Jeszcze żyję recenzja

Kiedy miłość jest najważniejsza

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2016-08-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Nie wiedziałam, że cisza może dźwięczeć, wyć, świstać, a nawet być ostrą bronią, która napada z ukrycia".


Okno to symbol otwarcia się na świat, a co za tym idzie, tolerancji i poszanowania inności. Okno na okładce tej książki i jego dalsze tło, przedstawiające zniszczone budynki to zapowiedź tego, że niestety czasami otwartość nie chroni przed tym, co najgorsze, czyli przed siejącą zniszczenie w ludzkich sercach i ciałach, wojną. Na szczęście na pierwszym planie są też piękne tulipany, zwiastujące w tym przypadku nadzieję. Nadzieję na to, że takich szczęśliwych w swoim finale historii, było więcej.

Joanna Stovrag to rodowita krakowianka, absolwentka slawistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim, tłumaczka i lektorka języków chorwackiego, bośniackiego i serbskiego. Miłośniczka podróży po Bałkanach, która zamiast obiadu woli zjeść słodką baklavę. Współautorka przewodnika turystycznego "Chorwacja" oraz "Słownika pisarzy świata". Pracuje obecnie nad kolejną książką osadzoną w krajach nad Adriatykiem i Krakowie - tym razem fikcją literacką.

Joanna, autorka książki i zarazem jej bohaterka, jako studentka wyjechała do Sarajewa, aby odbyć uczelniane praktyki. Przebywając w tym narodowościowym tyglu, pełnym zrozumienia i tolerancji, nie spodziewała się, że pokocha Bałkany całym sercem oraz pozna miłość swojego życia. Muzułmanin i zarazem Bośniak Sejo oraz ona – katoliczka z Polski – tej parze nie przeszkodziło nic, aby snuć plany na przyszłość, dopóki nie zaskoczyła ich wojna.

Pewnie powtórzę się po raz kolejny, ale po prostu muszę to napisać – życie pisze najlepsze scenariusze. Po raz kolejny przekonałam się o tym fakcie dzięki książce Joanny Stovrag, która historią swojej walki o miłość życia, na zawsze zapewniła sobie u mnie szacunek i wielki podziw. To bowiem miłość jest jedną z głównych bohaterek tej opowieści. Miłość pokonująca wszelkie przeszkody – strach, niepowodzenia, ludzką zawiść i własne słabości. Miłość, która jeśli jest prawdziwa, zawsze dodaje siły do działania. Ta autentyczna historia, którą na szczęście dla wielu z nas, autorka postanowiła spisać i wydać, potwierdza jedynie, że takie uczucie istnieje. Joanna bowiem od wielu lat jest szczęśliwą żoną Seja, a ich małżeństwo to świadectwo wielkiej wiary i odwagi. Nie sposób opisać wzruszenia, jakie pojawiało się we mnie podczas zgłębiania ich historii. To po prostu trzeba przeżyć samemu, oddając się tej właśnie lekturze.

Miłość bohaterką pierwszego planu? Nie tylko, gdyż po przeciwnej stronie barykady pojawia się wojna na Bałkanach. I tutaj warto powiedzieć, że oprócz warstwy typowo obyczajowej i romansowej, autorka wplata także dużo informacji w kwestii edukacji w tym właśnie obszarze. Joanna Stovrag obok swojej historii, przedstawia także zmiany jakie stopniowo zachodziły w krajach byłej Jugosławii. Stara się uzmysłowić, dlaczego Bałkany tak kolorowe oraz otwarte, nagle zwróciły się ku nietolerancji i takiej widocznej wrogości. Ukazuje, że to nie konflikt etniczny był przyczyną wszystkich okrucieństw, tylko podsycanie nacjonalizmu przed sprzedajne media i nawoływania polityków. Warto wiedzieć, dlaczego doszło do tej zgubnej w skutkach wojny, a ta książka z pewnością kwestię tę dość szczegółów przybliża, przemycając wiele cennych informacji.

Warto wspomnieć, że historia walki o miłość Joanny i Seja zainteresowała niegdyś samego Waldemara Milewicza, któremu autorka towarzyszyła na Bałkanach. Joanna w swojej książce wspomina tę postać, co niewątpliwie jest interesującym wątkiem w całej tej opowieści. Trzeba także dodać, iż dziennikarz nakręcił film o tej parze pt. "Zwykła historia". Mam nadzieję, że niebawem go obejrzę dzięki uprzejmości samej autorki.

Szczęśliwie zakończona historia Joanny i Seja, pomimo upływu lat, nie straciła na swojej aktualności. W dobie widocznej nietolerancji oraz doniesień medialnych dotyczących ataków terrorystycznych, wygrana boga miłości, a nie boga wojny, winna wszystkich skłonić do szeroko zakrojonych przemyśleń. Chyba tak właśnie powinien wyglądać nasz świat, jak na zdjęciach umieszczonych na końcu tej książki – pełen miłości, braterstwa i kultu rodziny. Joanna Stovrag poprzez swoją autobiograficzną książkę, o tym właśnie przypomina.

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-08-25
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jeszcze żyję
Jeszcze żyję
Joanna Tlałka-Stovrag
9/10

Prawdziwa, wzruszająca historia dwojga młodych ludzi – dziewczyny z Krakowa i chłopaka z Sarajewa, którą czyta się jednym tchem. Lektura dla młodszego i starszego pokolenia, bo o wielkim uczuciu, rozł...

Komentarze
Jeszcze żyję
Jeszcze żyję
Joanna Tlałka-Stovrag
9/10
Prawdziwa, wzruszająca historia dwojga młodych ludzi – dziewczyny z Krakowa i chłopaka z Sarajewa, którą czyta się jednym tchem. Lektura dla młodszego i starszego pokolenia, bo o wielkim uczuciu, rozł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Tylko spróbuj!
Jakaż to pyszna książka!

"Miłość zjawia się wtedy, gdy jej nie szukamy, ale podświadomie się na nią otwieramy". Niektóre debiuty literacko nie smakują, stając się książkowym zakalcem. I...

Recenzja książki Tylko spróbuj!
Biedna Mała C.
Być może wszyscy jesteśmy spleceni jakimś potajemnym węzłem

"Nikt nie jest w stanie powiedzieć czegoś ostatecznego, czegoś rozsądnego o tak zwanym życiu". Taka gorzka wiwisekcja współczesnej rzeczywistości, jaką staje się "Bie...

Recenzja książki Biedna Mała C.

Nowe recenzje

Kryształowe serce
Polecam
@azarewiczu:

"Wiedziała, że wszystko jakoś się ułoży, bo przecież zawsze wszystko jakoś się układa. Ech, życie!" 🤍🤍🤍 Lubicie takie...

Recenzja książki Kryształowe serce
Opiekun
OPIEKUN
@marcinekmirela:

„Wciąż szukam swojej uległej księżniczki, która doceni moje starania i troskę. Świat BDSM jest pełen pozerów, aktorów i...

Recenzja książki Opiekun
Niewinna
Niewinna?
@zaczytanaangie:

Z reguły nie sięgam po książki dla młodzieży, jakoś tak mimowolnie czując się na nie za stara. Zapominam przy tym jedna...

Recenzja książki Niewinna
© 2007 - 2025 nakanapie.pl