Znalezione nie kradzione recenzja

King mnie od siebie uzależnił

Autor: @CoWartoPrzeczytac ·1 minuta
2015-06-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Chyba się uzależniłam. I to mocno. Bo jak nazwać sytuację,
gdy odkładam na półkę przeczytaną książkę pisarza i od tej pory nieprzerwanie myślę jaką jego autorstwa teraz kupić i jak najszybciej przeczytać ???

Moja miłość do Kinga to nie było uczucie od pierwszego wejrzenia, zakochiwałam się powoli, przez co, mam wrażenie ten stan jest trwalszy i silniejszy, niż mogę sobie wyobrażać.
O ile podczas lektury poprzednich książek Autora potrafiłam zachować krytyczne spojrzenie, tak tym razem miłość zaślepiła mnie totalnie i w "Znalezione nie kradzione" nie widzę żadnych wad! Książka jest idealna, a ja mam w sobie bolesną pustkę,
że to już po wszystkim, poznałam całą historię i tak bardzo tęsknię za Kingiem!!!

W "Znalezione nie kradzione" jest wszystko, czego potrzebowałam do szczęścia: psychofan morderca, genialny pisarz i jego genialne dzieło, inteligentny, świetnie wykreowany główny bohater i dobrze już znana ekipa - Hodges, Holly i Jerome. Fabuła też nie mogłaby być lepsza! Wyobraźcie sobie: psychofan napada na autora ukochanej przez siebie trylogii i zabija go, bo nie podoba mu się, jak pisarz pokierował losami Jimmy'ego Golda, głównego bohatera tych książek.Jego łupem pada znalezione w sejfie dwadzieścia tysięcy dolarów oraz ponad sto notesów z jeszcze nieopublikowanymi dziełami pisarza. Całą zdobycz Morris ukrywa i zaraz potem...trafia do więzienia na 30 lat, a jego skarb przypadkowo znajduje nastolatek, który zabiera wszystko ze sobą
i tym samym naraża się na śmiertelne niebezpieczeństwo!

Uwierzcie, nie mogło być lepiej! Historia wspaniała, trzyma
w napięciu od początku do końca, a kto zna styl pisania Autora,
ten wie, że czyta się ją tak, jakby stary dobry wujek opowiadał Wam to wszystko przy ognisku. Płynie się przez tę powieść z jej nurtem. Początkowo niepokojącym, ale spokojnym
i jednostajnym, dopłyniecie jednak do krytycznego momentu, wiru, który wciągnie Was w swoją otchłań i nie będziecie mieć żadnej szansy na wydostanie się i odłożenie książki przed czasem.

Kocham Stephena Kinga, kocham "Znalezione nie kradzione"! Czekam niespokojnie na kolejne powieści Mistrza!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Znalezione nie kradzione
7 wydań
Znalezione nie kradzione
Stephen King
7.7/10
Cykl: Bill Hodges, tom 2

„Pobudka, geniuszu” – tymi niepokojącymi słowami zaczyna się opowieść o psychopatycznym czytelniku, którego literatura popycha do zbrodni. Geniuszem jest John Rothstein, autor porównywany z J.D. Salin...

Komentarze
Znalezione nie kradzione
7 wydań
Znalezione nie kradzione
Stephen King
7.7/10
Cykl: Bill Hodges, tom 2
„Pobudka, geniuszu” – tymi niepokojącymi słowami zaczyna się opowieść o psychopatycznym czytelniku, którego literatura popycha do zbrodni. Geniuszem jest John Rothstein, autor porównywany z J.D. Salin...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Znalezione nie kradzione” to druga część cyklu kryminalnego z emerytowanym detektywem Billym Hodgesem, w której towarzyszą mu poznani w pierwszej części „Pan Mercedes” Jerome i Holly. Dla mnie ta cz...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Wielokrotnie czytałam opinie, że Stephen King nie potrafi pisać kryminałów i powinien rozwijać swoja twórczość w kierunku, którego jest już żywym symbolem. To, że pisarz jest mistrzem jeśli chodzi o ...

@Jezynka @Jezynka

Nowe recenzje

Kości niezgody
"Kości niezgody", Lisa Regan
@kasienkaj7:

"Ludzie miewają tajemnice, Quinn. Wielkie, obrzydliwe, odrażające sekrety." Tak. Ranga tych sekretów w "Kościach niezg...

Recenzja książki Kości niezgody
Szczęście pisane marzeniem
Szczęście
@Chwila_pauli:

"Szczęście pisane jest marzeniami, a marzenia cierpieniem. Im bardziej czegoś ci brakuje, im większy czujesz niedostat...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Wielkie iluzje
Iluzje życia
@kd.mybooknow:

Hejka, Iskierki Książkowe! 🔥 Czy potrafimy zaakceptować prawdę o sobie? Czy łatwiej jest żyć w iluzji, niż zmierzyć się...

Recenzja książki Wielkie iluzje
© 2007 - 2024 nakanapie.pl