Kochani, powiedzcie proszę, czy znacie twórczość Emily Giffin? Ja przyznam Wam szczerze, że pierwszy raz sięgnęłam po książkę jej autorstwa, bo nie ukrywam, że zakochałam się w jej okładce. Ale to, w jaki sposób pisze o uczuciach, emocjach i zbliżeniach dwojga ludzi, sprawia, że koniecznie muszę nadrobić inne jej książki.
Historia, jaka zostaje przedstawiona w poniższej książce opowiada o Cecily – młodej dziennikarce mieszkającej w Nowym Jorku. Cecily na pozór wiedzie całkiem normalne życie – ma kochającą i wspierającą rodzinę oraz najlepszego przyjaciela Scotti’ ego. Ale fakt, że nie jest pewna przyszłości u boku swojego wieloletniego chłopaka Matthew sprawia, że przepełniona bólem i smutkiem postanawia się z nim rozstać. Aby zapomnieć o tym co się stało, wybiera się do pobliskiego baru, aby móc odreagować i utopić smutki w alkoholu. Przemyślawszy wszystkie argumenty za i przeciw niemal jest pewna, że popełniła błąd zrywając z Matthew. Wkońcu byli ze sobą od zawsze. Chcąc naprawić swój błąd, bierze telefon, aby móc się z nim skontaktować i nagle, ni stąd ni zowąd mężczyzna, stojący za nią mówi ,,Nie rób tego. Będziesz żałować”.
I tak oto, o drugiej nad ranem, w barze poznaje Granta Smith. Rozmowa z nim sprawia, że Cecily czuje się tak, jak już dawno się nie czuła. Czuje, jakby znali się od lat. Oboje czują się tak, jakby znaleźli swoje bratnie dusze. Po nocy spędzonej na rozmowie przy alkoholu, Cecily i Grant budzą się razem w łóżku. Postanawiają dać sobie szansę i zobaczyć, dokąd ich to zaprowadzi. Co mieli do stracenia, wkońcu oboje byli singlami. Czy ich przypadkowe spotkanie przerodzi się w coś poważnego? Jednakże coraz więcej pokazuje, że Grant nie do końca jest z nią szczery… Czy można kłamać osobie, którą się kocha?
11 września czas zatrzymał się na całym świecie. Nie tylko dla Cecily. Tego dnia nasza bohaterka traci wszystko na czym jej zależało. Do tego odkrywa, że nie do końca jest pewna uczuć Granta wobec niej, gdyż na jaw wychodzą coraz to nowe kłamstwa. Czy dowie się całej prawdy, nie niszcząc przy tym siebie i miłości do niego? Czy miłość zbudowana na kłamstwie ma szansę na przetrwanie?
Emily Giffin pokazała nam, że nie wszystko jest takie, jak wygląda na pierwszy rzut oka. Książka przepełniona jest bólem, strachem, cierpieniem i ciągłymi pytaniami oraz kłamstwami, na które odpowiedź otrzymamy na końcu historii. Miłość powinna dawać radość i szczęście, natomiast Cecily została z tyloma niewiadomymi całkiem sama. Historia przedstawiona w książce uświadamia nas jak bardzo ważna jest rozmowa, szczerość a także zrozumienie w związku. Bez komunikacji żaden związek nie ma prawa przetrwać. A tym bardziej związek oparty na kłamstwie oraz braku zaufania.
Spodziewałam się po tej pozycji historii, przy której nie będę chciała zamknąć książki. Tymczasem dostałam opowieść o sile prawdziwej miłości, która potrafi pokonać wszelkie zło oraz sprawić, że jeżeli się kogoś kocha, to warto dać drugą szansę, gdyż każdy na nią zasługuje.