🔥113/23 (8) #recenzja 🔥
„ - Nigdy więcej nie mów, że mnie kocha. On nie wie, co to miłość. Nie twierdzę, że ja mam o tym pojęcie, ale Carter wie jedynie, co to cipka.
Usłyszałam, że się śmieje.
- Chyba jednak przesadzasz. Daj mu chociaż szansę.
- Szansę? Na co?”
Kochani, utonęłam w ramionach rodziny Blakemore❣️
Nie wiem, czy mieliście już okazję poznać tę rodzinę z piekła rodem, czy też nie?
Ja już poznałam Jacoba i Vincenta. Dziś jednak chcę podzielić się moimi wrażeniami na temat Katheriny 🌹
To trzeci tom z serii, i aby zrozumieć pełną historię i kontekst, gorąco zachęcam do przeczytania dwóch poprzednich części.
Katherina to niezwykła kobieta, córka bossa nowojorskiej mafii. Już od najmłodszych lat stara się udowadniać, że w niczym nie ustępuje swoim braciom. Jeśli miałabym ją określić, to na pewno powiedziałabym, że to diabeł w ciele kobiety. Zimna i wyrachowana, nie wierzy w miłość ani związki, a mężczyzn traktuje jak dodatek.
Od lat Carter Acosta, przyjaciel Jacoba kocha się w niej. Jednak każda jego próba zbliżenia się do niej kończy się porażką. Nastaje jednak dzień, w którym to sama Katherine wplątuje go w swoje sprawy. Carter wykorzystuje tę okazję, kiedy kobieta znajduje się w bardzo kiepskim położeniu, by zbliżyć się do niej. Jednak żadne z nich nie przewidziało rozwoju sytuacji i nie byli przygotowani na konsekwencje kłamstwa Katheriny.
Jeśli chodzi o kreację bohaterów, można śmiało powiedzieć, że są perfekcyjnie wykreowani. Katherine to mega silna i piękna kobieta, która za wszelką cenę stara się utrzymać niezależność, co nie jest łatwe. Jest córką Jordana Blakemore'a, który dla władzy i jej utrzymania poświęci każdego, nawet swoje dzieci. Katherine zrobi dosłownie wszystko, aby nie dać się wziąć ponownie pod but ojca, ani żadnemu mężczyźnie.
Carter Acosta to mężczyzna z krwi i kości, związany z rodziną od lat. Ma swobodny dandys do życia. Czerpie radość z ostrej zabawy i intymnych uniesień. Dla niego kobiety to rozrywka. Jednak, gdy chodzi o tą, która zajmuje szczególne miejsce w jego sercu, to sytuacja ulega diametralnej zmianie. ich relacja jest napięta niczym struna. Iskrzą w niej emocje wszelkiej maści, a atmosfera jest tak gęsta, że można kroić nożem.
Istnieje wiele książek o tematyce mafijnej, ale ta rodzina i jej historia są naprawdę niebanalne. Pełne tajemnic i intryg. Relacje między rodzeństwem a głową rodu są niesamowicie ciekawe. Jest ich ośmioro, a autorka, mimo że już w jakiś sposób nam ich przedstawiła w tych trzech tomach, wciąż zaskakuje kreacją każdego z nich. Muszę przyznać, że nie pałałam sympatią do tatusia i wciąż nie pałam, ale w tym tomie zaintrygował mnie swoją postacią. Jestem bardzo ciekawa, jak ta postać będzie rozwijana.
Finał trzeciego tomu był niesamowity!!! - nie spodziewałam się tego. Katherina i Carter bardzo mnie zaskoczyli, tak samo jak reszta rodzeństwa swoją postawą i podjętymi decyzjami. A wy jesteście ciekawi tej historii?
Już nie mogę się doczekać czwartego tomu, "Richie", który ma premierę w październiku 😉