Kyle recenzja

Pod wpływem recenzji, które podkreślają filozoficzny aspekt tej książki, sięgnęłam po tę powieść. Niestety, jak dla mnie to jest raczej powieść akcji, typu „ścigany”. Oczywiście, jak w wielu powieściach, jak i w tej ukazane jest, że człowiek, zdobywając i podporządkowując sobie nowe obszary, sam jednak się nie zmienia. Pomimo rozwoju nauki i medycyny, pomimo prób ulepszania gatunku ludzkiego, człowiek przenosi na inne swoje terytoria wszystkie najgorsze cechy naszej cywilizacji, przede wszystkim żądzę władzy za wszelką cenę. Jednak jak dla mnie nie było to nic odkrywczego. Ciekawym zabiegiem w tej książce jest wyróżnienie myśli głównego bohatera inną czcionką.

Genialny naukowiec Kyle spędza wakacje w Afryce Południowej i obserwuje na niebie dziwne zjawiska. Nagle budzi się w ruinach jakiegoś gmachu i nic nie pamięta. Odgaduje, że mógł być obiektem jakichś eksperymentów medycznych i stracił pamięć. Dwóch robotników, którzy go znajdują, uświadamiają mu, że ci, co go umieścili w tym budynku, pragną go zabić. Rozpoczyna wielką ucieczkę przez nieznany mu świat, nie wiedząc dokładnie, kto go ściga. Na szczęście znajduje też ludzi, którzy mu pomagają w tej ucieczce i powoli zaczyna odkrywać, kim jest. Cały czas żyje w niepewności, nie wie, komu może zaufać i co jest prawdą. Także powoli odkrywa, kim są ludzie go ścigający, kim są jego obrońcy i jakie cele im przeświecają. Niestety bardzo powoli to odkrywa, tak więc pierwsza część książki jest raczej opisem chaotycznej ucieczki. Dopiero w drugiej części powieści wraz z bohaterem odkrywamy, z prawdziwą jego rolą w tym świecie, a na końcu powieści, kim jest.

Powieść według mnie miała być powieścią akcji, bardzo dynamiczną, niestety część opisów była dla mnie nużąca. Pierwsza część jest pełna jednostajnych opisów przemieszczania się bohatera. Autor stworzył interesujący świat, ale jego istotę czytelnik odkrywa bardzo późno. Przez większość powieści czytelnik, jak i bohater porusza się jakby we mgle. Ciekawą postacią jest Kyle, niejednoznaczną i tajemniczą. Także autor stworzył interesujące postacie drugoplanowe i zaskakujące zakończenie. Według mnie powieść dobra, trzymająca czytelnika w napięciu, ale nie fascynująca.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.