Wypowiedz jej imię recenzja

       "Wypowiedz je imię" to opowieść o Bloody Mary (Krwawej Mary) i tym, co się dzieje, gdy wypowiesz jej imię.
      Legenda Krwawej Mary ożywa, gdy w pewnej brytyjskiej szkole trzy osoby postanawiają udowodnić, że ta opowieść to zwykłe kłamstwo. Uważając wywoływanie duchów za głupią zabawę, wypowiadają jej imię i robią to w jedyny słuszny dzień - w Halloween.
     Niedługo po wykonaniu wyzwania i wypowiedzeniu zakazanego imienia, w otoczeniu bohaterów książki zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Zabawa przemienia się w walkę o przeżycie. Mają pięć dni, zanim Krwawa Mary przyjdzie po ich dusze, a oni przekonają się, że duch jest prawdziwy. Legenda również.
     Od tego momentu muszą zrobić wszystko, aby zniszczyć zło, które chce ich zabić.




   

 
      Mimo że jest to typowy horror dla młodzieży, starsze osoby również spędzą miło czas na lekturze tej pozycji. Książka zbudowana jest tak, że do końca nie wiadomo na 100% kto przeżyje i czy ktokolwiek przeżyje. A jeśli tak, to w jaki sposób duch zostanie zniszczony?
     Jest dreszcz emocji, jest akcja, jest tajemnica. Jest strach, napięcie i krew. I kolejne ofiary. I jest oczywiście duch.
      Struktura powieści została tak przemyślana, aby czytelnik wraz z bohaterami odkrywał kolejne etapy i wydarzenia, dzięki temu sam może doświadczać tego gęstniejącego napięcia i skrajnych emocji.

    "Wypowiedz jej imię" jest to dobry horror, opierający pomysł na tym, co znane, lubiane i co budzi strach. Powieść nie ma może zbyt oszałamiających bohaterów, ale w tym wypadku nie jest to istotne. Liczy się moment niepokoju, zaskoczenia, chwila dreszczu na skórze, moment niepewności, co przejmuje kontrolę nad naszą wyobraźnią.
     Polecam nie tylko jesienią...