Kilwater Znaczy Marynarz. Moje 188 dni dookoła świata recenzja

Kilwater

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2016-01-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Gdziekolwiek na świecie się znajdziesz, ludzie są tacy sami, tak samo czują, myślą, pracują i kochają".


Miesiące poza domem, niebezpieczeństwo, rozłąka z najbliższymi, ale także przygoda, dreszczyk emocji i egzotyka, jaką można zobaczyć wyłącznie na własne oczy – to w znacznym skrócie wady i zalety wykonywania dość specyficznego zawodu, jakim jest profesja marynarza. I taki dość stereotypowy obraz ludzi morza pokutuje wśród większości społeczeństwa. Z książki polskiego marynarza wyłania się natomiast także jeszcze jedna strona tego sposobu na zarabianie pieniędzy, a mianowicie wielka samotność oraz ciągłe poszukiwanie substytutów wartościowych relacji.

Endru Atros to marynarz, powieściopisarz i felietonista, mieszkający od wielu lat w Gdyni, wychowany w świecie książek, którego morze jest natchnieniem. Jest autorem cyklu marynistycznego w skład którego wchodzą takie książki, jak "W niewoli u somalijskich piratów", "Rejs przez życie", "Migdałowa zjawa" i "Statkiem po marzenia".

"Kilwater Znaczy Marynarz. Moje 188 dni dookoła świata" to zbiór opowieści pokazujących, jak wygląda życie marynarzy, którzy w 188 dni opłynęli świat dookoła. W ośmiu rozdziałach przedstawiono interesujące miejsca, egzotykę ciekawych zakątków świata, a także przeżycia własne oraz codzienność i rutynę na statku. Nie brakuje pikantnych szczegółów i kontrowersyjnych poglądów.

Z książki doświadczonego marynarza wyłania się dość niejednoznaczny obraz współczesnych marynarzy, czyli ludzi otwartych, lubiących ryzyko, piękne kobiety, niezobowiązujący seks, zabawę oraz tych, którzy są zwyczajnie samotni i samotność tę rekompensują sobie korzystaniem z wszelkiego rodzaju uciech. A możliwości i okazji, jakie daje tym mężczyznom pływanie po morzu, jest naprawdę sporo, gdyż praktycznie w każdym niemal porcie marynarze witani są niezwykle wylewnie przez szerokiej maści kobiety, począwszy od prostytutek, a skończywszy na zwykłych, dobrze prowadzących się paniach domu. I to, co z pewnością zaskakuje czytelnika to ukazanie tego dość specyficznego środowiska bez cenzury, szczerze i bez ukrywania niewygodnych faktów. Endru Atros bowiem nie bawi się w zachowanie pruderyjności, pokazuje i podaje wszystko w całości na tacy, takie jakie jest, łącznie z trójkątami miłosnymi i swoistą sporą dawką hedonizmu, który z pewnością wzbudza ambiwalentne uczucia i może nawet zgorszyć niektórych, bardziej wrażliwych odbiorców.

"Kilwater Znaczy Marynarz" to także w swojej postaci książka nosząca znamiona publikacji podróżniczej, bowiem autor przedstawiając przygody marynarzy, ich wypady do knajp i nawiązywane znajomości, często przygodne, ukazuje także egzotykę ciekawych miejsc na naszej planecie widzianą oczami wilków morskich. Interesujące komentarze, porównania i opisy to z pewnością płaszczyzna, jaka zainteresuje każdego, kto lubi poznawać to, co inne i trudno dostępne. Z marynarzami bowiem dowiecie się, jak krwawo wygląda połów tuńczyka, będziecie holować stare wraki czy też zmagać się ze sztormami.

Książka niestety nie widziała chyba w ogóle ręki profesjonalnego redaktora, który z pewnością wykonywałby kawał dobrej roboty tak, by opowieści marynarza czytało się o wiele przyjemniej. Niestety w trakcie lektury irytowały mnie ciągłe braki w wyjustowaniu tekstu oraz literówki. Braki te niestety dość znacznie wpływają na odbiór tej publikacji, a wymagającego czytelnika mogą wręcz zniechęcić do dalszego zgłębiania tychże wspomnień.

Endru Atros w swojej książce pokazuje, że literatura marynistyczna wcale nie musi być nudna i pełna pojęć, które laik nieobeznany z morzem, kompletnie nie zna. Proza taka może bowiem obfitować w wiele ciekawych przygód oraz spostrzeżeń, a także zapewniać pewien dreszczyk emocji. Warto czasami poczytać o czymś, co początkowo nie wpisuje się w nasze gusta, bowiem czekać nas może spore zaskoczenie. Kilwater to ślad na wodzie, który pozostaje po przepłynięciu statku. Publikacja ta również zostawiła po sobie pewien ślad w mojej czytelniczej podróży, taki swoisty kilwater.

"Nie te problemy nie tacy marynarze i nie taka sama "romantyka" morza".

Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-01-23
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kilwater Znaczy Marynarz. Moje 188 dni dookoła świata
Kilwater Znaczy Marynarz. Moje 188 dni dookoła świata
Endru Atros
8/10

...Nowa książka Endru Atrosa to pełna przygód i niesamowitych opowieści marynarska podróż dookoła świata. Każdy kto sięgnie po tą książkę pozna nieszablonowe życie marynarzy, którzy w każdym porcie do...

Komentarze
Kilwater Znaczy Marynarz. Moje 188 dni dookoła świata
Kilwater Znaczy Marynarz. Moje 188 dni dookoła świata
Endru Atros
8/10
...Nowa książka Endru Atrosa to pełna przygód i niesamowitych opowieści marynarska podróż dookoła świata. Każdy kto sięgnie po tą książkę pozna nieszablonowe życie marynarzy, którzy w każdym porcie do...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Zabijesz mnie?
Kryminalne "guilty pleasure"

"A co, zabijesz mnie?". Pytajnik obecny w tytule tej książki doskonale zapowiada to, z czym będzie musiał się zmierzyć czytelnik. Poznając tę historię, nie sposób bow...

Recenzja książki Zabijesz mnie?
Ukryte między wierszami
Rozmowa przez ocean

"Nadal czytamy się między wierszami". Pierwsze słowo, jakie przychodzi mi na myśl po lekturze tej książki to listy. Kiedyś pisane odręcznie na papierze i wysyłane trad...

Recenzja książki Ukryte między wierszami

Nowe recenzje

Mężczyzna z dołeczkiem w brodzie zwiastuje kłopoty
Ale to było fajne
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Kamilą Szczepańska-Górną* Uwielbiam motywy związane z kłopotami, a tytuł tej książki wyjątkowo...

Recenzja książki Mężczyzna z dołeczkiem w brodzie zwiastuje kłopoty
10 000 mil, które nas dzielą
Polecam gorąco ten niesamowity romans
@Czytajka93:

Zachęcam wszystkich 🔥 do przeczytania drugiego tomu romansu z cyklu Saga Bali pt. "10 000 mil, które nas dzielą" autors...

Recenzja książki 10 000 mil, które nas dzielą
The Tearful Girl
Polecam
@azarewiczu:

"Od kiedy boleśnie się ode mnie odsunął, ani przez moment nie opuszczał mnie cichy szept. A gdy wpadaliśmy na siebie i ...

Recenzja książki The Tearful Girl
© 2007 - 2025 nakanapie.pl