca się we Francji w latach trzydziestych.

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Cywilizacja śmierci
Rosjanie też kolonizowali

Niewielka książeczka opowiadająca o rosyjskim kolonializmie. To ciekawa perspektywa, bo myśląc o mocarstwach kolonialnych, automatycznie wymieniamy Wielką Brytanię, Fran...

Recenzja książki Cywilizacja śmierci

Nowe recenzje

Płacz i płać !
Płacz i płać !
@sylwia923:

„Płacz i płać! Potknąć się... w drodze po trupach” - Olga Rudnicka Kiedy myślisz, że wszystko idzie zgodnie z Twoją myś...

Recenzja książki Płacz i płać !
Haunted Reign
W Przyjaźni jak na wojnie
@podrugiejst...:

Zostaliście kiedyś oszukani ? Ale nie przez obcą osobą, ale przez kogoś bliskiego, jaką była wasza reakcja? Haunted Re...

Recenzja książki Haunted Reign
Neom
KRÓTKA OPOWIEŚĆ O WIELKICH EMOCJACH
@mrocznestrony:

No dobra, ja wiem, że mamy grudzień i powinno się czytać książki wyłącznie świąteczne, a przynajmniej taki jest trend. ...

Recenzja książki Neom
© 2007 - 2024 nakanapie.pl